on nie chce drugiego

Co robić.starszy ma trzy lata. Mieszkały u rodziców na pietrze i maz zarabia dwa tysiące.plus prywatne duchy.ja bym poszła na urlop. Ręce opadają dziś kłótnia od rana.o dziecku gadam od listopada i mi serce rozdziera.

Prywatne fuchy z 500zl. Nie ma mowy o wpadce. Bo na to za cwany.kazalam mu oddać klamoty po dziecku skoro nie chce to po co trzymać.a ten nic nie gada.

A czym mąż uzasadnia niechęć do drugiego dziecka? Nie macie gdzie mieszkać, mieszkanie kątem u rodziców to kicha, do tego marne zarobki (nie wiem ile ty zarabiasz). Może po prostu trzeba poczekać, chyba nie dobijasz 40tki żebyś musiała teraz, zaraz mieć kolejne?

Taaaak najlepiej narobić dzieci nie mając warunków typu porządne zarobki i własne miejsce, a później narzekać, ze tesciowa zła i nie dobra, bo ma dosc pasożytów siedzących komus na głowie. Autorko, a ty myślisz głową czy dolna częścią ciała? Twój maz widac jest rozsądny i myśli o tym, ze mieszkacie u kogoś i nie macie wcale rewelacji finansowo.

U moich rodziców.którzy nie są dokuczliwi.dajemy im na opłaty. Ten dom potem będzie mój. Chcą bywmy zostali.

A Ty ile masz dochodu? Moze dla Ciebie oni nie sa dokuczliwi ale jemu moze byc cieżko z nimi życ-Ty juz przywykłaś a on moze miec problem. Cieżko Ci tez zrozumieć ze on nie chce orki znowu z niemowlakiem??? Zwyczajnie moze chcieć juz spokoju i większej swobody. Moze warto porozmawiać konkretnie a nie zaraz kazać mu oddawać rzeczy po dziecku-a one maja jakis termin ważności ze tak juz musi je oddać?!

P*****lnieta krowa rozplodowa i tyle. Mam tu na mysli sposob traktowania meza i ciasny rozumek

To typowy facet piwko z teściem a z teściową żadnych problemów.lubią się. Życie jak w Madrycie.poza tym nie miał argumentu w stylu nie chce dzieci bo mamy iść na kredyt.jemu dobrze siedzieć.

To po co je zbierać.trzyma cały strych tych rzeczy.wózek fotelik chodzik.myslalam ze urodzi się drugie i to wszystko oddany.to skoro nie chce to mowie oddaje dziś.po co to trzymać. Nie będę czekała sto lat.pp co mi piec lat różnicy w dzieciach które się sobą nie zajmą.to jakby dwóch jedynakow

To Ty chcesz mieć dzieci żeby się sobą zajmowały i móc je olać? Jesteś egoistką i wobec męża i jak widać wobec dzieci :O

maz 2500 i ty chcesz drugie dziecko?? a ile sama zarabiasz

Autorka liczy na 500 od pisu