Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak nauczyc dzieci spac razem

Polecane posty

Gość gość

dzieci w wieku 6 i 3 lata. Beda teraz mialy jeden pokoj , musza spac w nim razem.Do tej pory konczy sie zawsze awanturami i placzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz sie awanturuja takie gówniarze ? a co bedzie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
awantury takie maluchy OJP patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcą, to nie nauczysz. Ja byłam w jednym pokoju z dwójką rodzeństwa, płacze i awantury, a potem same awantury do czasu aż mieliśmy kilkanaście lat i dostaliśmy własne pokoje. Teraz jako dorośli super się dogadujemy, ale nie powiem żebym z łezką w oku wspominała stare, dobre czasy, chyba że to łzy wściekłości. Nie będę dogadywać bo różnie się w życiu układa, po prostu tak będzie, zwłaszcza jak starsze, jak się domyślam, miało do tej pory swoje królestwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za idiotyczne wpisy. Nie zamierzam dac sie sprowokowac i bede odpisywac tylko zyczliwym "wpisom":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn sytuacja wyglada tak, ze wrocilismy niedawno z emigracji, gdzie kazde dziecko mialo osobny pokoik. Teraz wynajelismy mieszkanie w Polsce, gdzie miejsca jest mniej ale budujemy dom, wiec za rok, dwa wrocimy do ladu. Tymczaem musze dzieci nauczyc spania w jednym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamien mieszkanie na wieksze bo dzieci teraz bezstresowo sie wychowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a awanturuja sie nie o wspolny pokoj, tylko jeden drugiemu przeszkadza w spaniu. Zaczyna sie od "cicho badz" a potem juz leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zamiast lozka zaproponuj spabie w formie jakiejs zabawy. Tzn rozlozcie jakiś materac i zrobcie z przeacieradla namiot. Ja tak spalam z siostra. Choc na lozku nie chcialam to jak mama rozlozyla materac i zrobila namiot albo statek piracki z prześcieradła i kija od miotly to juz bylo szalowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho, wpisy, że cięzko jest trzymac dzieci w jednym pokoju są nieżyczliwe :D Za to włażenie w dupę "ojeju, jak dobrze robisz, dadzą radę" to jest życzliwe? :P Wg mnie będą się żreć, szczególnie, że zasmakowały osobnego życia. 6latka ma inne potrzeby niż dziecko 3 letnie i choćbyś na głowie stawała jeśli nie chcą to ich nie zmusisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec niech spia na podlodze w przedpokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam trójkę i mieszkaja w jednym pokoju (12 m kw) i spia razem i sa szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologią jesteś syfiaro :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kładź młodsze do spania, a starszemu daj posiedzieć te pół godziny- godzinę dłużej, niech idzie spać kiedy młodsze już śpi, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jest syfiara, s**o babilońska. Pewnie masz jałowa cipę i bezdzietna stara panna jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie, czy dzieci rozumieją dlaczego teraz śpią w jednym pokoju? Wytłumaczyliście im sytuację? Jeśli nie, to warto zacząć od tego. Spędźcie z nimi wspólnie czas w tym pokoju. Daj im pomysły na wspólne zabawy, które wymagają współpracy (na miarę możliwości 3-latka i 6-latka). Pobaw się najpierw z nimi razem, potem niech sami się bawią. Ustalcie zasady wspólne, jakie będą panowały w ich "królestwie", co wolno a czego nie. Może fajnie byłoby potraktować wspólne mieszkanie jako zabawę. Niech ich pokój będzie "fortecą" albo "królestwem". Wprowadź taki nastrój. Niech każdy odpowiada za coś w pokoju (tak jak umie). Dla przykładu, zaproponuj im urządzenie wspólnego kącika do zabaw, ale też ich własnego, oddzielnego. Dzieciaki muszą czuć, że mają coś swojego, czego nikt im nie odbierze. Czasem wolą przecież pobawić się same, nie zawsze muszą razem się bawić. Szanuj ich odrębność :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałaś je kłaść w różnym czasie? Może najpierw nie do łożka kładzie się ta, która szybciej zasypia? Nie wiem.. ja mam podobną różnicę (2 lata i 4 miesiące), ale ten starszy ma dopiero 3 lata, młodszy więc 8,5 miesiąca.. Starszy od września chodzi do przedszkola, od końca grudnia zrezygnowalismy z drzemek.. wieczorem jest więc zmęczony.. Najczęściej zasypia więc szybko. Dlatego to ten starszy kładziony jest do łóżka wcześniej (między 19:45-20:15). Potem zajmuję się młodszym (wycieranie po kąpieli lub kąpiel, jeśli nie był w wannie z bratem, ubieranie itp,). Nie zajmuje mi to dużo czasu, ale cząsto jest tak, że gdy po tych 15-20 minutach kładę małego, to starszy śpi.. oczywiście wyjątki się zdarzają. Jeszcze jakiś czas temu kładłam ich odwrotnie.. najpierw mały (bo zasypiał niemal od razu, gdy po kąpieli kładłam go do łóżka), a potem starszy (gdyż spał w dzień, a wieczorami cudował, wstawał. Teraz starszy zmęczony, a młodszy posiada takie umiejętności jak wiercenie się po łóżeczku na wszystkie strony, przekręcanie na bok, na brzuch..wstawanie w łóżeczku.. jest ciekawski, rozgląda się, co się wokół dzieje itp. zasypia więc dłużej, trzeba do niego czasem kilka razy chodzić i układać w odpowiednim miejscu łóżka.. Może to będzie u Ciebie metoda? Tylko dodam, że moje dzieci "wędrują" spać do ciemnego pokoju.. tzn. wynoszę starszego z wanny do pokoju, w którym mam wyłączone światło, tam go przebieram i idzie spać. Gdy kładę młodszego nie włączam żadnego światła. Zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie dalej. Ale zasypianie o różnych porach mogę jedynie zaproponować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×