dlaczego tak was bolą kobiety, które w nowej pracy od razu zachodzą w ciążę? :)

ubędzie wam czegoś od tego? e, strażniczki ! będziesz im jedna z druga płaciła przez dwa lata wypłaty? Albo musisz za nią pracować, bo ci szef kogoś na jej miejsce nie znajdzie? to dupa nie szef w takim razie. normalny szef powinien byc przygotowany że ktoś może zachorować czy zajść. co się tak chlastacie? przecież mnóstwo jest osób w ciąży które mimo zagrożenia pracują, nie jest tak że każda ucieka.to co was tak życia boli? co sie dzieje z g─owkach? :) nie no serio pytam bo nie rozumiem zjawiska a zanim powiecie ze "przez takie jak one szefowie nie chcą dawać umów o prace" to hmmm...chyba szefowie z Koziej Woli bo w Warszawie osobiście nie widziałam takich ewenementów. No ale tak to jest jak jest Wawa i długo długo nic w tym kraiku.

że państwo płaci na pijaków i nierobów to was nie bodzie, ale sytuacja kobiety na zwolnieniu już was boli. czyli waszym rozumowaniuem idąc to jest tak że lepiej być pijakiem bo jemu sie należy, niż kobiecie w ciązy bo powinna pracować aż do porodu, najlepiej zaczac rodzic w pracy i po odcieciu pepowiny pędzić z powortem do Zakładu Pracy

nikogo ty ani twoj bachor nie interesuje, masz o sobie za duze mniemanie dziewczynko

ja nie mowie o sobie, mowie o swojej przyjaciolce. caly czas ją hejtują w pracy za to że wkrótce idzie na L4. wczoraj przyszla do mnie roztrzesiona że ona nie ma sily tam jutro isc

Może dlatego, że każdy wie, jak rynek wygląda i jak ledwo zaczynasz pracę, to raczej nie robisz sobie dziecka. Poza tym kojarzę i takie historie, gdzie paniusia na zwolnieniu, a latała sobie na kawki i po galeriach, albo wręcz dosłownie mówiła, jak to sobie z jednego zwolnienia i urlopu na drugi przejdzie, bo zrobi następne i będzie sobie ciągnąć kasę. Bywają takie cwaniary, które robią w c***a pracodawcę przez kilka dobrych lat.

jak pracodawcę?????? przecież pracodawca płąci za pierwszy miesiac urlopu a dalej juz ZUS. nie rozumiesz tego??? albo raczej: nie wiesz tego? ona nie robi w **uj pracodawce tylko ZUS, a to juz akurat chlubna cecha :) jak ZUS może mnie okradać latami, to ja moge odebrac jedną setną mojej daniny. I niech sie w d**e ugryzą!!!!

Mnie nie boli,alenazywam rzeczy po imieniu-zlodziejki i kombinatorki;-) i co? Boli cie to?

żeby nie było, ja ze swojej pracy i tak chciałam sie zwolnic, ale wiadomosc o ciazy tylko mnie wstrzymała od tego, a zaraz po porodzie rozwiazałam umowe z tym kołchozem

dlaczego złodziejki? kogo okradły? wyjaśnij bo ciekawe

http://free.amciu.com/news.php polecam

nie nie boli mnie to, bo nie mam w zwyczaju przejmować się ludzką głupotą. niskiego IQ się nie wybiera, wyobraźni też nie. Widać tatulo z mamulą geny mieli słabe a poza tym wychowali na głąba... bo tylko głąb ma kogoś takiego za złodzieja. Tobie z kieszeni ukradły? Szefowi? Firmie??? Za zwolnienia płaci zakład ubezpieczen spolecznych a nie firma, dziecko

Dupa

19:47 ich zdanie mnie nie boli, tylko boli mnie to że w tym kraju ludzie są tak porażająco niedouczeni

przez które to niedouczenie póxniej musimy przebywać z takimi głąbami w pracy, na uczelni, wszędzie ich widać i najgłośniej szczekają ci co w d...byli i g...widzieli w zyciu

gość dziś Nie piszę o tym, że na kasę, ale chodzi o zwykłą uczciwość. Przychodzi nowy pracownik i zaraz sobie na zwolnienie idzie? I jeszcze jak piszę niektóre z premedytacją, by było wolne.

no ale przecież nie zawsze robią to specjalnie, prawda? nie każda ciąża też jest planowana...

19:51 no to idąc Twoim tokiem rozumowania jak ktoś się najmie do pracy i po miesiącu zrezygnuje bo mu sie nie podoba, to jest nieuczciwy, tak?? Nie no pytam, bo mowisz ze nie chodzi o kasę. A jaka jest roznica dla firmy miedzy tym ze ktos po paru miechach pojdzie na L4 a tym, ze po paru miechach sie zwolni bo znalazl inne zajęcie? i tu i tu potrzebne bedze przeorganizowanie i zmiana warty.

gorsze jest jak taki pasożyt jak noxelia latami dostaje rentę, jak nie ma wykształcenia i nie nadaje się do np. obsługi klienta to przecież może fizycznie pracować, sprzątać, odśnieżać, wykładać towar. Kobiety po odchowaniu dziecka najczęściej wracają do pracy.

gość dziś Ale w wątku jest mowa o nowej pracy, nie o kilku miechach. Nie mówię, że każda, ale są takie przypadki. A niezadowolenie z pracy i "a pójdę na zwolnienie bo chce sobie wolne parę miesięcy zrobić" to co innego, nie uważasz?

no dobra ale powiedz mi skąd wiesz i jak zbadasz czy taka kobieta ma przeciwwskazania lekarskie do wykonywania pracy czy udaje? bo musialabys byc jej lekarzem by to stwierdzic przeciez

no dobra, o nowej pracy czyli np. ktoś popracował miesiąc, dwa lub trzy i poszedł na zwolnienie. to za wczesnie pewnie Twoim zdaniem wiec gdzie lezy Twoim zdaniem taka granica od której pojscie na L4 to juz nie oszustwo? ;) bo wybacz ale nie moge załapać gdzie tu logika

Ja uważam ze to jest zwyczajnie nie fair . Przyjść do nowej pracy i po miesiącu czy dwóch uciekać na L4 z powodu ciąży . Tak sie nie robi i kazdy uczciwy czlowiek to rozumie. Moze teraz jak jest zasiłek rodzicielki to zjawisko zostanie ograniczone .

a pomyslalas GENIUSZU, ze przez taki roszczeniowe p***y, ktore tylko czekaja na umowe o prace by z premedytacja zajsc w ciaze, pracodawcy nie chca zatrudniac mlodych kobiet?

0:10 to nieprawda. np. mój pracodawca miał kilka takich sytuacji a i tak tylko na umowę o pracę zatrudnia. do osoby powyżej: jest to nie fair wg ciebie. A jak ktoś np. popracuje dwa miechy i rezygnuje to tez jest nie fair? bo dla pracowników to jest to samo znaczenie: dostaną nowego kolege na miejsce tej osoby ktorej ubyło. dlaczego wiec nie fair? wobec kogo? wobec czego?

gość dziś uważam się za uczciwego człowieka. planowałam pracować w ciąży co najmniej do 7 miesiąca. niestety lekarz zakazał jak zobaczył moje wyniki badań i dowiedzial sie o typie wykobywanej pracy. Twoim zdanem powinnam byla olać jego l4 i chodzic dlaej? nie widzisz że krzywdzisz swoim zdaniem na ten temat kobiety ktore nie mialy innego wyjscia?

gość dziś Ale ja nie piszę, że wszystkie, bo musiałabym udowodnić, że oszustwo występuje w 100% przypadków. Ja piszę o przypadkach, gdzie kobiety Z PREMEDYTACJĄ idą na zwolnienie, BO TAK, a nie: bo musze leżeć, bo stresy, bo dźwiganie, tylko BO TAK, BO ZROBIE SOBIE WOLNE I KASKA BĘDZIE.

Mozecie sobie pisac co chcecie ale ja uważam ze tak sie nie robi . Dla mnie to jest nieuczciwe. Uważam ze przez to duzo pracodawców zatrudnia młode kobiety na umowę zlecenie .

Myslicie ze kobiety ktore sie zatrudniaja do pracy i chca zarobic na zycie na jakies swoje zachcianki np. Kosmetyczke, fryzjera albo cos, chca miec dzieci? Niee, wiekszosc wpada w ciaze i nie jest to planowane. Ale to prawda niektore kombinatorki robia tak specjalnie byle by macierzynski i wychowawczy sie nalezal :) ale szczerze? Nie przeszkadzaa mi too. Zus to placi w koncu. Oni nas okradaja, my okradajmy ich!!!!

Dokladnie jak wyzej. Jak ja slysze teksty ze jest to nieuczciwe i wogolee to mnie w dooopie szczypie. Przeciez pracodawca nic nie cierpi. Pierwszy miesiac wyplaca pracodawca a za dalsze l4 zus. Ale to ze zus nas okrada to jest bardzo uczciwe. I dobrze, zajde kiedys w ciaze to tez tak zrobie aaa coo. Raz na cale zycie mozna sobie pobimbac 9 miesiecy, gdy oni bimbaja na naszych pieniadzach cale zycie. Tak trzymac kobitki.

20:35 <3 popieram Cię!!! a do osoby, która pisze, że niektóre robią to z premedytacją...hm, znasz taką osoboście? ja nie :D nikt mi se nie przyznał do tego, raczej były to domniemania jakichś bezdzietych kobiet co nigdy nie były w tej sytuacji