zapraszam na tabliczkę czekolady spod lady ;)

Prawo naturalne mówisz? Jedynym powszechnym prawem u zarania ludzkości było prawo dżungli, czyli silniejszy wygrywa i tak te prawo faworyzowało morderców , g****icieli i innych wykolejeńców. Zobacz na to co się dzieje u ekstrymistycznych muzłuman - takie wlaśnie prawa obowiązywaly u zarania dziejów

Dzisiejszy świat nie faworyzuje morderców , tylko idiotów. Odkąd mamy demokrację to idioci są faworyzowani, bo większość ludzkości to właśnie idioci i to idioci wybierają rząd swoich państw wierząc idiotycznie ,że rząd przez nich wybrany ma jakąkolwiek władzę w państwie

Do później em

pomyśl na biznes opakowaniowy jest kretyński. żadna firma nie da nowemu klientowi tira towaru na kredyt, co więcej nawet z nim rozmawiać nie będzie jeśli to nowy podmiot a co dopiero jeśli to frajer bez działalności. żadna firma zagraniczna nie zapłaci przedpłatą za tira na konto jakiegoś frajera z polski, przekręt nigeryjski jest znany od poczatku internetu i nikt się już na to nie nabiera. gdyby firmy były tak chętne na zapłatę w ciemno lub wysyłanie towaru za bóg zapłać to mam prostszy system, niech znajdzie 100 takich firm na 100 tirów z róznymi rzeczami jak zacznie wpływać pierwsza kasa to nie będzie jej przesyłał dalej i szybko wyleci do jakiegoś kraju bez umowy ekstradycyjnej,albo na jakiąś mała filipińską wyspę gdzie pies z kulawą noga nie zagląda. może ksiązki piszcie bo jedyne co wam dobrze wychodzi to fantazjowanie.

co do opakowań to na polskim rynku jedna z dominujących firm jest niemiecka i te opakowania są sprowadzane właśnie z niemiec mimo że są trochę droższa ok50% sam je kupuję bo są o niebo lepsze, więc to bzdura że tam są 5 razy droższe. gdyby tak było już dawno by je tu produkowali i tam wozili ci sami którzy monopolizują tamte rynki, myślisz że właściciel fabryki nie wpadł na to na co ty wpadłeś. wpadłby już dawno po prostu w twoim myśleniu tkwi błąd być może posługujesz się cenami sprzedaży u nas na początku łańcuch i zakupu przez kogoś na końcu a ta róznica nie wynika z łańcucha dostaw.

caly pavlo z tymi opakowaniami p******i na forume od lat tylko dlaczego sam w to nie wszedl hmm?:D

G****o wiesz :) Taki biznes jest rentowny a w opisany przeze mnie sposób szukając jako freelancer zbytu dla firmy idzie zarobić ładne pieniądze, co z resztą robi już kilka osób w Polsce. Chodzi o to by znaleźć średnio prosperujacą firmę, która potrzebuje nowego rynku zbytu i idzie na tym zarobić, a nie pchać się w firmy dobrze prosperujące.

co do opakowań to na polskim rynku jedna z dominujących firm jest niemiecka i te opakowania są sprowadzane właśnie z niemiec mimo że są trochę droższa ok50% sam je kupuję bo są o niebo lepsze, więc to bzdura że tam są 5 razy droższe X Cena kartonu do przeprowadzki w PL w markecie - 3 zł, cena w DE 2,70 Euro więc nie pieprz głupot jak się nie znasz

pomyśl na biznes opakowaniowy jest kretyński. żadna firma nie da nowemu klientowi tira towaru na kredyt X Czytaj ze zrozumieniem - mi chodziło o pobieranie marży od firmy za znalezienie jej nowego rynku zbytu , a do tego wystarczy zainwestować w garnitur i obejść firmy produkujące opakowania, a po znalezieniu owej znaleźć jej rynek zbytu i po krzyku. Firma produkująca dany towar powiększy sobie cenę towaru o marżę pośrednika,a i tka klient będzie zadowolony, bo kupi towar taniej jak u siebie i wszyscy są zadowoleni. Sposobów na start od zera jest wiele (tym bardziej odkąd Polska w Unii jest) wystarczy tylko trochę ruszyć głową i nie uważać,że cokolwiek bym nie zrobił to się i tak nie dorobie bo nie mam kapitału na start. Ja też startowałem od zera bez kapitału startowego i to w obcym kraju i jakoś się dorobiłem. Kolejny sposób na biznes od zera to np. wynajmowanie polskich opiekunek osób starszych Niemcom ,zero wkładu a idzie zarobić

wyjazd do dużego miasta z prowincji bez zaklepanej pracy nie ma sensu. to jest dobre, jak ktoś ma tam kogoś z mieszkaniem, kto pomoże ogarnąć wszystko, znajomego albo rodzinę. i kiedy się ma wsparcie finansowe z domu, bo nie ukrywajmy, jak chłopak opłaci choćby tani pokój - przeważnie chcą kaucji, to chyba tylko zęby w tynk zostanie mu wsadzić. a trzeba jeszcze liczyć: - żarcie - bilet miesięczny - jak nie ma garniaka i koszuli na rozmowy kwalifikacyjne to też trzeba kupić i ogólnie jakąś kasę na bieżące wydatki przeprowadzałam się parę razy, to wiem, co gadam. nikt w dużych miastach nie czeka z wyciągniętymi ramionami na ludzi z pipidówek bez doświadczenia zawodowego, którzy chcą robić coś więcej niż smazenie frytek z macu. a do frytek i tak wezmą studentów na umowę zlecenie, bo taniej

koorfa jakis ty monotematyczny, nudny, i jaki zapracowany biznesmen kafe.pl goofno to ty sie znasz, gdzies slyszesz dzwon, tylko nie wiesz z ktorej strony :D otworz posredniak, zarobisz na takich nieudacznikach krocie:D xxxx zalozymy topici: pavlo zginal w kartonach, m jak milosc odc 49378( 167) :D

chyba będzie trzeba założyć nowy top, bo ten się zacina.

Ale sie rozpisaliscie. Na topiku wrze i huczy. Dyskusja w toku. Juz dawno tak nie bylo. Witam wszystkich zagladajacych

bez jakiegokolwiek wsparcia to można co najwyżej w dużym mieście zostać popisowo wyc***janym przez wynajmującego mieszkanie, pracodawcę itd. a wielkie miasta to nie jest żadna ziemia wybrana, koszty życia drogie, a wypłaty - poza stanowiskami dyrektorskimi, takie same jak i w pipidówkach.

no więc tam muszą być wyższe podatki cena hurtowa większości rzeczy w eu jest na zbiiżonym poziomie różni się podatkami i kosztami transportu o 11 lat za późno aby się wstrzelić w rynek. to rynek zbytu przejmują te duże z przedstawicielami znającymi jezyki tu nie ma próżni jak mały nie daje rady to duzy da na pewno kowalski nie wezmie netu nie powysyła ofert i milionerem na tym nie zostanie.to tak nie działa, są targi branżowe i różne inne rzeczy na nawiązanie współpracy. rynek jest nasycony wszystkim trzeba mieć coś innowacyjnego. opakowania to coś co produkuje i sprzedaje juz wielu. jak ktoś chce obciąz koszty to wchodzi na byle portal aukcyjny pyta każdego jaka będzie cena jak wezmie tira i już ma ofertę lepszą niż ty możesz zaproponować bo ten kto te opakowania sprzedaje ma taki próg rabatowy na jaki ty nawet w najlepszym garniaku nie możesz liczyć. nieporadny życiowo to taki któremu ktoś musi pracę znaleźć bo sam nie chce, nie może, nie potrafi ... bo on tak naprawde lubi narzekać a jak będzie miał pracę to na co będzie narzekał ? cały jego świat legnie w gruzach.

eM ma tu sporo racji. jeśli nie stać cię na dobry garniak i nie masz gadki, to zawsze przegrasz z lepiej ubranym i bardziej wygadanym lokalsem z dużego miasta, nawet na stanowisku "specjalista ds. zamiatania pod dywan". tak to niestety działa. ilu tzw. "ludzi sukcesu" w Polsce wyrwało się z pipidówki z tysiakiem w kieszeni? zwłaszcza mówię o tych płci męskiej. X weźmy taką Chodakowską. na wakacjach w Grecji poznała swojego chłopaka i co tu dużo gadać - sponsora, bo sama w jakimś wywiadzie przyznała, że ją utrzymywał. pokończyła jakieś kursy trenerów personalnych, zoperowała sobie cycki i może coś jeszcze, zainwestowała w markowe wdzianka i zyskała sławę. myślicie, ze zrobiłaby to jako Ania z podlaskiego, w starych trampkach i rozciągniętej koszulce z lumpeksu? :D choćby ta Ania miała w p**du talentu i charyzmy, to bez kasy nie będzie ją nawet stać na ajfona do robienia sobie seksownych trenerskich selfie, że o reszcie nie wspomnę

Pavlo - Wszystko to co opisujesz pieknie wyglada na papierze. X Ludzie ja piszę z doświadczenia ,że z zerowym kapitałem startowym idzie się własnej działalności dorobić, a Wy teoretyzujecie,że się nie da :D X Ja Ci zadam tylko jedno pytanie - Ile czasu uplynelo od momentu kiedy wyjechales z kraju do momentu kiedy sie dorobiles i jakie byly koleje losu zanim sie dorobiles. X To już 2 pytania ;) Dorobiłem się w tamtym roku we wrześniu , za granicą jestem od 2009, ale co ma piernik do wiatraka, skoro na firmę na początku wydałem jedynie tyle ile kosztuje jej zarejestrowanie a pieniądze osiągane z tytuły pracy służyły mi tylko do robienia opłat i wyżywienia się i de facto w firmę zainwestowałem na początku 100 euro?

"Dorobiłem się w tamtym roku we wrześniu , za granicą jestem od 2009, ale co ma piernik do wiatraka, " X a czego się konkretnie dorobiłeś? masz WŁASNY dom, mieszkanie, auto bez kredytu i rat?

"Dorobiłem się w tamtym roku we wrześniu , za granicą jestem od 2009, ale co ma piernik do wiatraka, " xxxxxxxx szybko, prawie 7 lat dorabiales sie do godnego, bezglodowego zycia :D

czyli 6 lat zajęło Ci "dorabianie się", nawet nie pytam czego się dorobiłeś i ile godz. tyg. tyrałeś aby napisać to stwierdzenie

Czytaj ze zrozumieniem - nie dorabianie zajęło mi 6 lat, tylko opracowywanie realnego biznesplanu przy jak najniższych kosztach. Na samą firmę wydałem 100 euro , więc tak, można się dorobić praktycznie z zerowym kapitałem

widzę, że trzy osoby zadały to samo pytanie, ciekawe czy Pavlo szczerze na nie odpowie [ zresztą i tak nie ma jak Go zweryfikować] :-P

idę się dżemnąć, a Wy piszcie, piszcie

a czego się konkretnie dorobiłeś? masz WŁASNY dom, mieszkanie, auto bez kredytu i rat? x Dorobiłem się dobrze prosperującej firmy Alu. Na mieszkanie odkładam teraz bo w ciągu 4 miesięcy ciężko zarobić tyle ,by na mieszkanie w DE bez kredytu było stać. A auta nie potrzebuję,mam prawko,ale auto to akurat w Kolonii zbyteczny wynalazek, bo szybciej wszędzie UBahn dojadę jak autem,gdzie co 100 m na światłach stać trzeba

Na samą firmę wydałem 100 euro , więc tak, można się dorobić praktycznie z zerowym kapitałem xxxxxx n*******lales jako parobek zeby po 6-7 latach dorobic sie 100ero w kieszeni na otwarcie firmy :D jednak trzeba bylo wejsc w te kartony i nie sprzedawac tak dochodowego pomyslu na biznes na forum :D

6 lat zajęło mi dobre poznanie rynku i systemu podatkowego w DE,który jest chyba najbardziej skomplikowanym systemem podatkowym świata.

pavlo, lepiej bedzie jednak gdy pozostaniesz przy pisaniu poradnikow na udany zwiazek :D przynajmniej zostaniesz kabareciarzem kafci:D

nie stać cię na dobry garniak i nie masz gadki, to zawsze przegrasz z lepiej ubranym i bardziej wygadanym lokalsem z dużego miasta,> brednie zakompleksionych nieudaczników. zawsze winne co innego. po prostu byłaś gorsza jeśli cię nie zatrudnili marka garnituru nie ma tu nic do rzeczy. pewność siebie już tak ale skoro dobre ciuchy ci ja daje i miejsce zamieszkania to problem z tobą. zawsze się wybiera tego kto lepiej rokuje i przede wszystkim komu się chce pracować. wyjątkiem są urzędy i wszelkiej maści bezproduktywne stanowiska pracy gdzie lenie szukają sobie podobnych.

"Dorobiłem się dobrze prosperującej firmy Alu. Na mieszkanie odkładam teraz bo w ciągu 4 miesięcy ciężko zarobić tyle ,by na mieszkanie w DE bez kredytu było stać. A auta nie potrzebuję,mam prawko,ale auto to akurat w Kolonii zbyteczny wynalazek, bo szybciej wszędzie UBahn dojadę jak autem,gdzie co 100 m na światłach stać trzeba" X czyli NIE DOROBIŁEŚ SIĘ, a dopiero zaczynasz się dorabiać. więc nie wciskaj nam tu kitu i ściemy.

bidok dopiero wyszedl z dziadostwa nie ma co sie dziwic, ze jest specjalista od eks zwiazkow