Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy pozbyc sie psa?

Polecane posty

Gość gość
oddaj dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwa małe psy, jeden ma 16 lat, drugi 9 mcy. Jestem w 7 mcu ciąży. Niestety starszy pies załatwia się w domu, ma biegunkę od 6 mcy. Zdarzają się tygodnie, że nie narobi w ogóle, a są i takie, że robi pod siebie na posłanie. Nie zliczę ile kocy już wyrzuciłam. Chociaż jest leczona i podaję jej gotowanego indyka z ryżem oraz specjalistyczną karmę dla psów z problemami to już nie daję rady. Zmniejszyłam porcje jedzenia i póki co jest spokój, ale pies chudnie. Coraz ciężej mi sprzątać po niej i wyprowadzać co 2-3 godz. Denerwuję się, że parę razy dziennie muszę sprzątać kupy. Pies cierpi, bo na niego krzyczę już z bezsilności, no i ja się denerwuję. Poważnie rozważam uśpienie jej jeszcze przed porodem, bo nie wyobrażam sobie noworodka w domu i wiecznego sprzątania biegunek po psie. Przykre, bo jest z nami tak długo, ale to chyba najrozsądniejsze. Mąż trochę się wzbrania, bo jest z nią związany, ale mam nadzieję, że zobaczy w końcu, że pies niknie w oczach. Gdyby nie ta wieczna biegunka, to mogłaby sobie pożyć z nami, bo w niczym nam nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zdechnie na dniach....do czasu porodu będzie po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 dobrze radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielkaowczarka
Hej my z naszym psem (owczarek niemiecki) jeździliśmy na szkolenia przez jakiś czas jak był mały. Akurat wtedy jeszcze dziecka nie mieliśmy ale inni mieli i pamiętam co im doradzał treser. Zanim jeszcze urodzi się dziecko może puszczać psu np z youtuba płacz noworodka/niemowlaka. Wiem, ze to trochę smieszne ale chodzi o to żeby pies przyzwyczaił się do tego rodzaju dźwięku. :) Jak będziesz miała poprane ubranka to możesz dać powąchać psu a następnie dać mu jakiś smakołyk - chodzi o to żeby kojarzył zapach z czymś dobrym. Jak już dziecko się urodzi możesz tak robić z ubrankami, które np dziecko miało na sobie a które idą do prania wtedy są bardziej przesiąknięte zapachem dziecka i również po obwąchaniu dawać psu smakołyk. Oczywiście dużo też zależy od zachowania psa bo jeśli nie skacze itd to możesz dać powąchać mu dziecko i również nagrodzić smakołykiem. Dobrze jest też jak jedno z rodziców trzyma dziecko a drugie w tym czasie np głaszcze psa czy z nim się bawi ale w obecności dziecka -dla psa jest to sygnał, ze ten nowy członek rodziny nie ,,zabrał" mu całkiem właściciela i nie będzie zazdrosny. My stosowaliśmy się do tych rad i powiem szczerze, że nasz pies prawie wcale nie zwraca uwagi na dziecko.Nie skacze i nie jest zazdrosny. Ogólnie to śpi na podwórku ale czasem wpuszczamy go do domu to nawet jak mała leży w bujaku to tylko podejdzie, spojrzy na nią i odchodzi jednak mimo wszystko samych ich nie zostawiam bo to tylko pies i mimo że grzeczny to nigdy nie wiadomo co mu może do głowy strzelić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy podaje swoje przykłady z życia, ty Julka też. Więc się odczep, bo to że pies twojej koleżanki siedzi przy łóżeczku to nie znaczy, że inny nie może sikać do łóżeczka czy demolować domu z zazdrości. Stary 10 letni pier to jak 70 letni człowiek, ma swoje nawyki i jest coraz gorzej a nie coraz lepiej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz bardzo przykrą sytuację wieć jesteś usprawiedliwiona. Ale gdy z psiakiem jest wszystko okey jest zdrowy to nie rozumiem wogóle myśli oddania. A wy ludzie po co wogóle komentujecie i obrażacie dziewczyne której przyszła taka myśl i chce porady a wy piszecie denne teksty zachowajcie je dla siebie jesli nie potraficie doradzić tylko denerwujecie dziewczyne... Darujcie sobie i zajmijcie się sobą bo to żałosne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Julki co ma yorka, lepiej uważaj, mój znajomy odkąd mu się dziecko urodziło zabiera swojego yorka do pracy, ponieważ w domu non stop ujadał, był złośliwy i nawet im na.s.rał do cukierniczki po złości. Kolega jeżdzi jako kierowca i już ma dosyć bo ten durny pies zdemolował mu całą szoferkę w dostawczaku.Ma zamiar go oddać do schroniska, bo nikt znajomy nie chce od niego tego psychicznego yorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo zależy też od rasy psa...no bo sory ale yorki to najdurniesze i najgłośniejsze psy ze wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy jak to będzie... Mój psiak bardzo lubi dzieci bawi sie z nimi itd bo to bardzo przyjazny pies tylko problem w tym że jeśli 3ma sie kogoś na rękach to skaczę z zazdrosci ale nie ugryzie... Narazie o tym nie myśle bo mam nadzieję ze bedzie okey a czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecka pewnie byś nie oddała a psa zamierzasz?Przecież to też stworzenie i także odczuwa ból,smutek,stratę,tęsknotę.Pies po tylu latach jest bardzo przywiązany do rodziny.Starych drzew się nie przesadza. Sama mam psa,mała rasa,szczekaty...,gdyby na świat miało przyjść dziecko,nie pozbyłabym się go,bo zwyczajnie nie potrafilabym.Kocham go tak samo,jak kochała bym dziecko... PS.Gardzę ludzmi,którzy pozbywają się 'problemów',zamiast stawić im czoła i nie mam na myśli tylko psa,ale ogólnie... Wybacz oburzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma swoję zdanie i swoję przeżycia i to każdego sprawa jak postąpi :) Ja poprostu nie rozważam takiej myśli i już a czas mi pokaże jak to będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gardzę ludzmi,którzy pozbywają się 'problemów',zamiast stawić im czoła xx A ja gardzę takimi jak ty, co widzą tylko czarne lub białe, a nie widzą nic pomiędzy! Juz widze jak kobieta po porodzie będzie miała siłe "stawiać czoła problemom" , uspokajać i wychowywać psa...tym bardziej, ze nie zrobiła tego do tej pory. Po porodzie matka powinna być cała dla dziecka a nie przejmować się fochami zazdrosnego psa! Psem powinni sie zajac pozostali domownicy, ale autorka pisze, że mąż jest na statku więc jest de facto sama w domu. W takiej sytuacji zamiast "bić się z wiatrakami" powinno się "wybierać mniejsze zło" i kierować się dobrem dziecka a nie psa. Bliższa ciału koszula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 ma racje, a wypowiadajace sie tu miłośniczki psów oczywiście wiedzą najlepiej, że psu się odmieni i będzie ok... ale chyba autorka zna najlepiej swojego psa i skoro pyta tzn,że ma wątpliwości bo wie, na co go stać. Jak na razie tylko dwie osoby rzeczowo odpowiedziały, że pies się zmienił na gorsze, sikał do łóżeczka etc. Inne wypowiadajace sie ty albo dopiero są w ciąży i "mają nadzieję że będzie ok", albo nie mają nic wspólnego z tematem i wchodzą hejtować bo nienawidzą dzieci a kochają psy (wszystkie), co moim zdaniem nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby na świat miało przyjść dziecko,nie pozbyłabym się go,bo zwyczajnie nie potrafilabym.Kocham go tak samo,jak kochała bym dziecko. aaaaaaaaa od razu widać, ze nie jesteś jeszcze matką. Powiem więcej, nie nadajesz sie na matkę ani trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby na świat miało przyjść dziecko,nie pozbyłabym się go,bo zwyczajnie nie potrafilabym.Kocham go tak samo,jak kochała bym dziecko. xxx masz mózg dziewczynko???jak byś się czuła, gdyby twoja matka ci powiedziała, że kocha cię tak samo jak psa??? a tak poza tym to forum dla matek, a ty nawet w ciąży nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko oddaj psa do schroniska jak najszybciej. Nawet nie wiesz, jak jest się wyczerpanym po porodzie, ostatnią rzeczą jaką chciałabym wtedy wysłuchiwać to ujadanie psa. Najważniejsze jest zdrowie dziecka i Twoje. Moją mamę szarpnął na spacerze nasz narwany pies, poleciała i złamała nogę. Ten pies był ewidentnie od początku "psychiczny", wcisnęli nam go 5 lat wcześniej w schronisku jako psa "po przejściach", przez te 5 lat w domu robiło się wszystko pod psa, a on zero wdzięczności, gryzł ręce które go karmią, szarpał się etc.. To było najgorsze 5 lat, uwieńczone wypadkiem mamy. Daliśmy ogłoszenie do gazety i znalazł się chętny, bo to był pies rasowy. Zrób to samo autorko, nie wszystkie psy są takie super jak tu miłośniczki wypisują, po prostu one nie trafiły jeszcze na psychicznego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz mam pewność matki z forum to kretynki. Nie rozmnażajcie się idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty też ,pchlaro zafajdana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:49 największą idiotką jesteś ty!!! PIES CIE TRĄCAŁ!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom polskiej matuli widać aż piszczy i skrzypi. PZM jak malowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:05 ciebie boli moja odpowiedź, aż piszczy i skrzypi :) powtarzam PIES CIE TRĄCAŁ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj dziecko bo będzie płakało. Bozzz jakim trzeba być człowiekiem żeby oddać swojego przyjaciela tylko dlatego że szczeka. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj tego brudasa pchlarza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby w tym temacie wypowiadały się same mamusie to było by tu conajmniej o połowe mniej jadu.. Naprawde widać które z was nie mają jeszcze dziecka u swojego boku. Jak ktoś napisał wiekszość z was nawet w ciąży nie jest. AUTORKO na twoim miejscu bym się wstrzymała i poczekała jak to będzie jak sie dziecko urodzi. Być może rzeczywiście będzie okej, pies może uwielbiać dziecko a dziecku może nie przeszkadzać szczekanie. Też mam psa i dziecko, drugie w drodze i dopiero od niedawna rozważam oddanie psa ale z zupełnie innych przyczyn.. Otóż mój psiak nie polubił dziecka co jest dla mnie bardzo przykre. Mały go uwielbia, lata za nim, cały czas by go tulił a pies tylko warczy i pokazuje zęby, nie raz ugryzł :( Jak byłam w pierwszej ciąży też sie zapierałam że go nie oddam i nie oddałabym gdyby nie to że się tak zachowuje. Ale dzieci są ważniejsze bo pies to tylko zwierze a dziecko to mały człowiek za którego jesteśmy odpowiedzialni ( to do tych wszystkich nie matek). Moja rada- poczekaj, zobaczysz jak bedzie jak pies będzie problemem to oddaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do idiotki, która zakazuje wpuszczania kotów na łóżko, bo gubią sierść, to chyba jest troll, inaczej nie widzę tego. Ciekawa jestem jaki kot nie wchodzi na łóżko, martwy czy może tak przerażony, że śpi po podłodze? Debile, które uważają, że kot chodzi i śpi po podłodze nie powinno się pozwalać trzymać kwiatków, a co dopiero dzieci czy zwierząt. Kot przyzwyczajony jest do wspinania i skakania, to jest natura. To tak jakby tej debilce od sierść kazać teraz pełzać, żeby nie przerażała ludzi swoim tępym wyrazem twarzy. A co do psa - jak można chcieć oddać psa po 10 latach? Dziecko tez wypierd.. jak skończy 18 lat, bo będzie Tobie przeszkadzało spać? I ty jesteś do niego przywiązana???? I chcesz sie go pozbyć, czyli co? Zamierzasz go wywieź do lasu? Jesteś nieludzkim, pozbawionym uczuć potworem i to straszne, że będziesz odpowiedzialna za wychowanie żywej istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to się dziwie zawsze jak można trzymać w domu czy mieszkaniu jakieś zwierze. Lubie koty i psy, ale ich miejsce wg mnie jest na dworze, a nie w domu. U koleżanek które mają psy czy koty śmierdzi, mimo iż sprzątają, odkurzają itd. Najgorsze co widziałam to jak malutkie dziecko po porodzie spało w łóżku, w którym pod nieobecność właścicieli śpi kot... albo w łóżku dziecka albo rodziców (fuj). A w jedzeniu sierść psa, dziecko chodziło z otwartą buzią, żeby sierść goldena wyciągnąć mu z buzi... masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CYTUJĘ : "jak byś się czuła, gdyby twoja matka ci powiedziała, że kocha cię tak samo jak psa?" Szczerze?Była bym dumna,że mam tak oddaną i kochającą matkę. I to jest tylko MOJE zdanie i MOJE podejscie.Nie każdy musi się ze mną zgadzać.Wyraziłam jedynie swoją opinię a co zrobi autorka tematu,to już jej wybór i sprawa. Z MOJEGO punktu widzenia zwierzęta są więcej warte,niż tacy pseudo ludzie,jak co po niektórzy tutaj na kafe. ---->Celowo z naciskiem na "MOJE". Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies jest jak członek rodziny. Oddaj dziecko do adopcji i po problemie. A drugi raz zajdz w ciążę jak pies zdechnie wtedy nie bedzie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×