Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostawilybyscie niemowle ?

Polecane posty

Gość gość

Z taka koleżanka która ma swoje dzieci ale strasznie rozwydrzone. Boje sie o syna żeby nie zrobily mu krzywdy. Niestety musze załatwić pewna sprawę a nie mam z kim go zostawić. Nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bije się z myślami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawiaj.Przecież ona nad swoimi nie panuje to wątpie żeby dopilnowała twoje.A poza tym ja też kiedyś zostawiłam u koleżanki i więcej tego nie zrobie! Tak kołysały małą w wózku że wypadła dobrze że nic się nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem...na godzine, dwie może bym zostawiła ale to już by musiała być na prawdę podbramkowa sytuacja, ze nie miałabym co z dzieckiem zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawiłabym. Do mnie to niebezpieczne. Nigdy nie mam zaufania do takich dzieci koleżanek. Kiedys byla u mnie znajoma i jej syn nabił mojemu na czole siniaka zabawką. Mimo ze ja tez byłam w domu. Ciężko dopilnować jedno dziecko a co dopiero więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie sytuacja taka jest a nie byloby mnie od 8 do 13. Naprawde sie boje bo ostatnio jej synowie chcieli go karmić żelkami. Nie wiem . Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się bała. Ja to nawet bałabym się zostawić teściowej jak widziałam na jakie zabawy pozwalała 2 letniej wnuczce m.in chodzenie w plastikowym worku na głowie i jeszcze teściową to śmieszyło. Niektórzy ludzie nie mają za grosz wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bez przesady, przecież tego niemowlaka nie zabiją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od tej koleżanki. Jeśli ona potrafi się zająć dziećmi i pilnuje swoich to OK. Nawet jak spróbują nie wiem dać mu żelki to ona zareaguje. Przecież większość ludzi ma rodzeństwo, które też ma dziwne pomysły. I to wcale nie jest oznaką rozwydrzenia ;) Ja mojego brata wkładałam jak do takiego pudła plastikowego z kółkami (wyłożonego kocykami, bez pokrywy) i udawałam, ze to wózek. I nic się nie stało nikomu a młody miał chyba z 5 miesięcy tylko. Jeśli ona ma w d***e takie rzeczy - wtedy logiczne, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zostawiaj nigdy, a jak gnojek bedzie dotykał niemowle po intymnych czesciach? dzieci saokropne, nie zostawiaj, mysl i przewoduj. i nie ufaj ludziom. Ona ma na uwadze swoje dzieci, a Twoje moze byc usrane i zasmarkane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje. Żelki o pikus w porównaniu z innymi rzeczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W taki wózek tez wkladam swoje dziecko ale staram sie też żeby nie zrobilo sobie krzywdy a ona siedzi i jej chłopaki sie Malo co niepozabijaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec raczej jej nie zostawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawilabym. Moj syn boi sie np dziecka mojej kolezanki a z innymi bawi sie wspaniale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×