Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytania do mam jezdzacych na rowerze w ciazy

Polecane posty

Gość gość

Ogolnie bardzo dual jeżdżę rowerem i nie mam zamiaru rezygnować też z tego w ciąży. Jestem w trzecim miesiącu więc na razie nie sprawia mi to problemu Ale chciałabym zapytać i parę rzeczy dziewczyn które przejezdzily cała ciążę. Czy duży brzuch bardzo przeszkadza? Jakie dystanse dalyscie radę pokonywać.? Czy zmęczenie jest dużo większe niż bez brzucha? No i jak ogólne odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piedziele czemu zawsze dodaje mi się tylko połowa tekstu... Miałam jeszcze zapytać czy jazda na rowerze rzeczywiście wpłynęła na wasze lepsze samopoczucie i kondycję a co za tym idzie łatwiejszy poród? No i czy któraś z was może jeździła takze z dzieckiem w foteliku oprócz tego w brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeździłam do 7 miesiąca, brzuch mi nie przeszkadzał, ogólnie nie wiem jakie dystanse pokonywałam, bo mieszkam w kraju w którym rower to główny środek lokomocji, więc po prostu przemieszczałam się z punktu a do punktu b, nie czułam jakiegoś specjalnego zmęczenia, ponieważ jeździłam tak szybko, jak mogłam w zaistniałej sytuacji żeby się nie forsować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jezdzilam w 5 miesiącu, po tym jak mi pod kola wpadl dzieciak musialam awaryjnie hamowac i uderzylam brzuchem w kierownice. Na szczescie skonczylo sie na siniaku i strachu, ale od tego czasu zmadrzalam i odpuscilam sobie rower. Te pare miesiecy mozna sobie darowac i nie ryzykowac niepotrzebnie, w koncu z jakiegos powodu lekarze odradzaja taka aktywnosc. A z duzym brzuchem to i do samochodu ciezko sie wgramolic a co dopiero na rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój lekarz zalecał rower rekreacyjnie. Jeździłam tylko podczas wakacji, bo całe 3 msce spędziłam na wsi i tam rower był najlepszy na nudę ;) to przypadło na 5-8 msc. Dobrze się czułam a poród był łatwy i szybki, ale ja ogólnie całą ciążę byłam aktywna. Aha z fotelikiem nie jeździłam, starszak lądował na rowerze u taty, zeby nie było mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrysia 33333
Jeżdziłam w ciązy rowerem do czasu..... w piątym mcu uapdłam ( najechałam na coś przednim kołem ) i bach leżałam . Nastepnego dnia krwawienie , ze po nogach mi leciało i do szpitala do końca ciązy . Na całe szczescie nic nie stało sie dziecku . Nigdy wiecej nie siąde w ciązy na rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. A z duzym brzuchem to i do samochodu ciezko sie wgramolic a co dopiero na rower.Zgł Xxxx To chyba musi być baaaardzo duży brzuch, żeby taki problem zaistniał. Prowadziłam auto do końca ciąży i wcale nie miałam problemu się do niego wgramolić, choć przytyłam 18 kilo. Rowerem nie jeździłam, bi nie mam. Moja znajoma jeździła w 2 trymestrze, w 1 i 3 się bała, czego dokładnie nie wiem. Chyba poronienia i przedwczesnego porodu w razie jakiegoś wypadku. Generalnie mnie się wydaje, że dziecko jest chronione w brzuchu i przy normalnej jeździe można jeździć aż do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uderzajac sie w brzuch mozesz zabic dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jezdzilam do 3 go miesiaca ale tylko dlatego ze byl wrzesien i pozniej juz plucha nastala,ogolnie lepiej sie czulam ale bywalo ze slabo mi sie robilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×