Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam głupie, a wręcz banalne pytanie.

Polecane posty

Gość gość

Otóż przenosimy się z nosidełka na fotelik 9-18. Niedługo jedziemy do szpitala wojewódzkiego (75 km) na wizytę w poradni specjalistycznej. Wózek teoretycznie mogłabym wziąć, ale musiałabym go składać, upychać w bagażniku i znów rozkładać. Jak wiadomo fotelik to fotelik, nie nosidełko tak więc córci nie będę mogła w nim nosić. Jednak też głupotą będzie wjeżdżać wózkiem gdzie ledwo zmieszczę się z nim sama do windy, a korytarze są zbyt wąskie, do tego zapchane kolejkami. Normalnie z 8 msc dzieckiem na rękach przez zapchany,******iwy parking do szpitala i potem po szpitalu też jakoś dziwnie. To nasze pierwsze dziecko i jeszcze jestem zielona w takich czasem banalnych tematach. Jak wy radzicie sobie w takich sytuacjach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nosidełko albo faktycznie wózek. No bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, masz tylko gondole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no spacerówkę, ale z wózka 2w1, więc jest dość spora i masywna, nie to co te parasolki. Na nosidełko córcia jest już za duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup jakas parasolke w komisie albo uzywana na olx na takie akcje. Na pewno nie raz sie przyda. A wydatek zaden. Ja bym tak zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są nosidełka nawet dla trzylatkow, poszukaj np. Mei-Tai (nie pamiętam czy dobrze napisałam), koleżanka nosiła w tym córkę prawie 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie też myślę nad tą parasolką, ale nie na tą porę, ludzie patrzyliby na mnie jak na idiotkę, że z takim maluszkiem popylam w takim wózeczku na mrozie -15. A to takie nosidełko na szelki. Mamy takie nawet dwa. Nie pomyślałam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widziałam jeszcze wózka który nie zmieściłby się w windzie, zwłaszcza w przychodni w której windy muszą pomieścić dorosłych pacjentów na wózkach inwalidzkich... trochę przesadzasz. Weź tą spacerówkę i tyle. Korytarze zapchane? Pewnie tak, ale bez jaj że ludzie się nie przesuną jak z wózkiem wjedziesz... chodniki też zapchane, komunikacja miejska podobnie, a jakoś matki z dziećmi poruszają się po ulicach. Nie wiem jaki masz wózek, ale moja spacerówka, od zestawu 3w1, rozkładała się dosłownie w 3 *****ch. Nosidło jest ok jeśli wiesz że będziesz miała przewijak, nie będziesz musiała iść do toalety... Ja chodziłam z chustą do mojej przychodni do pediatry, bo tam super miły personel i zawsze mogłam poprosić o pomoc, przewijaki na miejscu, ale raz się tak wybrałam z dzieckiem do specjalisty, przewijaków nie było, żebym mogła chustę zawiązać- miła pani trzymała mi synka na kolanach, w toalecie z dzieckiem siedzącym na podkładzie na podłodze... ani to wygodne, ani higieniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×