Probem z wlascicielami psow

Witam wszystkich:)Problem zapewne znany wlascicielom posiadlosci.Teren kolo domu a mianowicie maly trawnik nalezy do wlasnosci gminy.Niestety osoby wychodzace z psami kompletnie nie zwracaja uwagi na to,ze graniczy ten teren z posesja prywatna,i pieski zalatwiaja sie na ten trawnik.Sniegi stopnialy,a kolo domu masakra.Smrod i walajace sie odchody psie.Gmina nie reaguje,ludzie takze,mimo prosb:-O kilka metrow dalej jest las i przeciez mozna przejsc sie z tym psem nieco dalej od posesji.Jak z tym walczyc,bo chyba jest to walka z wiatrakami:-O

A wchodzisz na ten trawnik?

dbam o niego,zcinam trawe,poza tym za bariera mam taras.Latem nie mozna wyjsc posiedziec,bo smrod:-O

A jest tabliczka, że psom nie wolno na teren trawnika wchodzić? Jak las jest blisko to tam powinni wyprowadzać zwierzęta. Może jak przyłapiesz to krzycz z okna?

Jakieś ogrodzenie tego trawnika zrobić?

Tabliczka jest.Ogrodzenie pewnie bym zrobila,ale gmina nie wyraza zgody.Jestem sfrustrowana:-O