Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co robic? sytuacja w szkole podstawowej

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam taki blachy problem i do konca nie wiem jak postapic w tej sytuacji, moze inne mamy/kobiety mi doradza? Mam corke w 3klasie, jedna z jej przyjaciolek pojechala do Indii na Swieta i przywiazla 3kolezanka, w tym mojej corce, takie naszyjniki kolorowe, swiecace w prezencie(nie wartosciowe). Jednej z tych trzech dziewczynek ktos w szkole ukradl ten naszyjnik, to bylo juz ok 2tyg temu. Moja mi sie dzis przyznala, ze widziala, ze naszyjnik ukradla jeszcze inna kolezanka, nazwijmy ja J. Widziala ja tez ta dziewczynka, ktorej zginal naszyjnik, ale J sie nie przyznaje jak dziewczyny ja zapytaly. Ja ta dziewczynke znam i tez znam jej mame, nie jakos bardzo ale ze soba rozmawiamy, ta dziewczynke lubie, choc wydaje mi sie, ze ona potrzebuje wiecej uwagi( ma malego brata i rodzice duzo pracuja)moja mi jeszcze powiedziala, ze J wyludza od dzieci jedzenie w sposob dosc natarczywy, a jej mama sama mi mowila, ze ma problemy z jej waga. No i teraz pytanie, czy cos wspomniec jej mamie na ten temat? czy moze porozmawiac z nauczycielem? A moze powiedziec corce, zeby sama porozmawiala z pania (maja b.fajna) czy poprostu zostawic to i nic nie robic? szkoda mi tej J. bo wiadomo,ze takim zachowaniem odepchnie od siebie inne dzieci i nie bedzie miala przyjaciol, wiem tez, ze jak powiem jej mamie to dostanie jej sie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezankom, przepraszam za blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że szukasz rozwiązania na taką sytuację. Ja bym zrobiła tak, że pogadalabym z nauczycielkę i zwróciła uwagę na zachowanie J, niech nauczycielka dalej zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też wybieram opcję, abyś to ty porozmawiala z wychowawcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie kaz corce nikonu nic mowic. Skoro maja fajna wychowawczynie to z nia pogadaj, i zastrzez ze nie chodzi o zadne kary czy konsekwencje straszne dla J. tylko o rozwiazanie sytuacji. Bo to wychowawczyni powinna pogadac z jej rodzicami. Nikt inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za wszystkie rady, faktycznie moze lepiej, zeby to nauczycielka zwrocila uwage rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×