czy wybaczylybyscie

odpowiedzcie szczerze jesli tak to dlaczego i jesli nie to dlaczego,otoz moj partner z ktorym jestem 9 lat,planowalismy slub,mamy synkawiele razy oklamywal mnie,jego matka zawsze byla przeciw nam,poza tym oszukiwal w kwestii finansow i nie dawal pensji na zycie(ja narazie nie pracuje ,dopiero od wrzesnia ide)a rozstalismy sie,bo ukradl mi reszte moich oszczednosci,tzn podbieral co jakis czas po troche i nawet nie wspomnial o tym az sama zauwazyla i dalam "kopa"..teraz on przeprasza,zapewnia ze to "ostatni raz",teskni zadzieckiem i chce szansy...ja jestem raczej na "nie,a Wy co byscie zrobily...ale szczerze

Napisałaś, że naraził się wiele razy, więc moja odpowiedź brzmi-jeżeli zdobyłaś się na ten krok do przodu, to nie rób do tyłu.

słuchaj -wykopałas i tego sie trzymaj, nigdy nikomu nie radzę ot tak sobie;; wykop, zostaw, ale tu jest jasna sprawa, nieraz cie okłamał, oszukał, podbierał piniadze, pewnie nieraz zastanawiałabyś sie czy nie odejść zostawić go, wykopałs i masz spokój, mozesz spróbowac dac szanse ale na swoich zasadach, nie pozwalaj od razu sie wprowadzic, niech sie stara, pokaze jak cie kocha, oszustwo to nie jest podstawa zwiazku, brak tu zaufania i szczerosci, , oczywiscie kazdy ma swoje za uszami, ja nie spowiadam sie mezowi z kazdej wydanej złotówki ale go nie oszukuje nie okradam, nigdy bym tak nie mogła zrobic i nie chciałabym by on tez to robił, nie dawał c***ensji to z czego zyłaś i ty sie na to godziłas i tak długo wytrzymałas,co to za człowiek, no ja bym go już nie chciała oszusta i złodzieja, czyli twoje mieszkanie jak go ty wykopałas, idziesz do pracy czyli dasz sobie rade, napisałam szczerze, ale nie znam was, ale naprawde zastanów sie , człowiek nie zmienia się ot tak na zawołanie

dziekuje,to ja autorka,nadwyrezyl moje zauanie nie raz,mamy dziecko i tez wiele w tej kwestii pozostawia do zyczeniana piwko ma,a mi zalowal kasy i dziecku,najgorsze jest ze okazal sie niegodny zauffania,kradl--masakra...moze ktos jeszcze sie wypowie

no wlasnie,teraz zastanawiam sie jaka bylam glupia ze sie na to godzilam tyle czasu,a mamusia jeszcze go zawsze bronila bez wzgledu na to co robil a ja bylam ta naj...

nie dawal pensji---znaczy kupowal ,robil zakupy,ale nie wiem ile zarabial i bral wiekszosc,ze bywalo ze na jedzenie nie mialam

dokładnie jak ktoś wcześniej wspomnial, zrobiłaś krok do przodu, więc teraz nie rób kroku w tył. A czy teraz partner płaci na dziecko?

I Ty się jeszcze zastanawiasz? Chcesz powtórki z rozrywki? W życiu bym się nie zgodziła an powrót. Ucz się na błędach i ich nie powtarzaj.

nie dawal pensji---znaczy kupowal ,robil zakupy,ale nie wiem ile zarabial i bral wiekszosc,ze bywalo ze na jedzenie nie mialam ====== nie miałaś na jedzenie -ty i dziecko, i ty jeszcze chcesz z nim być, dziewczyno czyli dziecko go nic nie obchodzi, nie mozesz dopuszczac do takich sytuacji, zrobiłas krok w przód to sie nie cofaj

Kobieto sama sobie odpowiedz czy chcesz do tego wrócić, bo on sie nie zmieni. Po prostu nie spodziewał się, że zdobędziesz sie na taki krok i teraz panikuje. Wymyśl jakiś bzdurny warunek i tez ci obieca , że go spełni. Teraz obieca ci wszystko.

autorko widzę że próbujesz go tłumaczyć. Zrozum, facet który ma na piwo a nie ma dla dziecka, okrada swoją kobietę, nie wpiera jej, nie szanuje to dno. Zrób to dla syna i zostaw tego gościa chociażby po to by syn nie wychowywał się patrząc na ojca co najbliższą rodzinę okrada. Odeszłaś i jak tu ktoś napisał mądrze nie rób kroku wstecz. Będzie Ci ciężko ale myśl o dziecku. Przyjdzie czas i znajdziesz kogoś kto da ci wsparcie i miłość. Tylko nie pakuj się w jakieś g....znów

Zostaw . Zostawić.zostawić zostawić zostawić itd Tak bedzie najlepiej dla ciebie i dziecka. Mysle ze juz nigdy bys mu nie zaufala i ciągle bys musiała sie pilnować ze swoja kasa. Po prostu juz nie mialabys zycia tylko byś schizowala ciagle

A nie zakładalaś podobnego wątku parę dni temu? nic sie od tamtej pory nie zmieniło. Popijającym nieudacznikom życiowym, okradającym własne dziecko i jego matkę mówimy stanowcze NIE. Facet nie tęskni, tylko chce mieć darmowy dach nad głową, drugiej głupiej nie znajdzie tak od razu. Zmarnowałaś z głąbem 9 lat, po co masz marnować więcej?

http://f.kafeteria.pl/temat/f10/moj-facet-mnie-okradl-p_6444926 To Twój wątek? też mi się z tym skojarzyło.

nie nie zakladalam watku,dziekuje wam,tez juz podjelam decyzje ze to koniec