Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakończenie zwiazku

Polecane posty

Gość gość

Witam. Nie wiem jak zacząć, po prostu liczę na wasze odpowiedzi, pytam tak pierwszy raz bo naprawde mi na nim zależy. Dzisiaj mamy 11 miesięcy razem i w tym tez dniu sie to zakończyło. Kłóciliśmy sie co jakis czas ale nigdy nie rozstaliśmy. Moj chłopak ma problem z alkoholem, kiedy pije, robi sie uparty i wczoraj oboje sie upilismy. Zaluje tego. Prosiłam go zeby nie pił tak duzo a sama sie upiłam pierwszy raz tak ze wyszliśmy gdzieś razem. Miał mi to za złe. Rozmawialiśmy i złe zrozumiał mnie , mieliśmy sie spotkać z moimi rodzicami po imprezie na piknik i powiedziałam mu ze nie idziemy. Mysla ze jestem na niego o to zła ale nie byłam. Odcinał mnie i nie mogłam nic powiedzieć wiec nawet nie mogłam wytłumaczyć, łzy mi sie polały, w tym momencie weszła koleżanka sie pożegnać i zobaczyła ze płacze. Moj chłopak nienawidzi kiedy ktoś widzi ze ja placze. Wiec poszedł rozmawiać ze znajomymi. Ja pod wpływem złości i próbowania zwrócenia na siebie uwagi kopnelam jego puszkę ktora stała obok niego na ziemi. Nie powinnam była tego zrobic, został zawstydzony przed znajomymi. Powinnam była podejść i powiedzieć zeby skończyć rozmowę. Dostał furii, wyszedł i ja pobiegłam za nim. Był pijany i nigdy sie tak nie zachowywał. Pokazał mi palec i powiedział ze to było żałosne i ze go zawstydziłam. Obwiniam siebie , nie powinnam była tego kopnąć. Wiem ze moze pomyślałby o rozwiązaniu tego gdyby nie to ze trzy dni wcześniej mieliśmy kłótnie o to samo ze musi kontrolować siebie i pamietać ze jestem z nim. I on wie ze robi złe. Dzisiaj wieczorem przyjedzie oddac mi moje rzeczy a ja dam mu jego. Chce napisać mu liścik. Nie mam pojęcia czy mam mu dać czas i za miesiąc czy dwa napisać lub zadzwonić czy łudzić sie ze on sie odezwie. Zawsze mi mówił ze jesli byśmy zerwali to prawdopodobnie zacząłby tęsknić po jakimś czasie. Po tej kłótni mam wrażenie ze on mnie nienawidzi i chyba nigdy sie nie odezwie. Nie bedzie juz tego chciał. Napisał mi ze juz nie chce tego zwiazku. Co mam robić. Prosze o porady. Nigdy nie czułam tak silnych uczuć do nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba żartujesz? Kopnęłaś puszkę a on poczuł się zawstydzony przed znajomymi?! Trzeba było JEGO kopnąć w doopsko. Wtedy miałby o co strzelać focha. Daj sobie spokój. Chłopaka nie obchodzę Twoje uczucia. On chleje a Ty przy nim też zaczynasz. Napisz mu liścik a w nim; żeby spadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż też miał problemy z alkoholem i gdybym go nie zostawiłą to chyba bym go zabiła. Daj sobie z nim spokój, to jakiś idiota, w dodatku ty przy nim też głupiejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze, że się rozstaliście. Z alkoholikiem nie ma życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zostało wyjaśnione. Nie udzielę szczegółów bo krytyka była jedyna rzeczą jakiej tu sie doczekałam w odpowiedzi. Zaufanie i milosc wygrały i znam go lepiej niż komentujący wiec wiem w co wierze :) dziekuje mimo wszystko za chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To supcio, znowu będziesz miala sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska zawiść :) s********j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×