Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do mezczyzn. Czy zaakceptowalbys w dziewczynie sztuczne piersi jesli

Polecane posty

Gość gość
dziś Jeśli nie dbała o nie wcześniej, a szczególnie w trakcie odchudzania, to jędrności już nie przywróci. Oczywiście może próbować masaży, prysznic zimną wodą, ćwiczeń na klatkę piersiową, ale rewelacji nie będzie. Do tego jedni mają jędrniejszą skórę, inni mniej. dziś To nie jest takie proste. 'Były', był kiedyś partnerem, kochającym partnerem, któremu się ufało i planowało z nim przyszłość. Więc, kiedy ktoś tak bliski 'wbija taką szpilkę', to ciężko uwierzyć, że komuś innemu może nie przeszkadzać ten defekt. Bo komu nie ufać, jak partnerowi? Przecież nie chce dla nas źle, tak samo jak my nie chcemy źle dla niego, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama zauważasz. Były był KIEDYŚ, obecny partner jest TERAZ. Ufać byłemu a nie obecnemu jest co najmniej dziwne i nielogiczne. W normalnym związku powinnaś ufać byłemu partnerowi,czy obecnemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reasumując - jeżeli moja partnerka wierzyła by w to co mówi były , a nie ja ,to byłby to ostatni dzień naszego związku , bo jak na dłoni widać, ze partnerka nie ufa mi tylko komuś innemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zgadzam się z Tobą, ze obecnemu, ALE teoria nie zawsze, idzie w parze z praktyką. Ten 'były' też był kiedyś obecnym, zapatrzonym, kochającym partnerem. To naprawdę nie jest takie proste, jak sie Wam wydaje. Nie dogadamy się w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Były był kiedyś, żyjesz tu i teraz, a nie w przeszłości. Myślisz,że ja się nie nasłuchałem od byłych jak to mam za duży nos.zbyt wysokie/niskie czoło/krzywe uzębienie i tym podobnych gadek , które to z reguły towarzyszą rozstaniu? Czy to oznacza, że powinienem z tego powodu mieć kompleksy? NIE. To po prostu oznacza,że się źle dobraliśmy i nie było tu mowy o prawdziwej miłości, bo osobie, która pradziwie Ciebie kocha Twoje niedoskonałości przeszkadzać nie będą i nawet jakbyś miała jedną rękę, krzywy nos, celulit,mało krągło tyłek, praktycznie zero piersi,czerniaka,bielmo i zaćmę w jednym to dla partnera i tak będziesz idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co mam Ci tu więcej napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się zgadzam z Pavlem. laska, chrzanisz farmazony. jak chcesz sobie zoperować cycki, bo jakiś tam twój ex-facet uważał, że były do bani, to jak mawiał nasz sławny kafeterianin offerma - masz nasrane we łbie 🖐️ mi wisi i powiewa, co mówił mój ex na temat moich cycków albo innych części ciała, nie przechowuję tego nawet w pamięci. a ty nadal jesteś psychicznie uzależniona od byłego i jego zdanie jest dla ciebie ważne. w ten sposób skończysz operując sobie każdą część ciała, która nie podobała się twojemu ex :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Dziękuję za podsumowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość patrzy sercem
Pavlo pięknie napisałeś,ja dodam ze Miłość patrzy sercem,nie oczami...sama wiem jak wyglądam i gdyby mnie było stać i gdybym chciała zoperowałabym się sama dla siebie,nie dla partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość patrzy sercem
ja też nie zmieniłabym sobie kogoś kogo kocham nawet gdyby zachorował,zbrzydł czy znalazł się na wózku inwalidzkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż nigdy by się niz zgodził żebym sobie cycyki poprawaiła, bo poco? zadawac sobie tyle bólu,dla większej miseczki? mam małe piersi, schudłam, są jakie są, do porno się nie nadają, a mam dopiero 26 lat. Ale zarówno ja jaki i mój mąż w pełni akceptujemy swój wygląd fizyczny, nie podoba się coś, to może jakieś cwiczenia pomogą albo makijaż,ale operacje, bez przesady. Mnie osobiście takie sylikony brzydzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się plastikowe piersi kojarzą z takim bezmózgim pustakiem, który żyje tylko po to, żeby się wszystkim podobać i pokazywać jaka to ona jest sexy, celem jej życia jest seks i wygląda zewnętrzny, nic nie ma w tym łbie, no taka żywa lalka z sex shopu do dmuchania, tak mi się kojarzą takie kobiety. Owszem co innego gdy kobieta miała raka piersi i jej usunęli i sobie potem robi silikony. A co innego taka co miała A czy B a sobie robi wielkie obrzydliwe D jak dwie piłki na klacie. Ale w ostateczności mogę to jeszcze zrozumieć byle potem nie wywalała tych silikonów, a jednak większość je wywala i to jest obrzydliwe. Klasę ma tutaj justyna steczkowska, która też ma plastykowe cycki ale zauważcie ona nosi je z klasą, zawsze zakryte, plus dla niej. A taka Doda ciągle ma wywalone te sztuczne cyce obrzydliwy trans. Jakbym była facetem to nie chciałabym kobiety z plastikami, trzeba się pogodzić z wyglądem a nie iść pod nóż. A co jak naprawdę kiedyś zachorujesz na raka, wtedy zmądrzejesz i zobaczysz kiedy operacje są potrzebne, żeby ratować życie a nie robić sztuczne cyce. Różne są budowy piersi i trzeba się z tym pogodzić, faceci też mają różne klaty, jeden ma wielką jak pudzian, drugi ma wąską jak 12 latek, a jednak nie idzie pod nóż, akceptuje siebie. Jak się kogoś kocha to wygląd nie ma znaczenia, chyba że ktoś jest odrażający ale to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×