Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktoś tu nie decyduje się na 2gie dziecko z powodu traumy porodowej?

Polecane posty

Gość gość

Temat został poruszony w innym wątku, zastanawiam sie jak szerokie to zjawisko (dodałam wcześniej przypadkowo w ogólnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Poród trwa chwile w porównaniu z radością jaka jest nagrodą w postaci dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w innym wątku kobiety pisały ze kilka tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córkę urodziłam 2.5 roku temu. Owszem poród nic przyjemnego ale da się przeżyć :) teraz jestem w drugiej ciąży i jakoś nie przeraza mnie fakt porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś pamiętam jak jedna mama opisywała tu swój powikłany poród i jego konsekwencje - ogromne cięcie, wypadające narządy, nietrzymanie moczu - to ja rozumiem, że jest trauma. Ale ból się zapomina. Mój pierwszy poród byl długie i bolesny, ale z czasem pragnienie drugiego dziecka stalo się silniejsze niż strach. Może tak być i u tych kobiet, które teraz zarzekają się, że nigdy więcej. Ostatecznie zawsze można urodzić kolejne przez cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka33l
Tak ja tak mam . Zawsze chciałam mieć 3 dzieci ale ciąża i poród (17 godz zakończone cc) sprawiły ,ze córka zostanie jedynaczka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka33l
Dodam ze moje dziecko ma 5 lat i nic sie nie zmieniło. Wręcz przeciwnie sama mysl o ciązy budzi u mnie stany lekowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kalinka33l własnie boje sie ze moj kolezanke tez to spotka. Bardzo chciała zewnątrz oponowe, ale jakoś jak przyjechała do szpitala to jej lekarze zaczeli mówić ze nie (choć akcji jeszcze nie było 4h po przyjezdzie) no i teraz nie dotyka nawet dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwoje Pierwszy poród 8 lat temu, masakra, 25 godz na łóżku porodowym, cesarka i dziecko na intensywnej. Miało nie być drugiego, ale wpadliśmy. Załatwiłam u psychologa i psychiatry cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny: jest cc :) Dajcie spokój, nie poddawajcie się, nie ma nic fajniejszego jak rodzeństwo dla pierwszego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez poród SN mam chyba nietrzymanie moczu, co kaszlne albo kichne to posikuje jak małe dziecko. A jestem bardzo młoda kobieta, od tej rzeźni minęło pół roku. Już nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cc - 2 razy -wspominam rewelacyjnie, ale też mi się zdarza popuścić mocz gdy niespodziewanie kichnę albo bardzo mocno zakaszlę- to chyba sprawka ciąż... , chociaż myślę, że po sn jest znacznie gorzej bo to wielki wysiłek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam roczne dziecko i na 90% będzie jedynakiem, jeżeli stanie się tak, że będę w ciąży to trudno ale sama się nie zdecyduję nigdy. poród miałam bardzo bolesny, później miesiąc paprała się rana, później jakieś krwiaki, później znowu coś - nie, nie chce tego znowu przechodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie chciałam przez fatalnie poprowadzony poród, ale chęć posiadania 2 dziecka była jednak silniejsza. Ale załatwiłam tym razem cc. Poudawalam u ortopedy prywatnego jaaaaaak mnie boli wszystko zaraz się rozpadne. I wypisal mi wskazania do cc, moja ginekolog zapisała mnie na cięcie w swoim szpitalu i było według mojego planu. Gdybym mogła pierwsze dziecko urodzić jak człowiek nie myślę tu nawet o znieczuleniu, to urodzilabym i drugie bez cudowania. Cc było w porównaniu do porodu SN wybawieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też taką jedną znam co miała wielką traumę po porodzie (wcześniak) zarzekała się nigdy więcej drugiego bo jej partner wieczny bezrobotny pijaczyna szukająca pracy bieda w domu aż piszczy a tu niespodzianka drugie będzie i od nowa zbiórka na wyprawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można mnie zaliczyć do tych z traumą,bo jak postanowiłam,że więcej nie ,tak dotrzymałam słowa.Nie będę opisywać,ale przeszłam dwie operacje/tarczycy i kręgosłupa/i były one o wiele przyjemniejsze niż poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgosckate
Ja tez nie chce drugiego przez poród. Rodziłam 22h lekarz wypychał mi dziecko z brzucha rekami bo ja już nie kontaktowałam a tętno spadało. Bolało okropnie i bardzo sie bałam. Jakoś nie umiem tego zapomnieć. Nie chce znowu przez to przechodzić. Cc tez nie chce. Syn ma 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też długo mialam traume, już mineło prawie 5 lat...chciałabym drugie dziecko, synek bardzo chce siostrę...;) i dla niego jestem w stanie się poświęcić,choć na samą myśl mam lęki... a poród miałam okropny,ból straszny jak już minęło znieczulenie,SN, syn 4700 g,1,5 h skurcze parte,skacząca po mnie,po żebrach,po brzuchu lekarka wypychająca małego...na drugi dzień położona stwierdziła, że "tu powinna być CC, to był bardzo ciężki poród z dobrym zakończeniem..." rewelacja !! syn zdrowy, ale urodził się z umiarkowanym niedotlenieniem...ale...co nas nie zabije to nas wzmocni! :) chyba ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie chcę drugiego dziecka, córka ma 5 lat i do tej pory zdania nie zmieniłam. Poród był dla mnie koszmarem, później krwotok i w końcu wylądowałam w ciężkim stanie na intensywnej terapii. Po prostu się boję, że znów będzie tak samo. Gdybym się wtedy przekręciła to zostawiłabym jedno malutkie dziecko, które nawet by o mnie nie pamietalo. Gdyby drugi poród był taki sam to wtedy zostawilabym dwoje dzieci, nie mogę ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam ciężki poród i powiedziałam sobie nigdy więcej . Chamstwo na porodówce , babki oczekiwały , ze po porodzie z pociętym kroczem wstanę jak gdyby nigdy nic i pójdę . Lekarz badał mnie wziernikiem przez co porozrywał mi szwy i w 3 dobie szwy wylatywały mi same . Zresztą miałam po ciąży zmasakrowane ciało , że płakałam pół roku . Teraz synek ma 1,5 roku i dopiero doszłam do siebie . Od niedawna myślę o drugim dziecku , najlepiej córeczce ale to dopiero za kilka lat bo potrzebuję zadbać o siebie trochę , kupić większe mieszkanie . Szpital tylko ze znieczuleniem , chociażbym miała dojeżdżać nie wiadomo jak daleko , tylko z mężem i w komfortowych warunkach które kosztują niestety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez traumę niemowlakową. Koszmarny okres. Dopiero koło 3 roku życia robi się znośnie, ale różowo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×