Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mówił o mnie czy tylko mi się wydaje?

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegoś czasu koleguje się (przyjaźnie to zbyt wielkie slowo) z pewnym facetem. Oboje jesteśmy po 30 i mamy nieudane długoletnie związki za sobą. Dobrze sie dogadujemy i to wlasciwie na wszystkich płaszczyznach. Przy czym dodam ze lubimy się, ale nie myślałam nigdy o nim jak o mężczyźnie, z którym mogłabym być lecz raczej jak o przyjacielu. On kilka razy zachował się w stosunku do mnie inaczej niż do pozostałych znajomych, np. oddanie mi swojej kurtki podczas gdy sam został został bluzie (bo powiedziałam ze w mojej kurtce jest mi zimno ) Jakiś czas temu powiedział mi ze myśli o kimś bardzo intensywnie i nie wie co ma z tym zrobić. Najpierw myślałam ze zartuje, potem zapytałam czy chodzi o naszą wspólną kumpele a następnie zapytałam wprost o kogo chodzi. Wtedy on jakby trochę się zmieszal więc odpuscilam dalsze pytania i przeprosilam za wypytywanie (choć nie uważałam tego za nic złego, w końcu mówimy sobie praktycznie o wszystkim ) Zrobiło mi się głupio i mam dziwne wrażenie, ze mówił o mnie. Czy tylko mi się wydaje? Proszę o rozsądne wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak - w sensie mówił o mnie czy tak - w sensie, ze mi się wydaje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówił o Tobie, co Ty naprawde tego nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka miłość? Nie przesadzaj :) Dlaczego myślisz ze faktycznie mówił o mnie? Właśnie wcześniej niczego nie zauważyłam, dopiero ta sytuacja dała mi do myślenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Matko, mają Ci tu wszystko rozłożyć na częśc****erwsze? Wystarczy przeczytac Twój wpis i głupi się domyśli, że chodziło o Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej jest jak się dwoje nieśmiałych zadurzy w sobie. I jedno i drugie czuje miętę,ale żadne tego wprost nie powie i pod przykrywką przyjaźni bawią się długimi latami w ciuciubabkę zamiast się odważyc zrobić ten pierwszy krok. Zrozum kobieto - przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje - zawsze przynajmniej jedna strona w takim układzie chce czegoś więcej tylko to ukrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam ze przyjaźń to zbyt duże słowo. To widocznie ja jestem ślepa. Przecież mógł mówić o kimś innym. Powiedzieć mi o tym,bo wspominał o innych kłopotach. Zreszta zakładając, ze dotyczyło to mojej osoby - czemu nie powiedział mi, ze chodzi o mnie? Faceci są naprawdę tak skomplikowani ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego smaego powodu z którego ty ie zapytałaś się jego czy czasem o Ciebie nie chodzi- jesteście oboje nieśmiali i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne z nas na co dzien nie jest nieśmiałe :) Nie zapytałam, bo nie chciałam być wscibska poza tym gdyby powiedział mi, ze chodzi o mnie - nie wiedzialabym co powiedzieć i jak się zachować :D To fajny facet,ale powtarzam, ze nigdy wcześniej nie myślałam o nim w ten sposób :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś o nim wcześniej w ten sposób nie myślała to nie bałabyś się zapytać czy czasem o Ciebie nie chodzi , bo nie bała byś się usłyszeć, że nie chodzi o Ciebie ,tylko Twoją koleżankę Martę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytuje w koncu mowimy sobie praktycznie o wszystkim,robilo mi sie glupio mam wrazenie ze mowil o mnie,czy tylko mi sie wydaje? ty nie myslisz o nim jak o mezczyznie, mysle ze on tez tak mysli, chyba ta "przyneta" urwie ci sie z haczyka raczej napewno znalazl sobie milsza kompanke a ciebie wieczna kolezanke...no wiesz bo juz ci powiedzial, po co komujest kolezenstwo, milosc jest lepsza, ech wiem wkuza cie to ze nie ty dalas mu kosza tylko on "delikatnie" mowi ci o tym co jest,sama czulas ze to tylko kolega wiec znalazl sobie milosc- tak mysle, wiem po sobie samej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaskoczył mnie tym bardzo po prostu. Nie chcę wchodzić w szczegóły ale najogólniej ujmując niedawno zakończył swój związek oficjalnie. Nie myślałam o nim w ten sposób przede wszystkim dlatego ze był zajęty (dla mnie zwiazek to swietosc i nigdy nie pozwalam sobie nawet na flirt z zajętym kolesiem) a także dlatego, ze od początku kolegowalismy się i zwierzalismy z problemów. Nie ukrywam, ze w momencie gdy to powiedział,a właściwie gdy nie chciał powiedzieć o kogo chodzi poczułam się głupio - tzn. Byłam praktycznie pewna ze mówi o mnie i nie umiałam nawet nic więcej powiedzieć czy doradzic. Rzuciłam jakimś głupim tekstem, ze tak bywa w życiu :D I od kilku dni myślę o tym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
X antrypa przepraszam, bo nie chce być niegrzeczna, ale Ty chyba niczego nie zrozumialas z mojej wypowiedzi a to, co piszesz to chyba odnosi się do Twojej sytuacji. Także wybacz, ale nie biorę Twojej wypowiedzi w ogóle pod uwagę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po ludzi pytasz? Nie pytaj jak wiesz. Chcesz przeczytac-tak myslal o tobie,jestes z******ta i bedziesz,mogla ego podbudowac w duchu rajcujac sie sytuacja,czy chcesz sama siebie dalej oszukiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce czytać opinii na temat. Chętnie przeczytam ze mylę się - jeśli tylko ktoś tak uwaza i uzasadni. Chętnie przeczytam radę co zrobić. Za wypowiedzi, które nie odnoszą się do mojej sprawy po prostu dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ktoś jeszcze wyrazi swoje zdanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mógł mówić o tobie albo o innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znamy wszystkich szczegółów ale wg mnie nie mówił o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat? 16? Nie możesz z nim po prostu porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie mogłabym, ale odniosłam wrażenie, ze On nie chce o tym rozmawiać. Może to dla Niego też nie jest łatwe, tzn. Może nie wie co mam zrobić :) A jeśli to nie o mnie chodzi wyjdę na idiotke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby miał na myśli ciebie to by ci powiedział lub dał jasno to do zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze mówił o tobie ale jeśli ty traktujesz go wylacznie jak kolegę to nie chciał ci powiedzieć wprost żebyś może to nie wysmiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie pytała o nic. Jeśli będzie chciał to sam ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślę ze mówił o Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za dotychczasowe opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten chłopak mieszka już z dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec o co mu naprawde chodzi napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna. Wiele razy mi pomogła a jej wróżby są celne. Jej adres tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Który chłopak mieszka z dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×