powiedziec nowemu facetowi ze nigdy nie mialam orgazmu z facetem

Zbyt wczesnie zaczelam sie masturbowac. W tej chwili mam 30lat, kilku facetow na swoim koncie, ale przez moje specyficzne nawyki, nigdy zadnemu facetowi nie udalo sie mnie doprowadzic do orgazmu. Przed wszystkimi udawalam, wie tylko jeden. Nie zmienia to faktu ze sex uwielbiam, samo zblizenie jest dka mnie satysfakcjonujace. Pozniej jak juz jest po wszystkim doprowadzalam sie do finalu sama w ukryciu. Jutro bedzie kolejna randka z facetem i wiem ze dluzej nie dam rady sie powstrzymywac. Powiedzialybyscie czy udawaly?

A nie mozesz sie sama dotykac po lechtaczce w czasie stosunku?

to nie wina masturbacji, to właśnie kobiety które się nie masturbują częściej nie mogą dojść. Jesteś świadoma ze jakieś 90% kobiet potrzebuje palcwki labo oralu po penetracji by dojść

porażka 30 lat

nie znam ani jednej kobiety która dojdzie od penetracji. Miałas pecha z facetami ze sami sie nie kapli. Po tym jak on dojdzie wez jego rękę i włóz miedzy nogi

Ja dochodzę, ale fakt. Nie znasz mnie :P

Skoro nie znasz takiej która dochodzi od penetracji, to może w tobie jest problem? Widocznie marny jesteś w łóżku :P

Normalny i w miarę inteligentny facet któremu zależy na kobiecie od razu połapie się że oszukujesz i udajesz orgazm, tylko totalny amator da się na to nabrać. A swoją drogą udawaniem sama robisz sobie krzywdę, bo nigdy tego orgazmu nie osiągniesz jeśli oboje nie będziecie się o to starać.

Nowemu? Znaczy się Nowemu w Mieście? Spoko, możesz mu powiedzieć. Mogę go zawołać jak chcesz :-)