Nie tesknisz za mną?

Tego można było się spodziewać po Tobie.

Ze sie pozegnam? No chyba wypada, skoro ktos odchodzi, sadzac po Twoim ostatnim, pozegnalnym wpisie ;) Ciesze sie, ze mozesz sie po mnie spodziewac jedynie dobrego :):)

Nie odpuścisz, prawda?

To jak LESZCZU. Ponownie wykasujesz moje posty. Staw czoła DZIECIAKU na etacie za 1300 :)

W sensie, ze jestem taki uparty, ze az czasem glupio to wyglada... Masz racje. Powinienem odpuscic. Za latwo daje sie czasem sprowokowac. Ale popatrz na to z innej strony... mialbym ciagle przynudzac o pogodzie? Nie zaprzeczysz, ze lubisz czasem ze mna sie posprzeczac... Wiesz, ja to robie z sympatii do Ciebie, nie z nienawisci :* Serio mowie.

Taaa... gó*no, a nie sympatia. Jeśli tak Twoim zdaniem wygląda sympatia do drugiego człowieka, to chyba masz coś nie tak z główką... to znaczy nie chyba, lecz na pewno.

frajer ponownie się pojawił . z****** dzieciak :):):):)

no to mam ;)

No....no.....nieźle sobie dyskutujecie....nie ma sensu z wami pisać.

Psychol Admin Kafe. Dziewczyno NIE PISZ Z TYM Debilem !!!!!!

Wiesz... ja cały czas do Ciebie coś czułam, kochałam Cie i miałam nadzieje na coś więcej. Ale Ty jesteś jakiś nienormalny. Zegnam. Szkoda mi czasu na Ciebie.

Sorry, ale nie wierze Ci :) Papa.

GościuA źle ulokowałaś uczucia.

W to, ze Cie kochałam? Ja też nie wierzę i brzydze się tym. Ja pier**** co za szajs! :O

Skoro tak uwazasz, przykro mi. Ale postaraj sie na przyszlosc odroznic szczere i prawdziwe rozmowy od glupich dyskusji na forum, bo moze kiedys zle ocenisz kogos, kto na zla ocene nie zasluguje. Milego wieczoru pomimo Twojch uwag Ci zycze.

Weź spie... popaprańcu. Nigdy nie miałeś odwagi by napisac co naprawde czujesz. Za to w pisaniu pierdół jesteś mistrzem.

A to: "nie wierzę i brzydze się tym" zapamietam :/

A teraz płacz słabiaku, bo mnie straciłeś. Definitywnie. I żal Ci, prawda? Ale tak już jest jak się nie ma jaj.

gośćA skończ ten temat. Widzisz, że Admin to Psychopata i robi sobie z Ciebie Żarty. POUSÓWAŁ POSTY. Został przyłapany na gorącym uczynku przez 2 osoby. Nie pisz z tym DEBILEM.

Widocznie nic nie czulem.

Ciebie stracilem?? No fakt... ogromna strata :):) ;) Co ja poczne teraz...

A ten idiota Admin dalej ten CYRK ciągnie !!

Ten facet nienawidzi kobiet. Pewnie przez jakąś został surowo potraktowany. Jak on ma na imię ten Admin?

Boże, ale Ty jestes żałosny... Serio Paweł. ZAL mi Cie

Admin PSYCHOPATA - DNO !!!

Nigdy nie poznałam faceta, który by tak kręcił i tak kłamał jak Ty.

gośćA. Po co Ty piszesz z Tym DNEM. Przecież to Psychol Admin Kafe.

gość dziś cholera czyżby to o mnie? szukałam tutaj Twoich śladów, jak dotąd bezskutecznie a przecież tylko to mnie tutaj zatrzymało..a teraz czuje,że to może być do mnie,może to paranoja,może zbieg okoliczności a może to Ty tu jednak napisałeś... jeśli tak to wiedz,że wypowiadam sie tu po raz pierwszy,nie było mnie tu wcześniej i nie ze mną pisałeś..ale chyba to wiesz,bo przecież ja nie napisałabym tak o Tobie jakbyś to Ty mnie obraził,nie oceniam Cię a już na pewno nie źle i surowo..ja dobrze o Tobie myślę... bo przecież to ja wszystko zepsułam,tym że tak długo zwlekałam z odpowiedzią..to mogło Cie zniechęcić :( Nie mam w zwyczaju zwalać winy na innych,biore wszystko na siebie więc dlaczego mnie przepraszasz? Nie dziwie się,że teraz to Ty milczysz,że chcesz bym to ja czekała..Najchętniej bym cofnęła czas ale tego nie umiem zrobić. Powiem Ci tylko,że mi nic nie ulatuje z pamięci,ja wszystko pamiętam i nie zapomnę naszych rozmów,na swój sposób były wyjątkowe...nigdy ich nie skasuje i czasem będe do nich wracać od tak żeby powspominać i pogdybać co by mogło być..Ty nie przepraszaj,nie masz przecież za co mnie przepraszać,za to,że sie pojawiłeś w moim życiu? to przecież dobrze,ja sie cieszę,że choć troche Cie poznałam,ciesze sie,że jesteś, szkoda, że jednak wolisz zapomnieć, miałam nadzieje że może zmienisz zdanie i mi wybaczysz ale trudno...musze to jakoś przełknąć, to dla mnie kara żałuję,że pewnych błędów nie da sie naprawić i że przepraszam nie załatwia sprawy :( to poczucie winy jest przytłaczające mimo wszystko,jakiś taki żal do siebie..myślałam,że jak dasz mi szansę to się poprawię,to nie będziesz musiał już tak długo czekać, to nie prawda,że ludzie sie nie mogą zmienić...a u mnie sie akurat pozmieniało ostatnio. Np. straciłam pracę..no,ale tym sie mniej przejmuje niż utratą Ciebie. Prace sobie znajdę nową,a Ciebie drugiego przecież nie ma. no nic, mam nadzieje, że będziesz szczęśliwy i że to wszystko czego Ci życzyłam się spełni, napisałam wtedy celowo o specjalnej godzinie..co by wzmocniło się magicznie działanie ;) bo ja wierze,że życzenia od serca mają Moc..w ogóle wierze w różne rzeczy. Wierzę,że będziesz szczęśliwy..Trzymaj się M. Jakbyś jednak kiedyś jeszcze chciał to napisz do mnie ale nie tu ,tu mnie nie szukaj bo tutaj niekoniecznie na mnie trafisz i tylko mógłbyś omyłkowo pisać z kimś innym a nie ze mną. Ja nie zakładam takich tematów,staram sie unikać takich podchodów..bo nie mają sensu,każdy może myśleć,że to o nim i pisać z kimś kto tak naprawde jest nie tym o kogo chodzi..ale ja intuicyjnie czuję,że sie nie pomyliłam i piszę do właściwej osoby która napisała do mnie..a intuicje mam dobrą :) a Ty chyba nie bo nie pisałeś wcześniej ze mną i już było zresztą tak,że mnie z kimś pomyliłeś..no ale tak bywa a żyć trzeba dalej mimo ciągłej i bolesnej tęsknoty za innym życiem,tym prawdziwym w sercu Boga...który zawsze kocha, nigdy nie potępia, zawsze w Ciebie wierzy, jest cierpliwy, nie popełnia błędów..jak trudno nam ludziom dogonić ten ideał..potykamy sie o własne ideały,sami im zaprzeczamy..ja ideałem nigdy nie byłam, Ty za bardzo mnie idealizowałeś i pewnie to też nas zgubiło trochę. Mnie na pewno,ale ja mówiłam,że daleko mi do ideału..chociaż kiedyś nie sądziłam, że aż tak daleko..Chciałabym z Tobą jeszcze porozmawiać kiedyś,mam wenę, na różne tematy..wróciło do mnie to co wcześniej zgubiłam.. dziękuje Ci za to,że w ogóle poświęciłeś mi tyle czasu, to naprawde było dużo mimo wszystko..dziękuje Ci za poświęcenie i zaangażowanie,za każde miłe słowo,za zrozumienie i serdeczność :) jesteś super i nigdy w to nie wątp!

Winna... Ale walnęłaś Esej :)

a no walnęłam bo tak mnie naszło no i poza tym naprawde mi smutno że tak nie wyszło nam..z mojej winy właśnie. niby trzeba samemu sobie przebaczać i po prostu dążyć do tego by nie powtarzać błędów i być lepszym.. ale jeśli ten ktoś mi nie wybaczył to jest to trudne