Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie są objawy, że facet może kręcić z inną na boku?

Polecane posty

Gość gość

kobieta, która zafascynuje się innym przeważnie odsuwa się od partnera, unika seksu itp. więc chyba łatwiej rozpoznać a jak mają faceci, którzy wzdychają do innej, są jakieś objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama chętnie poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie wie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odsuwa sie od kobiety. Jest zaborczy, unika rozmów, przytulen, sexu. To da sie wyczuć. Po prostu intuicja. Lub w druga strone czyli moze byc bardziej kochliwy niz dotąd był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się.Jest bardziej wylewny w uczuciach i nadskakuje partnerce żeby uśpić jej czujność .Potwierdzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przypadku obu płci podobnie - złość, rozdrażnienie, unikanie zbliżeń, pocałunków, seksu. Nie musi kręcić, wystarczy że się zakocha i nawet nic nie robi z tą kobietą , nawet może walczyć z tym ucuzciem, ale i tak nie jest sobą - jest zły, wszystko go drażni, nie może się skupić, nie jest czuły, nie chce zbliżeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie chodzi z telefonem, wybuchowy, wszystko go wkurza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawajcie dalej proszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np. telefon ma przy sobie cały czas, chociaż to akurat mało istotne, bo przecież smsy można kasować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mężczyzn seks nakręca na dalszy sex. Jak się ma kochankę to często masz ochotę na sek z własną żoną. Więc raczej zwiększona intensywność by mnie niepokoila. To ze nie chce rozmawiać czy się odsuwa to po prostu jest w****iony na Ciebie i tyle. Kiedyś po wizycie u kochanki strasznie mnie ptaszek piekł. Nie pozwoliłem się dotknąć zonie bo noe chciałem jej zarazić. Na szczęście okazało się ze to uczulenie na pewien typ prezerwatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oprócz niechęci/nadmiernej chęci do seksu? jakie zmiany w Twoim zachowaniu były jak miałeś kochankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja , jak mam wątpliwosci co do tego czy mnie zdradza czy nie pisze do mojej wrozki Sofii i mam problem z glowy. Ona mi wszystko wyjasnia i wiem juz czy byla zdrada czy tez jej nie było. Polecam wszystkim, ktorzy szukaja odpowiedzi na swoje pytania . Jej adres tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zasadzie żadne. Ale od razu mówię że od dnia ślubu nie wierzyłem w wierność i kochanka nie była jakimś wielkim wydarzeniem w moim życiu. Raczej uważam że tak jest u każdego i tyle. Czasem tylko próbowałem zonie powiedzieć ze gdyby była bardziej otwarta w seksie to by ułatwiło nam życie. Ale nie zakapowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a spotkania z tamtą to były "nadgodziny" w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sie qrwia i tyle... A Was faceci to qrwa spalic jak jednego, piertolone patalachy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co robić, mojego podejrzewam o zbyt duży sentyment do koleżanki z pracy, z którą kiedyś kiedyś miał romans, jeszcze się wtedy nie znalismy. z tego co widziałam w historii kompa raz na kilka dni wejdzie dosłownie na minutę w zakładkę z mailami jej dotyczącymi, telefon leży luzem, nie nosi go ze soba wszędzie, od razu po pracy jest w domu, nie ma podejrzanie częstych wyjść z kolegami, na kompie nie prześladuje długo, nie wiem czy to tylko sentyment i czasem sobie po prostu piszą czy to coś więcej, sens jest jak wcześniej, czuły jest jak wcześniej itd. Co radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sens jest jak wcześniej x nie sens tylko seks ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadgodziny? Mam firmę która działa 24 J na dobę więc nie znam dnia i godziny kiedy dostanę telefon ze muszę jechać do firmy. I czasem nie dojezdzalem.:). Poza tym żona też ma nienormowany czas pracy więc trudno u nas określić gdzie ktoś jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, no tak, etatowców lepiej obserwować w tej kwestii ;) wyżej opisałam co nieco, co radzisz, tylko obserwować czy węszyć głębiej? nie chcę się też nakręcać, bo kobiety niestety w takiej sytuacji mają już sto najgorszych wizji przed oczami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś podobnie. W końcu dałam sobie spokój ze śledztwem, bo nie miałam jak go dokładnie sprawdzić a chodziłam poddenerwowana przez to. Do dziś nie wiem jak było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje zonie tylko raz w tygodniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie czeka jutro powazna rozmowa z moim facetem. Mieszkamy oddzielny widzimy się na weekendach i właśnie jakies dwa tygodnie temu, coś mnie tknęło i przeszperałam jego telefon i znalazłam, wiadomośc***isał z jakimiś dwiema kobietami. Rozmowa była o d***e Maryni, co robisz, jak tam święta bla bla bla, chciałam cię wyciągnąć na spacer, takie pisanie na przykład on zaraz włączę sobie film i idę spać no nic złego by w tym nie było gdyby nie jego tłumaczenia o które nawet nie zdążyłam się zapytać po tym jak się zorientował że zajrzałam do telefonu. Najpierw powiedział, że to taki trik był żeby mnie sprawdzić czy zaglądam do telefonu:) (te rozmowy odbywały się w czasie na przestrzeni miesięcy). Niezłe byłoby zaangażowanie w ten trik gdyby tak pisał sam do siebie przez ten czas. Potem przyznał się że je zna i to tylko znajome i to one pisza on nie chce itd... kolejne krętactwo bo jednej z nich wyraźnie chciał zaimponować tym jakie to on ksiązki nie przeczytał itd.. :) ok w końcu wyciągnęłam i tak tez to wyglądało, że to są kobiety poznane w sieci. Temat ten jest tematem tabu, on nie chce do tego wracać wykręca się zaprzecza, za każdym razem co innego mówi irytuje się i tak w kółko:) Ja nie jestem osobą zaborczą w końcu mu powiedziałam, że skoro musi sobie tak pogadać to niech gada, mam żal jedynie do tego, że to ukrywał. Nie wiem jak tę rozmowę rozpocząć ale muszę. Chcę wiedzieć dlaczego szukał towarzystwa, coś się musiało stać coś jest nie tak w naszym związku chcę to wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×