Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego wiekszosc kobiet po ciazy jest gruba, szeroka i zaniedbana?

Polecane posty

Gość gość
A ja byłam przed ciążą duża i po ciąży też. Mój mąż nie narzeka, bo taką mnie poznał i z taką brał ślub. Nie mam żadnych chorób, jestem aktywną i wesołą dziewczyną z nadwagą i dobrze mi z tym. Za to mam koleżankę z idealną figurą wg kanonów piękna, ale ma dziewczyna takie kompleksy, że współczuję jej smutnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dużo przytyłam w ciąży ale 4 po porodzie wróciłam do swojej wagi. Niestosowałam diet wystarczyło KP i fakt ze uważałam na to co jej aby nie zaszkodzić dziecku. Podejrzewam że jak zakończę karmienie będę Spiro szczuplejsza niż przed ciążą. A ważę 60kg przy 170 cm wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za błędy słownik w Tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę tym które schudły po ciąży. Ja mam dietę 1000 kalorii i może nie to ze tyje ale nie chudnę. Staram się ćwiczyć w domu i chodzić na spacery ale moje dziecko jest bardzo absorbujące. Ciągle płacze, nie chce spać, nie chce jeść. Czasem chciałabym się wyspać, odpocząć, zjeść cos dobrego a jestem ciągle glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bys urodzila to nie zadawala takich pytan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćksennnaaa
Bo nie dbaja o siebie, niezalezy im, sa leniwe. Ja uprawialam Sport przed ciaza, w trakcie ciazy i po ciazy i nie mam problemow z figura. Nie potrzebuje trenera personalnego, sama potrafie o siebie zadbac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi autorze tego tematu, bo watpie,ze Jestes kobieta, zamiast siedziec na babskim forum i pisac takie p*****lamento wez dziecko, zajmij sie nim i daj swojej kobiecie odetchnac. Daj jej na fryzjera, kosmetyczke, niech wyjdzie w miasto z kolezankami ,zrobi zakupy ciuchowe, albo lepiej,daj dziecko na weekend do dziadkow i zapros ja gdzies. Zobaczysz jaka po tym czasie bedzie odmieniona, tryskajaca energia. Z zapalem ulozy wlosy,zrobi, delikatny makijaz, zalozy bizuterie, ogoli nogi i wklepie balsam do ciala, ubierze cos ladnego. Tak niewiele a jednak duzo. Ja dopoki karmilam piersia nie moglam zrzucic nic a nic, puchlam jak balon bo w ciele byla woda, Ludzie mysleli ze to druga ciaza. Czulam sie tez fatalnie bo zle mnie zszyli i sie paskudzilo. Jak po czyms takim brac sie za brzuszki? Dodam,ze maz pracowal calymi dniami, nie mam siostry, przyjaciolki, mama mieszka daleko a tesciowa nie zyje. Skonczylam karmic, zaczelam cwiczyc i maz na szczescie zmienil prace i pomagal troche przy dziecku to waga sama poleciala w dol. Chlopy by chcialy zeby cialo ktore zmienialo sie w 9 miechow wrocilo do normy po 9 dniach. To tak nie dziala. Nie wypadaloby dac kobiecie troche czasu na powrot do formy i w tym pomoc?vNosila w brzuchu Wasze dziecko,ale to Wasze malenstwo a nie tylko jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety, ja widze po fotkach na fejsie, moje kolezanki z liceum sa dosyc grube moze nie otyle ale jednak, 80 procent reszta szczupla. ale cos w tym jest ze ludzie tyja z powodu wieku malej przemiany materii i oczywiscie od obzarstwa na potege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macierzynstwo potrafi naprawde dac w kosc. Fajnie jak dzieciak tylko spi i jje. Ale nie kazde dziecko jest takie samo... Ja nigdy nie oceniam matek malych dzieci. Zadbanie o siebie moze byc trudne. Ale nie rozumiem tlumaczenia typu zostalo mi po ciazy a dzieci po 17 lat maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie tyją od nieregularnych posiłków :) Nie od obżarstwa czy od złej diety. Od zwykłego nieregularnego trybu życia. jedzenia o 1-2 w nocy potem o 12, potem o 19, a na nastepny dzien co 2h i tak organizm nie moze sie przystosowac i nie wie czy odkladac pozywienie na pozniej czy od razu spalac. Mam 57 kg, 164 cm i chociaż mi się brzuszek zrobił (studia, picie coli i wody w ilościach 7litrów dziennie) to jestem zadowolona ze swoich krągłości, a czy w ciąży się zmienię czy nie. To nie ważne bo coś takiego jest normą. Gorzje jak 2 lata miną i będę stateczną "matroną" xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że sporo kobiet odchudzających się przed ciążą, nagle w ciąży pomyślało, że teraz mogą sobie pozwolić na więcej, bo to dla dziecka. W ciąży zaczęłam jeść kolację, mało tego, codziennie zjadałam duże pudełko lodów, choć lodów normalnie nie lubię i nie jem. Pewnego dnia stanęłam na wagę i otrzeźwiałam. Udało mi sie pohamować głupie zachcianki. Przez całą ciążę przytyłam 14 kg i do wagi wróciłam 6 tygodni po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
gość dziś Macierzynstwo potrafi naprawde dac w kosc. Fajnie jak dzieciak tylko spi i jje. Ale nie kazde dziecko jest takie samo... Ja nigdy nie oceniam matek malych dzieci. Zadbanie o siebie moze byc trudne. Ale nie rozumiem tlumaczenia typu zostalo mi po ciazy a dzieci po 17 lat maja... xxx czemu wychodzisz z załozenia, że jak ktoś może dbac o siebie to znaczy ze ma bezproblemowe, nigdy nie chorujace , nie marudzace dziecko? a osoby zaniedbane maja straszny zap*****l bo maja ,,takie dzieci" to kwestia organizacji i tyle w temacie-osoby zadbane, z czasem dla siebie dzieci-zorganizowane są we wszystkich sferach zycia-czy to rozwoj zawodowy, czy macierzynstwo osoby niezorganizowane, wiecznie widzące tylko trudnosci i przeciwnosci losu odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krakowska Mamma
Ja myślę że dopiero po 2 ciążach mając teraz 35 lat zrobiłam się laską - zawsze byłam chudzielcem teraz mam 55kg przy 164 cm biust C/D ( a byłam deską) talia osy i zaokrąglone biodra - żyć nie umierać :-) Mam małe dzieci ( 1 i 3lata) i prace na na komputerze w domu więc mało czasu dla siebie - ale wystarczą długie szybkie spacery i dobry krem na noc i raz na 3-4 miesiące fryzjer by włosy dobrze się ukladały :-) Pozdrawiam wszystkie mamy laski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym momencie jestem 3 tygodnie po cc a parę dni temu usłyszałam, że mi się utyło. Dawno mnie nikt tak nie wkurzył!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam temat głównie z racji jednej z moich kwalifikacji. Jestem trenerem i dietetykiem. Jedną z moich specjalizacji jest tzw. pre i post natal czyli zajmowanie się i trenowanie kobiet w ciąży i po narodzinach dziecka. Także z zaburzeniami hormonalnymi. Prawda jest taka, że 99% kobiet żyje wymówkami. Nawet z problemami trzeba schudnąć tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić. Szkodzicie sobie dietami, a potem doły. Chodzenie na siłownię, a porządny trening na siłowni to też różnica. Atakujecie facetów bo im brzuchy rosną. Jest to prawda, ale jednak to faceci mają zdecydowanie silniejszą wolę jeśli chodzi o osiąganie wytyczonych sobie celów. Też rodziłam dziecko, nieprzespane noce, kolki małego że zarywałam mnóstwo nocy, jego waga po urodzeniu to 4,5kg więc też miałam brzuch jak balon, cellulit, skóra, ale wyeliminowałam to wszystko w ciągu kilku miesięcy, bo wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię jestem spalona w zawodzie. Także wszystko to kwestia siły i odpowiedniej motywacji. A najgorsze jest to, że same sobie szkodzicie nakręcając się wzajemnie, że nie ma czasu, że dziecko itd. itp. Zmieniłybyście środowisko na takie ze zdrowszym podejściem i od razu byście zyskały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam, że kiedyś na dietach babka napisała, że ma 15 kg nadwagi, ale ma koło siebie wytłumaczenie - dwuletnie dziecko. Kiedy jej odpisałam, że poród 2 lata wcześniej to żadne wytłumaczenie, to zostałam zbluzgana i zwyzywana od dzieciaków, które nie maja o niczym pojęcia. zakończyło sie tradycyjnym, że zobaczę jak sama urodzę dziecko. A ja dziecko już miałam i wiem, że chcieć to móc. Nie wierzę w to, że kobiety jedzą mało, a tyją na potęgę (pomijam rzadkie przypadki chorobowe). Kiedyś pisała tu laska, jak mało je, a tyje i podała swój jadłospis. Ona jadła dosłownie co chwilę i to wcale nie mało, a inne jej przytakiwały, ojej, jaka biedna, bo je jak ptaszek a tyje. Głosy zdrowego rozsądku były zakrzyczane. Jeżeli więc większość je tak "mało" jak autorka owego tematu, to zupełnie zrozumiałe jest, że waga rośnie bez umiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
do laski z 14:19 100% racji wymówki i usprawiedliwienia... mam 6 miesieczne dziecko- byłam i jestem aktywna fizycznie mam sporo znajomych dzieciatych-laski same sie nakrecaja- ,,nie nie mam czasu" ,,no nie zostawie małej 2 razy w tyg na 1,5 godz z ojcem bo bedzie płakała" (propozycja wspólnego treningu) a najlepsze sa wszelakie uroczystosci rodzinno-znajome z tortem, ciastem w roli głównej ,,no jak to nie zjesz tortu na urodziny" ,,no wez ciasto sama robiłam" a pozniej wspólne narzekanie ,,ojej ale przytyłam po swietach" ,,ojej mam kilka kg za duzo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak juz jest ze części zostają boczki poniekąd zmęczenie i stres ma wpływ a co do zaniedbania to czy nie zauwazylas ze jedna na dziesięć ktora nie rodzila tez wygląda jak fleja bo jej to pasuje bo nie widzi potrzeby dbać o siebie i jej jest tak wygodnie. A jeszcze jedno wole widywać grube z workami pod oczami bez makijażu ale z zadbanymi dziecmi niż takie wypindowane z brudnym usmarkanym dzieciakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źeby potem położna środowiskowa przychodząca do mojej 3 miesięcznej córki od progu krzyczała: matko jaka pani chuda. A wcale chuda nie jestem, tylko widocznie na tle innych tak się wyróżniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ciazy przytylam 5Kg mialam cukrzyce ciazowa od poczatku ciazy i niestety musialam trzymac sie diety i warzyc chleb owoce i zero slodyczy. Bratowa natomiast przytyla 25 kg w ciazy ale jak widzialam ile wcina to mi bylo niedobrze.Potrafila zjesc 2 kopiate talerze bigosu z chlebem albo pol blachy pizzy na raz lub 7 plackow ziemniaczanych z gora sosu grzybowego. Slodycze, cola i chipsy byly na porzadku dziennym. Po ciazy nic nie schudla. Natomiast szwagierka tez przytyla 25 kg ale w ciagu roku wszystko zrzucila bo jej maz pan i wladca powiedzial jej ze ma schudnac bo wyglada jak maciora. Ale pan i wladca oczywiscie nie widzi tego jak sam wyglada i ze sam wazy 128 kg i wyglada jak prosie. No ale twierdzi ze on musi konia pod dachem trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też byłam zaniedbana, ale dlatego ze miałam depresje i nic mi się nie chciało. Jednak po pomocy której udzielił mi psychiatra http://www.psychiatra-katowice.com/ wziełam się w garsc i moje życie stało się lepsze i ja się odmieniłam i zadabałam o siebie . Warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo dopoki dziecko jest male, sa wazniejsze sprawy niz przejmowanie sie wlasnym wygladem, Dziecko troszke podrasta i kobieta wraca do normy. Ja mialam poczatkowo dokladnie w nosie, jak wygladam i czy w domu jest porzadek. Maz to rozumial, bo tez wie, co jest wazne, a co wazniejsze. Bylismy szczesliwi,ze dziecko nie chorowało, swietnie sie chowalo , dzieki czemu bardzo szybko mialam znow czas dla siebie, zaczelam wygladac lepiej, niz przed ciaża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, kafeteria... każda jedna po naturalnym porodzie bliźniaków jest szczuplejsza, pełniejsza życia i ma ciaśniejszą cipkę niż przed porodem :)). Tylko cycki cudownie rosną prawie tak szybko jak brzuch spada. Tylko szkoda że na ulicach was jakoś nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze zmien miejsce zamieszkania to zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie pasuje do Twojego stereotypu matki :( ubolewam. 164 wzrostu 55kg nie mam brzucha bo po porodzie obwiązywałam się zestawem 4 pasów po porodowych,rozstępów nie mam bo jeden palmers i jeden bio oil miałam na tydzień uda i brzuch po smarowaniu obwiązywałam folią spożywczą żeby się wchłaniało lepiej, tłustych włosów z odrostem nie mam bo co miesiąc chodzę do fryzjerki i kosmetyczki odżywki do włosów 3 razy w tygodniu maseczki 2 razy w tygodniu schludny ubiór szpilki na okazję na co dzień płaskie buty. I mam synka 9 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29.01 Ale idiotka. Czytaj ze zrozumieniem malo inteligentna istoto! Powiedzialam, ze moze byc roznie i nie oceniam matek malych dzieci. Inaczej sytuacja sie ma jesli ktos sie tlumaczy tym argumentem wiele lat po urodzeniu, bo z takimi tez sie spotkalam. Ja z doswiadczenia zauwazylam, ze organizacja u "takich jak ty" to argument, ze ci mamusia z dzieckiem siedziala. Ja urodzilam mlodo, schudlam w 2 miesiace. Dlatego, ze nie mam rodzicow a tesciowa byla juz w podeszlym wieku. Pomocy nie mialam. Ale wiem, ze kobiety po 30 czy 35 roku zycia moga miec wieksze problemy z powrotem do wagi. Tez nie w kazdym przypadku oczywiscie. Potrzebuja cwiczen, diety, trenera, silowni a gdy sie nie ma pomocy ciezko sie zorganizowac. Z dzieckiem przy cycu biegac na biezni nie bedzie. Wiec zamknij dziub idiotko skoro nie masz pojecia i wyrozumialosci. Z takim podejsciem do ludzi nie dziwie sie, ze jestes tak sfrustrowana. Kto chcialby z kims takim jak ty chociazby utrzymywac jakikolwiek kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraziłam sobie Ciebie jak wysmarowana tym Palmersem i Bio Oil, zafoliowana łaziłać po chacie szeleszcząc i od czasu do czasu karmiłaś dziecko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się chce, to wszystko można. Ja do figury sprzed ciąży wróciłam w mniej niż 2 miesiące. Nie objadałam się "za troje" w czasie ciąży, stawiałam na zdrowe, lekkostrawne jedzenie i nie przytyłam ani kilograma więcej niż powinnam. Po porodzie ćwiczyłam brzuch, a jeszcze w pierwszych miesiącach ciąży wzmocniłam kręgosłup ćwiczeniami - dzięki temu ostatnie tygodnie nie były dla mnie katorgą. Ćwiczenia i aktywny styl życia wiele ułatwiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
164 i 5 kg, to klops pulchny...nie jesteś gruba,ale klopsowata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.26 Jak byś potrafiła czytać to pisałam o czasie w ciąży nawiązując do rozstępów a po drugie karmiłam od urodzenia Bebilonem bo szkoda mi było czasu na latanie z wywalonym cycem po domu co 15 minut.Tak łaziłam w ciąży w folii tylko nie w tej aluminiowej bo chyba o tą Ci chodziło. A po ciąży chodziłam na mikrodermabrazję ciała :) żeby dobrze wyglądać a dziecko było wtedy z Tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×