Facet rezygnuje z seksu z fajną, zgrabną laską z powodu kompleksow

a zlapalas go juz za jaja?

Nie. Ale jak raz sie gapił, to miał namiot w spodniach.

I teraz będziesz uważala,że każdy facet cie tylko podpuszcza i tak na prawde nie podniecasz go az tak bardzo. Nie mam pojecia jak to zrobić,zeby ci pomoc.

Właśnie niedawno zamiescilem tu pokrewny temat. Moja ex lubiła super wysportowane meskie ciała i nie kryła sie z tym. Dodatkowo ciagle mówiła cos o ćwiczeniach. Sama nie ćwiczyła duzo, ale ciagle martwiła sie o kalorie i temat wisiał w powietrzu. Była tez szczupła i zgrabna. A ja facet z lekkim brzuszkiem, bez widocznych mięśni. Cały czas czułem sie jak na cenzurowanym. Trochę jak na konkursie kulturystycznym ;) Ona mnie lustrowala, spogladala ukradkiem. Nie potrafiłem sie przy niej czuc na luzie. Do tego w lozku czesto błądzila rękoma po moim ciele i zaciskala je akurat na mięśniach klatki, brzucha, biceps, przedramie. To juz w ogole mnie stresowalo, bo nie miałem sie tam czym chwalić. Bywało, ze kochając sie z nia byłem w koszulce :) I w ogole unikałem sytuacji typu: wspolny prysznic. X Moim zdaniem sa dwa typy sytuacji. Pierwszy to, układ czysto lozkowy. Wtedy facet myśli o fajnej lasce, seksie i skoro jestes chętna to nie powinno byc problemu. Ale jest druga możliwość, gdzie w powietrzu wisi zwiazek i on moze chce czegos wiecej, niz bzykanko bez zastanawiania sie co ona o mnie pomyśli. Teoretycznie w przypadku, gdy obie strony cos do siebie czuja powinno byc łatwiej, bo z uczuciem pojawia sie akceptacja i przymyka sie oko, ze ktos ma czegos mniej lub wiecej. Jednak moja ex chyba niewiele do mnie czuła , bo ja nie odczuwalem tej akceptacji, wręcz przeciwnie, czułem presję do strojenia piorek. Wiec tu pytanie do Ciebie Autorko, czy Ty dajesz mu odczuć, ze go akceptujesz? Bo moze on tez sie czuje, jak na konkursie, a dodatkowo Twoja atrakcyjność daje mu do myślenia z jakimi to facetami sie spotykalas i jakie masz oczekiwania. Akurat w moim przypadku ratowalo mnie doświadczenie, bo ona miała 30 lat, ale ja jestem dobrze po 30stce, wiec te zahamowania nie były na tyle duze, by z nia nie sypiac. Mam nadzieje, ze trochę pomogłem.

Witam Troche pomogles. Zostaw swoj kontakt mailowy jeśli możesz, dobrze?

Tak, rozmawia;la z nim o ćwiczeniach. I to bardzo dużo. Bylam przy kosci ale wtedy mnie tak troche znal. Jak schudlam zaczal sie bardzije interesowac. Najlepiej wyćwiczyla sie b rzuch, on mial tego brzuszka troche, ale wysoki byl bardzo. Nigdy mu nie powiedzialam, nie smialam sie z rego,ze tak ma i nie cwiczy.\Ale byla taka sytuacja, gdzie sam wspomnial,ze wieczorami biega, bo troche sie zapuscil. Zasugerowala mu,ze jak chce jeszcze lepeij wyglądac to niech robi brzuszki, wytlumaczylam mu jakie. Normalna rozmwa, zadne zlosliwosci... On jednak,,dziwnie na to zareagowal. Boje sie,ze jednak on zle sie przy mnie czu;l A tak na prawde,.,,,,to ja jestem ta mniej pewniejsza czy mu sie podobam:( Wcale nie jest na odwrot;( I co wy na to

chyba go powinnas troche dowartosciowac...

spartoliłam?

miałam tak samo. myślałam, że to przez jego nadwagę. okazało się, że chciał zbudować coś specjalnego zanim mnie przeleci bo był na maxa zakochany. i bał się jak wypadnie. ale nie wiedziałam o tym i ryczałam przyjaciółce w ramię. za pół roku będzie moim mężem ;)