Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rebelliause

Strigoica

Polecane posty

Teraz już poważnie: uważam, że każdy dorosły człowiek powinien umieć gotować. Teraz Ty wyręczasz swojego męża, ale nie umiesz przewidzieć przyszłości. Być może (czego Ci nie życzę) zachorujesz i będziesz musiała pójść na kilka dni do szpitala. Czy Twój mąż jest w stanie zająć się Tobą i Waszą córką, kiedy Ciebie nie będzie, bez wsparcia znajomych i rodziny...? Mój kuzyn mieszkał z mamą, żoną i córeczką. Mama umarła, rozstał się z żoną i dzwonił do mnie, bym do niego przyszedł i pokazał mu, jak coś ugotować. Lepiej do takich sytuacji nie dopuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna z lustra dziś Wydaje mi się, że większość mężczyzn potrafi gotować, wielu nawet to lubi. Ja osobiście znam tylko dwóch, którzy tego nie umieją. Mam też znajomego, którego zawsze wyręczała żona. Po kilku latach rozstali się, odszedł do kochanki, która po pewnym czasie zbuntowała się - i musiał nauczyć się gotować. Nawet nieźle mu to szło... Jednak minęło trochę czasu i wrócił do żony. Teraz znów nie gotuje. Kto wie, może stanie przy garach zaważyło na jego wyborze...? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno z lustra ja zawsze powtarzam że kobieta od dziecka marzy o tym żeby mieć ślub jak z bajki, piękną białą suknię i dwa białe konie przy karocy... Prawda... No prawda. Właśnie, a mąż to jest skutek uboczny spełnienia swojego marzenia bo przecież sama z sobą ślubu nie weźmie.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem to tylko żart, znam wiele przykładów gotujących facetów :) Sama uwielbiam pichcić, ale facet też powinien potrafić się sam wyżywić, chociażby dla własnego dobra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, chciałam mieć życie jak z bajki to mam. Szkoda tylko że akurat trafiłam na bajkę o kopciuszku...;-) Ehh a mogła być królewna śnieżka i siedmiu krasnoludków.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam ślub w damskim garniturze.:-) Też nigdy nie marzyłam o białej sukni. Zresztą w moim wypadku to i tak niewykonalne.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to nic dziwnego. Dwie osoby żyjące ze sobą bez ślubu. Może 30 lat temu to było nie do pomyślenia ale teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nigdy nie mialam parcia na malzenstwo,raczej moja polowka:)Uwazam,ze bycie razem w szczesliwym zwiazku,nie musi byc przypieczetowane papierkiem.Kazdego indywidualna sprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebelliause typowa kobieta. Jak zacznie gadać przez telefon to nie skończy aż nie wygada wszystkiego na karcie.:-) Znam z autopsji.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam co tu się działo. Głowa mała. Weszłam na chwile zobaczyć czy są jakieś ciekawe tematy a tu takie szambo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×