A co z uzasadnioną niską samooceną?

Nie rozumiem problemu. Ja wiem że zawsze ktoś będzie mądrzejszy ode mnie, tak jak ode mnie głupszy. Ktoś silniejszy, ktoś słabszy. Nigdy taki sam jak ja bo każdy jest w czymś lepszym albo gorszym. Równowaga jest? Jest. Tylko snobiści myślą że są ponad wszystkich i ponad wszystko a z takimi się nie zadaję.

dobra idź sie wybrandzlować pod tego excela najlepiej

Jeżeli widzisz tak wiele potencjalności, jeżeli masz pewne cele, które wymagają pewnych umiejętności, i z całych sił chciałbyś, żeby to ci się udało i przyniosło korzyść wszystkim (nie chodzi o osobiste korzyści), a tak bardzo się boisz, że nie podołasz, że nie masz takiej inteligencji, takiego umysłu... wtedy tak, jest to dużym problemem.

gość dziś Pięknie się wyrażasz o kobietach. Skrzywdzony przez "kooorfy" siedzisz sobie samotnie przed kompciem? Ps. Podbijam o nieużywanie brzydkich słów.

gość dziś dobra idź sie wybrandzlować pod tego excela najlepiej x Jestem kobietą:)

bycie kobieta uniemożliwia brandzlowanie sie pod excela?

zauważ używajc myślenie abstrakcyjnego a w zasadnie jedynie myślenia indukcyjnego, że zarówno kiedy klikasz w myszke w trakcie uzytkowania excella jak i kiedy klikasz w myszkę w trakcie autoużytkowania sprawia ci to niebywałą przyjemność. można abstrahować od kilku nieistotnych tóżnic między myszkami i liczenie na excelu potraktować jako działanie nazywane brandzlowaniem;)

tu i tu używasz palcy do wprowadzania danych (w przypadku twojej myszki są to bodźce tak czy inaczej przeliczane dalej w twoim organizmie na ostateczny wynik czyli orgazm) suma sumarum i to i to sprawia ci przyjemnośc, której chemiczne źródło mieści sie w mózgu. abstrahując od świata zewnętrznego brandzlujesz sie w obydwu przypadkach

Idź się wyładować na erotycznym, wątek jest o czym innym

mamy już zatem pewne uogólnienia i możemy pokusić sie o wyciągnięcie jakichś zależności pomiędzy elementami tej układanki najlepiej matematycznych. osobiście proponowałbym podłączyc cie biochemicznie z smym excellem przy pomocy jakiegoś przetwornika, adaptera czy innego portu usb bo jak wykazałem wyżej da sie to zrobić z pożytkiem zarówno dla twojej przyjemności, efektywnościi pracy jak i dokładności obliczeń. co ty na to? gotowa na nieustający orgazm w robocie?

udowodnij, że wątek jest o czym innym

Autorka nie pisała o orgazmach. Seksualność to nie jej problem. Koniec dowodu.

gość dziś Znajdź sobie kobietę.

niska samoocena autorki wynika z niemożności obcowania z osobnikiem płci przeciwnej z nieustalonych dotąd przyczyn (oprócz spekulacji na ten temat samej autorki, co do których ma wątpliwości inaczej nie zakładała by wątku) zatem temat ma związek z seksem bo seks to funkcja płciowa.

gość dziś To, że nie pisałam o orgazmach nie oznacza, że seksualność nie jest moim problemem;) FAIL

gdyby takowy osobnik nie istniał nie istniałbyrówniez problem autorki. mozna roboczo przyjąć, że tu tkwi główny problem i od tego zacząć dyskusje od nowa nie wnikając w to czy księgowi mają takie problemy czy też są bezpłciowi

bo to nie na temat:)

podaj definicję bycia bezpłciowym

seksualność jest problemem z definicji o ile nie z samego zamysłu inzynieryjnego. może inaczej . jak objawiają sie problemy z seskualnością? u ciebie?;)

bezpłciowy w telegraficznym skrócie: facet bez jaj kobieta tez bez jaj.

Tak, wiem, jesteś na filozofii autorko a wcześniej na mało znanym ścisłym kierunku. Idz w końcu do DOBREGO PSYCHIATRY

chciałbym zauważyć ze w tym żarcie zastosowanym jako kamuflarz dla ignorancji;) byćmoże kryje sie rozwiązanie twojego problemu. po prostu: miej jaja kobito:) króko mówiąc więcej wiary w siebie również w kwestiach związanych z myśleniem. może cie zdziwie ale myśleniejest mozliwe wyłącznie samodzielnie. dlatego skończ sie sugerować czyimś rzekomym poziomem i tym jak go przejawia i zacznij używac do analizowania śwaita swoich własnych kryteriów.

znasz tu wszystkich? powiesz co sie dzieje z prawikiem?

co do osób inteligentnych tudziez jakichś tajemniczych kręgów, które wg ciebie tworzą to gwarantuje ci, ze nikt inteligentny nie ocenia drugiego człowieka pod kątem tego w jakim kręgu ten sie akurat znajduje. nie ocenia uzywając kryteriów: lepszy gorszy a wiesz dlaczego? bo inteligencja jest gooofno warta

jest duża różnica między matematycznym myśleniem abstrakcyjnym i tym bardziej humanistycznym. Poza tym w księgowości akurat abstrakcji nie doświadczysz, nie mówimy tu przecież o bardzo zaawansowanej matematyce.

w przeciwieństwie do członkostwa w "kręgach"inteligenckich. samo członkostwo w takim kręgu jest warte co najmniej pieciu geniuszy:D

To chyba trzeci wątek w którym coś takiego piszesz. Jak tak się interesujesz życiem innych, niczym KGB, to może zacznij dawać lepsze rady niż IDŹ DO DOBREGO PSYCHIATRY (i rozp*****l sobie mózg lekami, które nie pomogą w takim czymś, bo nie o to w nich chodzi)

lasce psychiatra nie jest potrzebny, a psycholog. Albo sama kiedys sobie z tym da radę, tylko dlużej jej to zajmie

a może ona naprawdę jest przeciętna, z czegoś tam dobra, ale niespecjalnie "lotna" i jej niechęć do samej siebie przekłada się na innych ludzi. Wszyscy są dla niej za głupi poza tymi wybranymi "inteligentnymi" i z nikim nie może porozmawiać na "pewne tematy" jednocześnie przyznając, że w sumie to sama za mało wie i rozumie, żeby na te "pewne tematy" porozmawiać...

Chyba każdy człowiek tak ma, że lubi bardziej jakiś typ ludzi, to jest zupełnie normalne.