co zrobić w sytuacji gdy nie zostal wydany paragon

robilam zakupy w sklepie i babka nie wydala mi paragonu. upomnialam sie oczywiscie, to palila glupa.. a to, że wydała, potem zaczela szukac w smietniku czy gdzies. ja wiem, ze za to jest mandat, ale przeciez ja go jej nie wystawie, a o 21 do urzedu skarbowego nie zadzwonie. czy ja moge dzwonic na policje czy straz miejska w takich sytuacjach?

natychmiast na komisariat policji idz! złóz doniesienie a w poniedziałek oni przekażą sprawnie to do US

na policje mozesz zadzwonic

chyba sobie jaja robisz już wam w ogóle wyprali mózgownice w tej tv oglądajcie więcej i radzę nosić przy sobie jakąs broń po się się będziesz fatygowac na policję, załatwisz brak paragonu samodzielnie LUDZIE OGARNIJCIE SIĘ OTWÓRZCIE OCZY NAPUSZCZAJĄ WAS NA WSZYSTKICH DOOKOŁA POWYBIJAJCIE SIĘ NAJLEPIEJ Z TEJ ZAWIŚCI I NIENAWIŚCI I BĘDZIE SPOKÓJ

ja się pytam poważnie. w internecie są jedynie informacje o tym, co grozi sprzedawcy za niewydanie paragonu, ale nie mogę znaleźć nigdzie informacji, co z tym faktem "na już" mogę zrobić? a obowiązkiem sprzedawcy jest wydać mi paragon i nikomu nic do tego, po co mi jest ten paragon potrzebny. prac kasy na lewo też sobie moim kosztem nikt nie będzie..

A próbowalaś zrobić kupę?

co za debile siedza na tym forum

Płaciłaś kartą?

Może to był jednorazowy incydent ale jeśli to jest ich stała taktyka to piszesz skargę do US i tyle.Zastanawia mnie tylko czy kawałek świstka jest wart pisania donosów.Wszak karma wraca.

nie jest incydent, bo sprawa się powtórzyła 3 razy. karma wraca? najwyższa pora, żeby do tej zołzy wróciła :)

up

I po co ci ten paragon do szczęścia potrzebny? Ja nigdy nie biore i żyje,na co mi te śmiecie? Żal mi cie frajerze. Nie dość że kobita zarabia psie grosze,może nie raz usłyszała od klientów że 'rachunek nie potrzebny' więc nie zawsze go daje. Nie rób afery. Ta kobieta też ma rodzine do wyżywienia i utrzymania. Gdyby na mnie trafiło a byłabym w desperacji to podpaliłabym cie gościu

I po co ci ten paragon do szczęścia potrzebny? Ja nigdy nie biore i żyje,na co mi te śmiecie? x a po gofno jak nie wiesz po co twoje wydumania sa twoimi a jesli komus swistek jest potrzbny to jest co? nie rozumiesz po polsku? ponadto teraz jest taki swiat, ze kasjerki oszukuja jak moga jak nie masz paragonu to reklamacje tez mozesz sobie wsadzic w ten swoj "mondry zad"

w momencie w którym nie wydała mi paragonu, a ja się jej zapytałam, co teraz w związku ze zwrotem butelek po piwie? powiedziała mi, ze mi przyjmie bez paragonu. przyszłam po 3 dniach z tymi butelkami,a ona żę PARAGON. no to chuj jej w d**e.. jej i jej zasranym problemom.

up

up

up

op

Upnij się w mózg ukraiński kapusiu !

mózg to ty sobie wymien, bo posrany jestes, skoro domaganie sie swoich praw nazywasz "donoszeniem"

urząd skarbowy/urzad kontroli skarbowej sie tym zajmuje w zależnosci czy to był podatnik zarejestrowany czy nie. mandat to najniższa kara.

gość dziś To nie są twoje prawa, ale czyjeś obowiązki, pieprzony folksdojczu. I jest to zwyczajne, obrzydliwe donosicielstwo. Potem takie france dziwią się, że ktoś im cegłówkę przez okno sprzedał, albo przetestował kozik na nadwoziu i oponach auta. x Kapusie do gazu ! ! !

skoro sie zatrudnia w takim miejscu to chyba powinna znac swoje obowiazki?

To jest "wina" kupującego, że nie zabiera od razu paragonu kiedy jest drukowanu ani nie mowi o tym od razu ale po tym jak odruchowo kasjerka wyrzuca paragon do kosza.

ja mowie o sytuacji w ktorej, robie zakupy i nie odchodzę od kasy, bo czekam, az zostanie mi wydany paragon. paragonu nie dostaje, upominam sie o niego od razu i go po prostu nie dostaje.. tak jakby kasjerka sobie cos na boku (nie) nabila i w ogole paragon nie powstal..

Widziałaś, że nie wydrukowala? Ja bym zażądała ksera duplikatu

Zal mi cię autorko, ze jesteś takim konfidentem, rozumiem jeśli się kupuje droższy zakup typu odkurzacz czy np. Mikrofalowka wtedy na pewno domagalabym się paragonu z wiadomych względów, ale nie w spożywczaku w którym wydalam kilka czy kilkanaście złotych na sniadanie, po co mi on wtedy? Nie przyszlo ci do głowy, ze może ta osoba ma do wyżywienia rodzinę, może jest jej ciężko i ledwo wiąże koniec z końcem ?

Przeważnie donosicielstwem zajmują się starzy kawalerowie i stare panny które nie mają nic innego do roboty tylko uprzykrzanie życia innym. Kupił,poszedł a potem wraca że nie dostał paragonu. Kabaret :D Czemu przy kasie nie spytałeś o paragon?

Kupowalam prezerwatywy, to chyba jasne ze ten paragon był mi potrzebny gdyby jakaś pękła to na jakiej podstawie mialabym reklemowac?

zadzwoń do skarbówki, idź na policję, zawiadom jeszcze straż miejską i załóż sprawę w sądzie :)