Zarabiamy skromnie, mamy jedno dziecko więc zostaniemy ukarani przez PiS

09:39 Tak by każdy mówił i jakby naginali próg dla jednostek to w końcu każdy by dostawał. 800 zł i koniec. Jak zmarł mój ojciec i moja mama przekraczała kryterium na rodzinne o niecałą złotówkę na osobę w rodzinie (tak, ok. kilkunastu GROSZY) to nie jęczała, po prostu nie dostała i tyle. A co do samego programu - to fragment polityki PRORODZINNEJ, więc jak sama nazwa wskazuje ma zachęcić do powiększania swoich rodzin bo mamy niż demograficzny. Nie rozumiem więc jęków i stęków rodzin z jednym dzieckiem. Nie stać Was na drugie no to trudno, a jak chcecie mieć drugie i po szczerym domowym rozrachunku to 500 zł miesięcznie by Wam na drugie pozwoliło no to starajcie się o drugie/trzecie/piąte/dziesiąte - o to w tym wszystkim chodzi. To nie jest zapomoga, tylko furtka dla tych, którym trochę brakuje by na kolejne dziecko sobie pozwolić.

gość dziś a mnie denerwują juz te pretensje rodziców jedynaków, że oni nic nie dostaną. xx No wiesz Szydło najpierw darła pysk z dumą, że na KAŻDE będzie 500zł. Ja pretensji nie mam, że nie dostanę na jedynaka ale mam prawo uważać, że to co się teraz dzieje to jest istny cyrk i zgadzam się, że skoro są kryteria dla rodziców jedynaków to powinny być też kryteria dla rodziców 2 i 3 dzieci.

Moja kuzynka postanowila urodzic 4 dziecko bo jak dostanie 1500 zl to nie bedzie musiala wracac do pracy...

A ja wam powiem tak: mi i mężowi przysługuje tylko dodatek na drugie dziecko. Mojej znajomej mąż pracuje na czarno, zarejestrowany dochód ma tylko ona. W porównaniu do nas oni są dużo bardziej majętni, ale to oni dostaną 1000zł za dwójkę dzieci, bo on oficjalnie jest bezrobotny i ich dochód nie przekracza 800zł. Nadal uważacie, że wszystko w porządku? x Uważam, że praca na czarno w ogólne nie jest w porządku i karać należałoby nie tylko pracodawcę ale też i pracownika.

Autorko TEN PREZES bznku i kazdy kto zarabia wiecej niz np.ty i twoj maz odprowadza podatki od swoich zarobkow,wiesz? Twoim sposobem myslenia "bogaci" maja miec inne kryteria za kare ze sa zaradni wyksztalceni i maja db platna prace do tego sa np.widlodzietni tak jak moja rodzina.Twoje "poczucie sprawiedliwosci" jest bardzo bardzo SPECYFICZNE. My juz jestesmy ukarani bo mimo wielodzietni nie mamy becikowego czy innych dodatkow.Nie korzystamy z zadnych ulg xzy dodatkow od zasran panstwa.A po 100zl dla moich dzieci oczywiscie TYM RAZEM wreszcie pojde,wiesz? Bo moje tezy corki beda pracowac na ciebie i twojego meza na to zebys miala emeryture.Twoje jedno dziecko i moje tezy corki..? Pomysl kogo powinno sie wspieac i kto panstwu przyniesie korzysci? Pracuje ak jdk ty tyle ze zarabiam wiecej.Mxm trzy corki i one kosztuha wiecej niz twoja jednz.I teraz ty masz miec 500 bos niezaradna a ja 0 bo zarabiam tu 2000 a tam dodatkowe 3000 bo np.daje korepetycje itd..To moja ciezka praca.AKREC SIE ZNAJDZ LEPSZA ROBOTE, ZROBCIE SOBIE DRUGIE TO BEDZIESZ MIALA TO ZARZYGANE 500ZL

9:57-racja.Oni nie maja na jedno,my tez nie mamy na jedno.W sumie to w ten sposob nie pomyslalam. A do pani,ktora sie rzuca,ze jej znajomy pracuje na czarno-widocznie ma leb na karku i nie oddaje tym zlodziejom lwiej czesci swojej wyplaty.Tez idz z mezem do pracy na czarno i dostaniesz ten swoj 500 tylko juz nie marudz.Wszyscy tylko gadaja"a bo moja znajoma/sasiadka/szwagierka to dostanie bo cos,cos tam a ja nie dostane"Noz kuzwa,zachowujecie sie jak dzieci w przedszkolu,moj syn tak mowi"Mamo a Krzysiu moze byc dluzej na dworzu a ja nie" Wezcie sie ogarnijcie i przestancie marudzic.W pracy tez tak marudzicie,ze Basia dostala wiecej premii a wy nie?

no ale to prawda, że Szydło najpierw mówiła, że na każde dziecko będzie, a potem już tylko, że na drugie :P

500+ to jest największa kpina z przyczyn ekonomicznych i politycznych i normalni ludzie to widzą. Tylko niziny i bezmózgi się tym zachwycają.

no co ty, politycy kłamią??? serio? ;)

Mam takie pytanie. Jezeli dostane te 500 na pierwsze dziecko, bo nie przekraczamy dochodu to jezeli za pol roku urodzę drugie dziecko to czy bede dostawac na oboje czy tylko na jedno?

narazie nie mam dzieci ale nie jestem za tym programem, bo koszty odczują wszyscy w postaci wyższych kosztów w bankach i ceny w sklepach też pewnie pojdą w górę, a skorzystają tylko ci którzy mają dzieci, poza tym Polskę na to nie stać i az boje sie pomyslec jak to bedzie wygladac za rok. Już po samym forum widać ile mam nie pójdzie do pracy bo dostanie kase i iść nie. Trzeba było zwiększyć rodzinne ale nie od razu taki skok

500+ to jest największa kpina z przyczyn ekonomicznych i politycznych i normalni ludzie to widzą. Tylko niziny i bezmózgi się tym zachwycają. x z punktu widzenia bp to owszem projekt jest ciężki, ale o jakich przyczynach polityczych piszesz (cóż to za przyczyny)?

A mi akurat to 500 niewiele pomoze.Do marca mam platny wychowawczy,a od kwietnia ma to niby wejsc,wiec bedzie na plusie 100 zl.

jak ktoś płytko mysli, to się ucieszy - wow! wreszcie dostanę jakieś pieniądze. ale osoby potrafiące myśleć na prawdę wiedzą, że jest to bardzo nietrafiony pomysł. Owszem, jest cześć rodzin, która tych pieniędzy potrzebuje i która na nie zasługuje. Ale to tylko część , reszta tych pieniędzy zmarnuje się na finansowanie rodzin patologicznych, często z powodu głupoty wielodzietnych, będzie to też dla takich prymitywnych ludzi impuls do dalszego płodzenia dzieci, a także kolejny sposób na życie dla osób, którym zwyczajnie nie chce się pracować. Dostaną też Ci, którym zwyczajnie te pieniądze nie są potrzebne, bo bardzo dobrze radzą sobie bez nich. A wprowadzenie tego programu też będzie się wiązać z wydatkami dla państwa. Reasumując więcej tych pieniędzy pójdzie na zmarnowanie, niż na faktyczną mądrą pomoc. Dwa -można przewidywać, że program tak szybko jak wejdzie, tak szybko zostanie zniesiony - i co wtedy w rodzinami , które narobią sobie tych dzieci tylko po to, żeby dostać te pieniądze? to pogłębienie ich problemów, ale tacy ludzie przyszłościowo nie myślą. Trzecia sprawa - te pieniądze trzeba skądś uzyskać i będą to nasze kieszenie. Oburzona tym stwierdzeniem moja ciocia odrzekła - no jak to? przecież pieniądze będą od banków i hipermarketów. Taaak? :-D Raczej prezesi banków i dyrektorzy tych sklepów z własnej kieszeni dawać na to nie będą...

no i chyba taki cel tego programu, teraz wszyscy chcą kolejne dziecko bo do pracy pójść nie będzie trzeba jak sie dostanie 1000 czy 1500, przyrost naturalny wzrośnie a za rok program wycofają bo żeby polski budżet to wytrzymał to nie ma szans

gość dziś Nie pierdziel, że nawet zwrotu z podatku nie dostałaś na to jedno dziecko. Żeby odpisać to jedno dziecko wystarczyło mieć 1200zł na rękę zarobku. Mało tego za rok 2014 i 2015 mogłaś sobie wyrównać ściągając ze swojej składki zdrowotnej. 800 zł kryterium to jest kpina z ludzi. Czy mając jedno dziecko i najniższą krajową obojga rodziców to są kokosy? To jest w tej chwili jakieś 2600 na rodzinę. Albo czy wypłata w wysokości 2500zł to jest jakiś z***biście wysoki zarobek? No tak, wychodzi na to, że mamy dzieci gorszego sortu. Miało być na każde! To nie jest program prorodzinny, to jest socjal. Jak ktoś to wyżej zauważył, to socjal powinien dotyczyć osób niepełnosprawnych i niezdolnych do pracy. Prorodzinność to odpis od podatku, to roczne macierzyńskie. Roczne becikowe, to też socjal, bo dostają wybrane niepracujące. A chodzi o to, aby mieć jak najwięcej profitów z samego faktu, że się pracuje, a nie z samego faktu, że się nie pracuje, albo pracuje, ale nie wykazuje dochodów. Ten rząd jest tępy. Tyle się gadało o wyrównywaniu szans w edukacji. 5 latki obowiązkowo do przedszkoli, a co robi Pis? Nie widzi, że człowiek 18letni, to człowiek, który zazwyczaj jeszcze się uczy. Albo kończy liceum, albo ma jeszcze jedną klasę technikum. Jedyna osobą która może iść do normalnej pracy, to człowiek po zawodówce. Wielu rodzin nie stać na to aby wykształcić dziecko. Nie mam na myśli osób najbiedniejszych, bo one dostaną stypendium socjalne. Mam na myśli osoby z dochodem pomiędzy 800, a 1200zł na osobę. Z takim dochodem człowiek się wiecznie szarpie. I nie dość że nie ma socjalnego stypendium, żadnej pomocy z opieki społecznej, to jeszcze 500+ też nie dostanie. Osoby bogate, którym tak niektórzy "nie współczują", to one płacą podatki i to niemałe. Więc sorry, prorodzinność, czy socjal, kosztem podatków tej bogatej? Mnie denerwuje coś innego. Osoby, które wykazują najniższy dochód, przy wypłacie kilku tysięcy, lub brak dochodu, pomimo, że pracują.

jak ktoś płytko mysli, to się ucieszy - wow! wreszcie dostanę jakieś pieniądze. ale osoby potrafiące myśleć na prawdę wiedzą, że jest to bardzo nietrafiony pomysł. Owszem, jest cześć rodzin, która tych pieniędzy potrzebuje i która na nie zasługuje. Ale to tylko część , reszta tych pieniędzy zmarnuje się na finansowanie rodzin patologicznych, często z powodu głupoty wielodzietnych, będzie to też dla takich prymitywnych ludzi impuls do dalszego płodzenia dzieci, a także kolejny sposób na życie dla osób, którym zwyczajnie nie chce się pracować. Dostaną też Ci, którym zwyczajnie te pieniądze nie są potrzebne, bo bardzo dobrze radzą sobie bez nich. A wprowadzenie tego programu też będzie się wiązać z wydatkami dla państwa. Reasumując więcej tych pieniędzy pójdzie na zmarnowanie, niż na faktyczną mądrą pomoc. Dwa -można przewidywać, że program tak szybko jak wejdzie, tak szybko zostanie zniesiony - i co wtedy w rodzinami , które narobią sobie tych dzieci tylko po to, żeby dostać te pieniądze? to pogłębienie ich problemów, ale tacy ludzie przyszłościowo nie myślą. Trzecia sprawa - te pieniądze trzeba skądś uzyskać i będą to nasze kieszenie. Oburzona tym stwierdzeniem moja ciocia odrzekła - no jak to? przecież pieniądze będą od banków i hipermarketów. Taaak? smiech.gif Raczej prezesi banków i dyrektorzy tych sklepów z własnej kieszeni dawać na to nie będą... x Laska obwatel zawsze był rąbany w tym kraju i koniec. Jeżeli chodzi o to na co idą te środki to powinno być to oczywiście weryfikowane. A jak ktoś sobie natrzepie dzieci? A czy to mój problem? Równie dobrze mogą dzieci natrzepać ci, którzy dostaną kosiniakowe w końcu to dodatkowy 1000 - czyż nie?

gość dziś Nie pierdziel, że nawet zwrotu z podatku nie dostałaś na to jedno dziecko. Żeby odpisać to jedno dziecko wystarczyło mieć 1200zł na rękę zarobku. Mało tego za rok 2014 i 2015 mogłaś sobie wyrównać ściągając ze swojej składki zdrowotnej. x Nie dostaje zwrotu z podatku bo zarabiam za dużo - a nie za mało. Ot taka róznica.

gość dziś A do pani,ktora sie rzuca,ze jej znajomy pracuje na czarno-widocznie ma leb na karku i nie oddaje tym zlodziejom lwiej czesci swojej wyplaty. x Kretyn, idiota. I ty i ten sąsiad. Po pierwsze, ta pani ma prawo się irytować, bo ona płaci podatki uczciwie i dlatego, że oddaje lwią część państwu ten ciul może korzystać z opieki społecznej. Może nie trzeba by było tyle oddawać, jakby wszyscy ci pracownicy szarej strefy płacili podatki? Nie pomyślałeś(aś) o tym? Istnieje coś takiego jak BHP i wypadki w pracy. W pracy na czarno pracodawca ma to głęboko w czterech literach, a kiedy pracownik ulega wypadkowi to wypad z roboty, szukaj se innej. x 500+ powinno być liczone do dochodu, ponieważ wtedy patola nie dostanie 50ciu świadczeń i się dobrze zastanowi, co jej się opłaca. Przynajmniej wtedy koszty 500+ byłyby mniejsze i każde dziecko mogłoby dostać.

a może ten Pan chciałby umowę a jej nie dostanie.. patrzcie na siebie a nie zazdrościcie wszystkim wszystkiego, jak to takie super wg ciebie to sama się zatrudnij na czarno

a może ten Pan chciałby umowę a jej nie dostanie.. patrzcie na siebie a nie zazdrościcie wszystkim wszystkiego, jak to takie super wg ciebie to sama się zatrudnij na czarno x Są rózne wyjścia z takiej sytuacji. Zgłosić poracodawcę do PIPu, szukać legalnej pracy. A zazwyczaj jest tak, że na czarno zarabia wiecej niż legalnie. Nie, nie zatrudnię się na czarno, z prostej przyczyny. Z moich podatków utrzymuje się ten cały chory qrwidołek.

gość dziś gość dziś Nie pierdziel, że nawet zwrotu z podatku nie dostałaś na to jedno dziecko. Żeby odpisać to jedno dziecko wystarczyło mieć 1200zł na rękę zarobku. Mało tego za rok 2014 i 2015 mogłaś sobie wyrównać ściągając ze swojej składki zdrowotnej. x Nie dostaje zwrotu z podatku bo zarabiam za dużo - a nie za mało. Ot taka róznica. xx Ha ha ha ha ha ha ha cooooo??? ?? Jedynymi osobami, które nie odpiszą ulgi prorodzinnej, co też uważam za niesprawiedliwe, to osoby mające własną działalność gospodarczą. Jeśli ty pracujesz na umowę o pracę i masz dodatkowo działalność to odpiszesz z podatku płaconego, z normalnego stosunku pracy. Jeśli twój mąż pracuje normalnie na umowę zlecenie, nawet mężem nie musi być, ma być ojcem sprawującym opiekę nad dzieckiem, to on odpisze. Sorry, nie ma czegoś takiego, jak za duży zarobek do odpisu na ulgę podatkową prorodzinną. Nie wiem, czy pamiętasz, jak weszła ta ulga, jak patola darła ryja, że to jest dla bogatych. A to jest po prostu dla pracujących.

Ha ha ha ha ha ha ha cooooo??? ?? Jedynymi osobami, które nie odpiszą ulgi prorodzinnej, co też uważam za niesprawiedliwe, to osoby mające własną działalność gospodarczą. Jeśli ty pracujesz na umowę o pracę i masz dodatkowo działalność to odpiszesz z podatku płaconego, z normalnego stosunku pracy. Jeśli twój mąż pracuje normalnie na umowę zlecenie, nawet mężem nie musi być, ma być ojcem sprawującym opiekę nad dzieckiem, to on odpisze. Sorry, nie ma czegoś takiego, jak za duży zarobek do odpisu na ulgę podatkową prorodzinną. Nie wiem, czy pamiętasz, jak weszła ta ulga, jak patola darła ryja, że to jest dla bogatych. A to jest po prostu dla pracujących. x Laska rodzice jedynaków mają limit dochodowy 112 tys rocznie. Zarabiasz wiecej - nic nie odpiszesz. I nadal twierdzisz, że to ulga dla pracujacych

a może ten Pan chciałby umowę a jej nie dostanie.. patrzcie na siebie a nie zazdrościcie wszystkim wszystkiego, jak to takie super wg ciebie to sama się zatrudnij na czarno x Są rózne wyjścia z takiej sytuacji. Zgłosić poracodawcę do PIPu, szukać legalnej pracy. A zazwyczaj jest tak, że na czarno zarabia wiecej niż legalnie. Nie, nie zatrudnię się na czarno, z prostej przyczyny. Z moich podatków utrzymuje się ten cały chory qrwidołek. x tak zgłosić do PIPu i stracić pracę (wiem, że anonimowe jest zgloszenie ale co z tego), szukać można, ty też możesz sobie znależć lepiej płatną pracę pytanie dlaczego tego nie zrobisz tylko zazdrościsz sąsiadowi no to super że masz takie poczucie że bez ciebie Polska by zbakrutowała, ten Pan więcej zarabia ale na pewno nie ma czegoś takiego jak chorobowe, urlop, czy "wczasy pod gruszą", ubezpieczenie albo płaci sobie sam albo go nie ma, emerytury też nie dostanie bo nie odprowadza składek

no i dobrze że nie dostaniesz! masz 1 dziecko czyli zaniżasz wzrost demograficzny! twoje jedno dziecko nie zarobi na emerytury dla ciebie i twojego gacha wiec moje dzieci ze swoich podatkow beda sponsorowac wasze emerytury! chcesz kase - zrob sobie wiecej dzieci!

Autorko jęcząca, zrzędząca, zazdrosna...jak możemy ci pomóc?

Taaaaa jasne ,że wszyscy wykorzystają tak jak bozia przykazała - przykład? u mnie na osiedlu, blok naprzeciwko-gówniara 19 letnia, która otrzymała mieszkanie po babci urodziła właśnie 2 dziecko i teraz - gówniara bez szkoły żadnej, za mieszkanie płaci miasto, zasiłki wszelkie możliwe z MOPS-u, a ona ma wszystko w głębokim poważaniu -w głowie fryzury, makijaże i chłopcy, tylko patrzeć jak będzie 3 i 4 bo przecież po co pracować jak można wygodnie żyć na koszt podatnika, chora, chore, chore....

tak zgłosić do PIPu i stracić pracę (wiem, że anonimowe jest zgloszenie ale co z tego), szukać można, ty też możesz sobie znależć lepiej płatną pracę pytanie dlaczego tego nie zrobisz tylko zazdrościsz sąsiadowi x Nikt nikomu nie zazdrości, nie pracuję na czarno bo nie kradnę. Rozumiesz? Tak, praca na czarno to okradanie i skończ pierdolić o utracie pracy itd.

Nie jęczę i nie jestem zazdrosna. Dobra nie ma co, bo tu nie można mieć swojego zdania nawet na temat absurdu, bo zaraz zlatują się złośliwe, zapiekłe baby nieumiejące czytać i rozwalają temat :o

Tylko pazerni bezmózgowcy widzą w tym jakiś przywilej - zobaczymy co będzie za kilka lat, nie ma szans na to aby budżet naszego kraju to wytrzymał.......to tyko kwestia roku lub dwóch, a zapłacimy za to wszyscy.