Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam się i już

Szukam kobiet, które miały CC na życzenie, napiszcie co nieco proszę

Polecane posty

Gość gość
Miałam dwie CC, pierwsza po 24 godz. Porodu sn, zabrali mnie na operację jak synkowi zaczęło zanikac tętno. Sama operacja nie boli, czulam tylko szarpanie przy wyciąganiu małego. po 12 godzinach położna pomogła mi wstać i zrobić pierwsze kroki, jako jedyna na sali przez 4 dni pobytu w szpitalu nie potrzebowałam żadnych leków przeciwbólowych. Chyba to "zasługa" tak długiego sn przed cięciem bo do chwili obecnej twierdzę że bóle parte a cc to niebo a ziemia. Szwy zdjeli mi po tygodniu bez komplikacji, rana zagoila się swietnie. Po drugiej cc już nie było tak kolorowo bo faktycznie pierwszy dzień bolało strasznie no Ale wycinali zrosty, szyli w Tym samym miejscu i na dodatek przerwa między jedną a druga operacja to 2 lata wiec bez szału. 2 cc była na życzenie bez wskazań medycznych, po prostu mój strach nie pozwalał mi na sn. Ginekolog w Warszawie bez problemu polecił mi szpital i ordynatora który wykonał cięcie na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy możesz podać namiary na tego lekarza? Ja planuje kolejną ciążę a siłami natury urodziłam 3 córki pierwszy najlepszy bo nie jest się świadomym co nas czeka a 3 to masakra od przekucia wód płodowych do narodzin córki było 40minut więc nie życzę tego nikomu bo organizm nawet nie mógł się przyzwyczaić do bólu więc postanowilam że będę chciała CC i podwiazanie jajników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cc na zyczenie w prywatnej klinice, bo niestety w żaden sposób się nie kawalifikowalam żeby rodzic w ten sposób w publicznym szpiatlu. Dodatkowo mój lekarz słynął z tego ze jest zwolennikiem porodów naturalnych. O swojej decyzji powiedziałam mu jakies 2 tyg przed planowanym cc. Placilam 3900, trocho drogo, ale jaki komfort psychiczny. Nie ma się co bac cc, dla mnie najbradziej nieprzyjemne było zalozenie cewenika... Wklucie do znieczulenia nie jest szczególnie boloesne, mi wkłuwala 2 razy, bo z apierwszym razem cos poszlo nie tak. Nie jest to duzy bol, normlane wklucie... Nie miałam po znieczuleniu zadnych komplikacji. Po operacji jakos po 8 godz siedzilam, za jakies 2 godz probowalam wstawac. Najgorszy pierwszy raz, bo szwy ciagna. Z kadym następnym podnoszeniem się z lozka jest lepiej. Zabieg miałam we wtorek , w piątek byliśmy już w domu. W domu już prawie normlanie funkcjonowałam. ( tzn chodziłam wyprostowana, jakies drobne prace domowe robiłam, i zajmowlaam się dzieckiem). Dwa tyg od zabiegu nie pamietalam ze miałam operacje. Ja polecam obiema rekami cc. Dziecko zdrowe, ma 3 lata, wcale nie choruje. W pierwszej dobie tylko miałam maly problem z karmieniem, ale jak już się laktacja rozkrecila to było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się i już
dziękuję wam za wasze wpisy, każdy jest dla mnie bardzo ważny:)Jednak większość z was poleca cc co mnie pociesza. A możecie mi napisać coś o jakichś drenach, które się wkłada po cc bo jak wczoraj to przeczytałam to mało nie zemdlałam:( Chcę cc po to żeby mi tam na dole nikt nie grzebał, a przeczytałam na forum o jakichś drenach, nie miałam o nich pojęcia, dziewczyny pisały o rurkach wsuniętych do macicy i jakimś zbiorniczku na końcu w którym zbiera się krew, nie rozumiem czemu mimo cc ktoś będzie mi wsuwał coś do pochwy, możecie mi to wyjaśnić? Do osoby wyżej - piszesz, że płaciłaś 3900zł i to drogo, a ja wczoraj się załamałam bo weszłam na cennik szpitala, gdzie chciałam mieć cc i tam widnieje 7000zł:( Jestem załamana, czuję, że moja lekarka nie da mi żadnego papierka żebym mogła mieć to cc na nfz, więc właściwie nie mam teraz pomysłu co zrobić, albo płacić taką wielką kasę i rodzić gdzie chcę, albo szukać czegoś innego. Całą noc się kręciłam z nerwów przez to, nie dość, że 7000zł to jeszcze te dreny, aż mnie brzuch z nerwów boli:( jestem w kropce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałam żadnego drenu, leżało nas na sali 5 i żadna go nie miała, wcześniej leżałam w innym szpitalu na patologii, na którą przywozili dziewczyny po cc i też żadna nie miała drenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA też nie miałam żadnego drenu, ale siostrze paprała się rana i jej zakładali. Skąd jesteś autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam cc bo musiałam miałam za wąska miednica .... masakra boli strasznie po cesarce , nie da się wstać , przy pierwszej próbie wstania prawie zemdlałam. Jeśli możesz to ródź naturalnie , po co chcesz załatwiać cesarkę? Poród naturalny boli tylko w trakcie a potem jest już luz , można wstawać chodzić i zajmować się bez problemu dzieckiem, poza tym cesarka to operacja mogą być powikłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze wiedziałam że chce cc , panicznie bałam się porodu naturalnego , lekarzowi już koło 4 miesiąca mówiłam że chce cc ale powiedział że nie ma takiej możliwości bez wskazań pod koniec ciąży miałam hemoroidy i wtedy gin jednak zmienił zdanie że lepiej cc bo po porodzie sn to są dopiero straszne hemoroidy i kazał mi iść do psychiatry po skierowanie i że wtedy zrobi mi bez problemu, byłam u psychiatry dała skierowanie bez problemu ( znaczy musiałam trochę naściemniać i popłakać się) i nic nie płaciłam jej dodatkowo mój gin zmierzył mnie w 36 tyg i stwierdził za wąska sprzężna (trochę też ściemnił bo tak normalnie to moglabym próbować sn) i miałam w końcu to upragnione planowane cc po bolała tylko obkurczająca się macica ale przy sn też to jest nie brałam żadnych środków przeciwbólowych, chodziłam tydzień trochę zgięta ale ogólnie było super POLECAM cc dziecko zdrowe nie uszkodzone , pochwa nietknięta , nie musiałam wyć z bólu kilkanaście godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się i już
gość dziś - to ten dren jest tylko w ranie żeby się nic nie sączyło czy w macicy? Teraz na necie szukałam i wyczytałam, że dren zakłada się jak z rany się coś sączy żeby pozbyć się tego płynu, więc się trochę uspokoiłam, że nic przez pochwę nie wkładają:P A jestem z Górnego Śląska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze. Za tydzien rodze drugie dziecko. Drugie ciecie. Ja pierwsze cc znioslam dobrze ale widzialam dziewczyny ktore bardzo cierpialy po cieciu. Kazdy jest inny. Na pewno nie bedzie u cb tak samo jak opisuja te radykalne ciemnoty ze u wszystkich jest tak jak u nich, one wiedza bo przezyly... Widzialam tez galopujace gazele po sn ale bylo tez tak ze z lozka podniesc sie nie mogly, przetaczanie krwi itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam o 12:51 autorko jeżeli operacja przebiegła pomyślnie i nie ma powikłań to nic ci nie robią. Zawsze może się zdarzyć jakiś fakap no i wtedy niestety, czasami dren, czasami reoperacja - wiadomo. Nie nastawiaj się na to, że coś będzie nie tak. Inna kwestia samo skierowanie - tu ci nie doradzę. Pierwszy poród zakończony cięciem 4 lata temu ze wskazań. Teraz jestem w 25 tygodniu i muszę zapytać ginekolga czy zrobi mi cc. Jeżeli nie, mam namiar na innego lekarza, który podobno nie robi problemów z cc. Jeżeli nie to idę prywatnie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się i już
ja się zastanawiam na Eskulapem w Bielsku, zobaczę co mi powie moja gin za 2 tygodnie na wizycie, ale coś czuję, że zacznie mnie namawiać na sn, już o tym, że się zgodzi na cc to nawet nie marzę:( Co do osób, które piszę "po co Ci operacja, lepiej sn" nie prosiłam o namawianie do sn bo ja od wielu lat jestem zdecydowana na cc, jakby cc nie istniało to nie zaszłabym nigdy w ciążę, panicznie boje się nawet myśleć, że musiałabym rodzić sn, znam siebie, swój organizm i wiem, że sn skończyłoby się u mnie tragicznie, więc mimo strachu przed cc wybieram ta starszą cesarkę o której niektóre z was tak piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W esculapie za cc płacisz 2500 więc to żadne pieniadze tak naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się i już
no właśnie też widziałam tą cenę i 2500zł, w dodatku widzę, że dopłacę 250zł i mąż może być ze mną cały czas, te 7000zł to jest niezłe przegięcie, więc mimo, że do Bielska mam 70km chyba zdecyduję się na Bielsko, muszę tylko poczytać opinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żadnych drenów nie miałam , jedynie założą ci cewnik- i jak dla mnie to bylo jedyne nieprzyjemne doznanie podczas całego cc. No gorsze w całym moim zyciu to było chyba tylko rozwiercanie zęba brrrrr. Ale to moje subiektywne doznanie, bo niektóre kobiety nawet nie czują zakładania i zdejmowania cewnika. Dobry wybór autorko. Ja co prawda miałam cc zrobione po 16 godzinach bólu gdzie rozwarcie nie postępowało, ale następne będzie cc na życzenie, bo teraz juz nie dam się omamić opowieściami, jakim to cudownym doznaniem jest sn:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak możecie pisać, że poród SN boli tylko w trakcie skoro go nie przezylyscie i sąme miałyście cc. Każda kobieta przechodzi przez to indywidualnie. Ja rodzilam SN i nie twierdzę, że cc to pikuś. Wiem jedno, że jak będę drugi raz rodzic cc na życzenie wezmę pod uwagę na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(15.40) Kolejna ciemnota, ktora uwaza, ze caly swiat sie toczy jej biegiem. No nie mozliwe, ze ktos mial inaczej niz ty. W doopie bylas i gowno widzialas. Tyle o tobie w calym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i debilki nie przegadasz, bo ona muala tak to i caly reszty swiat mial tak jak ona. Inne? Inaczej? Niemozliwe! Ona juz rozumy i losy pozjadala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jak taka madra jestes to szkoda, ze rana ci sie nie rozjechala, nie zrobil sie krwiak albo zakazenie. Szkoda! Wtedy zrozumialabys, ze nie wszystko jest takie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:48 ( i dwa poniższe twoje posty) ty masz coś z głową? Przeciez napisałam , że JA nie miałam, co nie znaczy, ze inne nie miały. Czy ja napisałam, że NIGDY nie zakładają drenów? Autorka pyta o nasze cc i o to jak przebiegały, więc piszę o moim cc. Wyluzuj kobieto, nie moja wina, ze rana ci się otwierała i miałas te nieszczęsne dreny. Weź cos na uspokojenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katuszi

Cc było ok nastraszyli mnie ze też boli itp ale miałam prywatnie leki dostawałam  szkoda tylko ze tak drogo ogólnie jestem za CC 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×