Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjaciel A

Zanim się zorientowałem wpadłem w patologiczną sytuację i nie wiem jak wybrnąć.

Polecane posty

Gość przyjaciel A
Pudło. Jakbym powiedział, że leżę chory to przyjaciółka pierwszy by się ofiarowała przyjść, zobaczyć jak się czuję i pewnie przyniosłaby mi jakiś obiad bym nie musiał wstawać z łóżka. Już to przerabiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpusc mała i włącz dyktafon..i powiedz ze co ty odwalasz jak mnie kochasz co ty wyprawiasz nigdy nie dawałem ci żadnych znaków itd. I wtedy pójdź do matki i powiedz i od razu zaznacz ze masz nagrane dyktafonem co oba wyprawia i zaznacz to od razu bo inaczej to cie szybciej z haty wywali zanim powiesz wszystko więc najpierw wspomnij o nagraniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz dziewczyny są takie głupie ze ty pierwszy musisz dyktafonem nagrać i to na szybko !!! Zanim będzie za późno bo teraz to debilki są i będzie gorzej. Ile ona ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierz ją frajerze, przerżnij i nie bądź katolickim osłem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlopie, korzystaj z zycia i jak masz okazję to ru/cha/J córke i mamę. Moze nic się nie wyda a co za/ru/ch/asz to twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie ma nawet 17 to ... jakieś Aseksualne przecież. Ile ona ma lat w końcu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niemożliwe, to pewnie prowo, nie ma takich idiotów na świecie, którzy mają takie dylematy, to po prostu niemożliwe. Normalny facet bierze się za romans, szczególnie gdy ma na to ochotę, tak jak jest w tym przypadku, tylko poyebane i chore wyobrażenia mogą być przeszkodą, tak jak widać w tym przypadku. Świrusie jak jej nie przerżniesz to jesteś skończonym palantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ru/chaj chlopie ru/chaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na faceta to piszesz i za ładnie i za składnie.Prowo jak nic:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel A
Dziękuję za komplement pod adresem mego pisania ale zapewniam Cię, że jestem facetem i że to jednak nie prowokacja. Niestety, to realna sytuacja która dzieje się właśnie teraz. Ona dopiero co wyszła ode mnie. Rzekomo tablet jej padł. Wystarczył zwykły restart spinaczem biurowym i po problemie. Moim zdaniem to był pretekst, żeby po szkole przyjść do mnie. Oczywiście zadzwoniłem do przyjaciółki z informacją, że jej córka była u mnie a ta najpierw wyraziła zdziwienie, że córka o niczym jej nie powiedziała (!) a potem podziękowała mi za szybką naprawę. I co ja mam teraz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza popsutym laptopem próbowała jakoś startować do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwon do matki i powiedz, ze chcesz z nia porozmawiac w 4 oczy. Bez corki. Na spotkaniu powiedz, ze jest ci glupio, bo ostatnio corka stawia cie w krepujacych sytuacjach. Ze zaczyna sie do ciebie odnosic jak do faceta, a nie jak bezplciowego przyjaciela rodziny, ze to pewnie taki wiek, moze testuje swoje uroki, moze cos sobie ubzdurala, ale ty koniecznie chcesz sie z tego wyplatac. Ze czujesz sie podle, bo zaskoczyla cie pocalunkiem i calkowicie zrozumiesz, jesli i matka zerwie z toba kontakty. Ewentualnie, jesli matka bedzie ci nadal ufac, to wymyslcie jakas historyjke, ze ty poznales jakas kobiete, jestes w zwiazku i moze malej przejdzie zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wszystkim powiedz matce, bo przeciez jestescie przyjaciolmi i tutaj masz test tej przyjazni. Poza tym nie sluchaj przedszkolakow tutaj wypowiadajacych sie, ktorym wyparowal mózg i kierują się tylko chucią. Żenada :/ Widać, że masz poukladane w glowie, chcesz to rozwiązac, wiec posluchaj ludzi, ktorzy Ci dobrze radza. Przede wszystkim ogranicz sie tylko do kontaktu z przyjaciolka, z jej dzieciakami nie musisz przebywac. Jesli kobieta jest mądra i dojrzala istotą, to nie będzie Ci miala nic za zle, bo nie powinna. Wiadomo, ze nastolatkowie przechodzą burzę hormonow i generlanie mają malo w glowie, wiec zachowanie tej córki nikogo nie powinno zaskakiwać. Matka powinna z nia powaznie porozmawiac, bo widac, ze z dziewczyny rośnie łatwa laska, ktora jeszczwe troche i bedzie wskakiwac do łóżka ledwo poznanym facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel A
Dziękuję za stwierdzenie, że mam dobrze pukładane w głowie :) Obawiam się jednak, że przyjaciółka inaczej może to zinterpretować. Szczególnie pocałunek. Wszystko przez wiek dziewczęcia. Ona naprawdę jest bardzo młoda. Ktoś wyżej napisał o 17 latach, kula w płot. Do 17-nastki to jeszcze sporo jej brakuje. Naprawdę jest mi głupio z powodu tego pocałunku. Z pierwszego bym się wybronił bo zareagowałem prawidłowo i natychmiast odsunąłem dziewczynę od siebie. Ale ten drugi... Całowałem ją. Całowałem tak jak dorosły mężczyzna całuje dojrzałą kobietę. Tyle, że w tym przypadku nie była kobieta tylko dziewczyna a w zasadzie dziewczynka mocno niedojrzała. Nie mogę się wykręcać, że ona zaczęła a ja "tylko" oddałem pocałunek. I tak nikt nie uwierzy. Ech, głupie kilkanaście sekund, które zniszczy 20-letnią przyjaźń. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość F22
Pocalunek to nie sex. Nic sie nie stalo nawet jak nieletnia wiec przestan sie uzalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za gimbaza tu głupoty wypisuję. Bierz ją, przelać, itp. Sami się przeleccie z 10 km, zamiast po szkole dupsko za komputerem. Facetom też tyłki rosną z braku ruchu i sieciowego żarcia. Wracając do tematu...pisałam wczoraj, o 11.33 i 11.46. Jeśli to nie prowo, to powinieneś Autorze zmienić na stałe swoje postępowanie. Porozmawiać z tą dziewczyną, wyjaśnić jej, ze ester dorosłym męźczyzną, poniosło Cię, i ze więcej to się nie powtórzy. Że nie powinna traktować Ciebie jako dorosłego niby-chłopaka, bo to jej imponuje, a jest jeszcze dzieckiem. Niewinny, nawet, jak hormony już zaczynają szaleć. Powiedz jej również ,ze zamierzasz porozmawiać z matką. Matka powinna wiedzieć, ze jej córka zaczyna uwodzić mężczyzn, nawet niewinnie. Ty się opanowaleś, a inny ją weźmie do konca, i będzie problem. Do tego wszystkiego ona NIE POWINNA przychodzić do Ciebie sama. Czy do pracy, czy do mieszkania. Może Cię odwiedzić tylko z matką. Póki byłeś przyszywanym wujkiem, to jej wizyty były niewinne. Teraz zawierają /mogą zawierac podtekst seksualno- randkowy. Ona może się w Tobie nawet zakochać, takim pierwszym zauroczeniem. Jesteś dorosły, i na Tobie ciąży odpowiedzialność za całokształt relacji. Ona jest niedoswiadczoną życiowo ( co oczywiste) nastolatką. Chowanie głowy w piasek nic nie da. Wplątujesz się jeszcze bardziej, jak z tym tabletem, który posłużył za pretekst do wizyty. Igrasz z ogniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel A
Wkurza mnie taka sytuacja. Smarkula zaczyna sobie pozwalać, zaczyna nachodzić mnie w moim własnym domu a tu czytam, że to nie ona igra z ogniem tylko ja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel A
Ja igram z ogniem? JA IGRAM?? Szok i brak słów... Byłbym przeszczęśliwy gdyby się przestała do mnie przystawiać a Ty mi piszesz, że to JA igram z ogniem? Przepraszam a czy to ja zapraszałem ją do siebie? Czy to ja wsadzam ją sobie na kolona i prubuję obejmować za szyję i całować? Nie wiem czy doczytałaś ale to ona próbuje robić a nie kuźwa JA! Ja nie wiem. Gdyby wszystkie te czynności wykonywał jakikolwiek facet w stosunku do dziewczyny to nikt nie miałby wątpliwości, że facet jest winny molestowaniu seksualnemu. Ale gdy wszystko to robi dziewczyna w stosunku do faceta to winnym też okazuje się facet. Zawsze winny jestem ja, kuźwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety Ty igrasz a ogniem. W razie problemów Ty zostaniesz za wszystko obwiniony, a nie dziewczynka, która kreuje sytuację. Jedynym wyjściem dla Ciebie jest przejęcie kontroli nad tym co się dzieje. Nie możesz udawać przed sobą, że jest ok i czekać może jej przejdzie. Skoro jesteś dorosły i za takiego się uważasz to zró z tym porządek. Martwisz się o 20 letnią znajomość? To teraz są 2 wyjścia. 1) Będziesz udawał, że nic się nie dzieje i nie wiadomo jak to się skończy, obstawiam, że źle a i tak stracisz przyjaciółkę. 2) Weźmiesz sprawy w swoje ręce i porozmawiasz z młodą tak na serio, udzielając jej informacji, że tak dalej być nie może i co zrobisz jeśli jej postawa się nie zmieni. Tu jeśli dziewczyna posłucha jest szansa, że wszystko dobrze się skończy. 3) Rozmawiasz z matką i mówisz jak jest, całą prawdę. Jeśli Tobie nie uwierzy, stracisz przyjaciółkę, jeśli uwierzy to też znajomość się posypie. Na dobrą sprawę nie masz się co martwić tą znajomością bo szansę na zachowanie jej w obecnym kształcie są bliskie zeru. Jednak możesz być dorosły i sam poprowadzić tę sprawę do końca, mimo że kontakty pewnie będą inne to jednak możesz się zachować honorowo, a nie jak guma od majtek, któa nie wiem co ma robić. Jestem facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem szczerze, jeżeli ci się podoba to nie widzę problemu, będzie romans, będzie sex, ale zgodnie z obowiązującym prawem, musi mieć 15 lat, jeżeli mniej, to nie ma mowy o niczym, daruj sobie. Jak wybrnąć z sytuacji, no cóż pocałunek fajna rzecz, na szczęście do niczego nie zobowiązująca. Zaczekaj, jak się sytuacja będzie rozwijać, na razie nic nie mów matce. Możesz też spotkać się z inną kobietą i przedstawić ją jej jako swoją narzeczoną ;-) od razu będzie obrażona ;-) Jeżeli jednak ma swoje lata zgodnie z obowiązującym prawem, to polecam sex, za lat wiele będziecie to dobrze wspominać. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obwiniaj siebie, ale w tej chwili *******leży do ciebie. W zasadzie to nie ma tu winnych, ale na ciebie spada odpowiedzialność, do ciebie należy kolejny ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nad czym tu dumac,powiedz matce ze dziewczyna sie kleila,ze sie zle z tym czujesz A POCALUNEK KTORY ODDALES PRZEMILCZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel A
Jaki kurfa seks?? Napisze wprost ONA NIE MA 15 LAT! Zatem bez pisania mi tu o seksie. Jasne teraz dla wszystkich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc wyzej dobrze ci napisal w tym ksztalcie nie ma zadnych szans na uratowanie tej znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O a ten znowu zakłada ten temat, tylko tym razem w nieco zmodyfikowanej wersji. Ostatnim razem pisałeś ze twoja przyjaciółka (matka dziewczynki) dowiedziała sie bądź tez zobaczyła co jest na rzeczy i zrobiwszy ci karczemna awanturę zakończyła wasza przyjaźń. Prowo jak nic a wy ludziska łykacie jak pelikany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne :-) skoro nie ma odpowiednich lat, musisz poczekać ;-) No dobra, ktoś tu dobrze doradził, powiedz matce, przemilczając pocałunek lub druga opcja wytłumacz małolacie, że jest za młoda. Najpierw druga opcja może to do niej trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym to mało raczej prawdopodobne zeby nastoletnia dziewuszka pchała sie na starszego pana, zwłaszcza po wyraźnej dezaprobacie z jego strony. Ktoś tu sie naoglądał amerykańskiego kiczu w telewizji i wciska ludziom bzdury. Ale punkt za ładna stylistykę i wyobraźnie. Mógłbyś felietony pisac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie łyka (jak pelikany). Prowo , nie prowo, sytuacja wielce prawdopodobna. Tak, TY igrasz z ogniem, bo nie używasz rozumu. Od tamtej sytuacji z pocalunkami, nie ma mowy o solistycznych wizytach córki u Ciebie. Tablet, srablet, smartfon, dziura w plecaku, wszystko jedno co. Naprawy, pomoc, łatanie, cerowanie, lutowanie, wszystko w obecności matki. Potrzebujesz łopatologicznie, czy co? Kto jest dorosły, ona, czy Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisane dosc spojny sposob pod wzgledem psychologicznym. Liznalem troche zagadnien z psyche i chyba umialbym rozpoznac kit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białogłowa z białej podl
Jesteś cie wszyscy i autor bez serca. Dziewczynka wchodzi w dojrzewanie, budzą się w niej pragnienia i nie można tak po prostu odpędzić ją kijem jak psa tylko dlatego, że jest młoda. To też chyba człowiek co? Powineneś autorze porozmawiać z nią szczerze ale nie że ją odrzucasz tylko że wasze relacje nie mogą wchodzić w zakres seksualny ale np. objęcie ramieniem może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×