Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moze i jestem nieambitna ale wole siedziec w domu niz robic "kariere"

Polecane posty

Gość gość
Co to znaczy ze ojciec nie ma takiej wieziz dzieckiem? Juz wiekszej bzdury nie czytalam .Ja jak jestem w pracy to niemysle o dziecku tylko o swoich obowiązkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak owszem. Cały dzień rozmyślasz czy dziecko jest chore? To ty do pracy wyjeżdżasz 1000 km od domu na miesiące czy wychodzisz na 8 godzin? Chyba jak się coś z dzieckiem dzieje to osoba zajmująca się dzieckiem dzwoni do ciebie i informuje cię o tym fakcie. I o jakim upokarzaniu piszesz? Idę do lekarza dziecko jest chore biorę zwolnienie. Albo masz bardzo małe dziecko i to co piszesz jestem jeszcze w stanie zrozumieć albo jesteś z lekka chora na głowę, nadopiekuńcza i przewrażliwiona. xx Jesli praca jest ambitna, nie jest ławto o zastępstwo, kazda nieobecnoosc to duze straty dla firmy, wiec niezadowolenie pracodawcy i stres dla pracownika. A na samo pojscie do lekarza trzeba wziac zwolnienie. Im mniejsze dzicko, tym czesciej choruje, jesli nie jest pod nadzorem matki. Rozumiem, ze nie rezygnuje sie tylko z ambitnej i odpowiedzilnej pracy. Jesli ktos bez problemu moze cie zastapic, to taka to i praca - lepiej poswiecic energie wychowaniu dziecka, zamiast robic byle co i na odwał. Znalezienie odpowiedzialnej osoby do opieki nad dzieckiem graniczy z cudem. Pomijam, ze taka osoba zabierze ci znaczna czesc twojej pensji, a nigdy nie bedzie sie zajmowala z taka wnikliwoscia, jak matka. Nie kazdy ma dyspozycyjna babcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co to znaczy ze ojciec nie ma takiej wieziz dzieckiem? Juz wiekszej bzdury nie czytalam .Ja jak jestem w pracy to niemysle o dziecku tylko o swoich obowiązkach. xx to nie wina ojca, raczej natura. Samiec ma zapladniac , samica wychowywac. Oczywiscie czlowiek tez mysli, ale natury tak latwo sie nie oszuka. Niby dlaczego tak wielu mezczyzn odchodzi od swoich dzieci, czasem nawet ich nie poznawszy? A ile znasz takich kobiet? Ilu mezczyzn ucieka od niepelnosprawnego dziecka a ile kobiet? Szczególnie małe dziecko jest przez ciaze przyzwyczajone do głosu matki, poruszania sie itd, No i oczywiscie karmienie. To zreszta zbliza obie strony. Mezczyzna siła rzeczy podchodzi do dziecka mniej emocjonalnie, bardziej racjonalnie. Im dziecko starsze, tym ma z nim lepszy kontakt. Bywaja wyjatki, ale one potwierdzaja regułe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z gościem z 10:32,poza tym na prowincji też ktoś musi mieszkać, duże miasta wszystkich nie pomieszczą, nie każdy znajdzie tam pracę i dach nad głową. Niestety wiele kobiet pracuje poniżej kwalifikacji,tylko po to,żeby pracować. Znam takie osoby,które bywają w pracy tylko po to,żeby plotkować i knuć.Nie chce się zajmować dzieckiem,lepiej chodzić do byle jakiej pracy za 1240 zł na rękę, a dziecko jak kukułcze jajo,wędruje od jednej babci do drugiej.Nawet się nie chce z przedszkola odebrać. Taka jeszcze wydzwania do rodziny,wydaje rozkazy ,wszyscy za nią robią, taka prawda.W pracy koleżanki, a w domu rodzina.Dla mnie nic nie warte takie pasożyty na dwa fronty,a to teraz częste zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im mniejsze dzicko, tym czesciej choruje, jesli nie jest pod nadzorem matki. x No i to zdanie potwierdza to co napisałam. Jestes przerważliwiona.. Owszem pracownika czasami ciężko zastąpić, ale nie pitol, że dziecko choruje cały czas. Poza tym naucz się jednego - nie ma ludzi niezastapionych ani pracowników ani matek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli praca jest ambitna, nie jest ławto o zastępstwo, kazda nieobecnoosc to duze straty dla firmy, wiec niezadowolenie pracodawcy i stres dla pracownika. A na samo pojscie do lekarza trzeba wziac zwolnienie. Im mniejsze dzicko, tym czesciej choruje, jesli nie jest pod nadzorem matki. Rozumiem, ze nie rezygnuje sie tylko z ambitnej i odpowiedzilnej pracy. Jesli ktos bez problemu moze cie zastapic, to taka to i praca - lepiej poswiecic energie wychowaniu dziecka, zamiast robic byle co i na odwał. Znalezienie odpowiedzialnej osoby do opieki nad dzieckiem graniczy z cudem. Pomijam, ze taka osoba zabierze ci znaczna czesc twojej pensji, a nigdy nie bedzie sie zajmowala z taka wnikliwoscia, jak matka. Nie kazdy ma dyspozycyjna babcię. x I jeszcze jedno. Jeżeli sprawi ci przyjemnosć to co robisz - czytaj siedzenie w domu to to rób, tylko nie dorabiaj jakiejść chorej ideologii w stylu "matka martwi sie czy dziecko nie choruje co robi itd, bo więź bo..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, maz je wymagania a one gadaja jakie to nie sa "ambitne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym słowem kobieta powinna szanować mężczyznę męża głowę rodziny. On zarabia niczego nam nie brakuje mamy godne życie możemy w domu spokojnie siedzieć bo nie chcemy pracować. I stwierdzam ze jak zabraknie nam mężczyzny męża to poczujemy jak nam dobrze było a po stracie zile. Szanujmy mężczyzn mezow głowę rodziny badzicue dobre mezom posłuszne i okazujcie w każdy dzień i chwili szacunek. Na który zaslugoja bo my my przy nich mamy wygodne życie. Wiele kobiet siedzi nie docenia męża nie szanuje i potem się dziwią ze mąż bije je. Nic dziwnego jak go nie doceniają jego pracy starań i ze mamy przy mezczyzinie życie bestresiwe i wygodne. OKAZUJMY SZACUNEK MEZCZYZNIM MEZOM. BO DZIEKI NIM MAMY GIDNE ZYCIE. I nie mamy Orawa rzadac aby pozmywal po sobie. Większość kobiet narzeka ze mąż nie pomaga. A nie ma Orawa bo mąż pomaga więcej dzięki niemu żyjemy godnie i mamy co jeść. Żona i dzieci mają szanować go jako głowę rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same kwoki tutaj pisza i mam na mysli te pracujace . Moj maz zrobil zawrotna ( jesli chodzi o swoja branze ) kariere. A wolalby w domu z dziecmi "siedziec" i robi wszytko, aby ten cel osiagnac. Jak sam mowi, nie bawi go marnowanie 3/4 zycia na prace dla kogos, aby udowodnic sobie, ze moze... moze kazdy glupi , ale po co ? Dorabiacie sobie cala historie , aby umotywowac chodzenie do pracy...a to sie rozwijacie, a to poznajecie wspalanych ludzi a to jestescie niezalezne i dlatego tak (nie) szczesliwe ? Do pracy chodzi sie glownie po pieniedze. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, maz je wymagania a one gadaja jakie to nie sa "ambitne" x Kocham ten tekst. Ciebie pewnie ubezwłasnowolnił, zrobił praczkę, sprzątaczkę, opiekunkę do dziecka i gadasz jak to się spełniasz w domu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze są damulki ze średnim, które jakimś cudem dorwały się do stołka za biurkiem w jakiejś firmie czy biurze podróży.Takie mają alergię na lepiej wykształconych od siebie i ulubione zajęcie to psucie atmosfery w pracy,bo każdy mgr wydaje im się wrogiem,który najlepiej będzie jak się zwolni i wszystko robią w tym kierunku.Nieraz wykształcona dziewczyna woli zajmować się domem,albo otworzyć coś swojego niż pracować z prostaczkami.Szczególnie odczuwalne na prowincji niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w domu sznuje jego a on mnie, kazdy z nas cos wklada w budowanie rodziny i nie uwazam ze jestem pasozytem.Pasozyt by lezal i pachnial.Przestancie mowic co jest lepsze czy praca czy bycie w domu, kazdy zyje jak chce.Kazdy ma do tego prawo.Ja szanuje kobiety pracujace i te zajmujace sie domem.Istnieje 3 rodzaj lezacych i pachnacych, nic nie dajacych od siebie bab ktore tylko by bealy kase na "swoje wydatki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz zrobil zawrotna ( jesli chodzi o swoja branze ) kariere. A wolalby w domu z dziecmi "siedziec" i robi wszytko, aby ten cel osiagnac. J x a ja nie wolałam. Myślisz, ze wszyscy chcą być w domu? Owszem pracuje się w duzej mierze dla pieniędzy, ale praca to też rozwój, to gimnastyka dla umysłu - tyle, ze ktoś kto kocha domowanie nie zrozumie o czym piszę. Tak jak ja nie zrozumiem tych, którzy piszą, że zrobiliby wszystko aby być w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gimnastyka dla umyslu....a wiec nie potarfisz sama myslec, zajac sie czyms umyslowo ciekawym , aby sie rozwijac ? Potrzebujesz do tego zew firmy , szefa i listy zadan ? Gratuluje, nie mam pytan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz je wygania do pracy, kto madry idzie do pracy za 1500? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze są damulki ze średnim, które jakimś cudem dorwały się do stołka za biurkiem w jakiejś firmie czy biurze podróży.Takie mają alergię na lepiej wykształconych od siebie i ulubione zajęcie to psucie atmosfery w pracy,bo każdy mgr wydaje im się wrogiem,który najlepiej będzie jak się zwolni i wszystko robią w tym kierunku.Nieraz wykształcona dziewczyna woli zajmować się domem,albo otworzyć coś swojego niż pracować z prostaczkami.Szczególnie odczuwalne na prowincji niestety. xcc NIe wiem, nie wypowiem się, bo pracuję z ludźmi wykształconymi....Ze swojego doświadczenia mogę napisać, że najczęściej w domach zostają te słabiej wykształcone, z gorszą pracą i płacą (nie piszę o macierzyńskim czy wychowawczym). Przeważnie te z solidnym wykształceniem i fajną pracą zwyczajnie wracają. Ale to jest moje otoczenie - nie musi byc to regułą. ps. Myslisz, ze jak się ma własny biznes to się nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem kobietą i wara od mężczyzn mezczyzini są w tych czasach upokazani i ponizani są swą ciężka pracę przez feminizm i równouprawnienia. Mężczyzna jest niediceniony jego starania praca opieka nad Zina o dziećmi. Również córki siostry są niewdzieczni ojcom braciom. Ja jestem wychowana w szacunku do braci obiad braciom 4 robiłam pralam im sprzatalam picie robiłam. A teraz siostry córki naxekaja że brat nic w domu nie robi. Nie mają Orawa bo ono się w życiu dorosłym naribia na żonę dzieci będą zapewniać wygodę kobietom zonom dzieciom. Jednym słowem GENDER jest złem które niszczy chłopców przyszłych mężów mężczyzn. A czemu jest durzo mezow alkoholików przez żony córki siostry bo nie doceniają ich. Żona ma dobrze i wymaga jeszcze i narzeka na męża i temu zaczyna pić i ja bije. A potem policja i on winny mąż a to wina żony. Ilu niewinnych mężczyzn cierpi przez kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 hehe nie zgadlas. nie lubie gotowac, wiec moj to robi. on tez sprzata w wiekszosci. ja leze i pachne. I studiuje kierunek, po ktorym zaplaca mi wiecej niz 1500. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie lubię kobiet durnych wolę mężczyzn męża którym mogę się zajmować i dbać o niego. Kobiecie mąż powinien być najważniejszy i dzieci zwłaszcza synowie. A córki powinny być wychowane wy szacunku do mężczyzn. Ja tak jestem wychowana. Jestem ze wsi tata i bracia ciężko pracowali a ja o nich dbalam o braci bo dzięki ich pracy fizycznej ja mogłam żyć i zawsze przygotowywałam im posiłki doilam krowy aby mogli się napić mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gimnastyka dla umyslu....a wiec nie potarfisz sama myslec, zajac sie czyms umyslowo ciekawym , aby sie rozwijac ? Potrzebujesz do tego zew firmy , szefa i listy zadan ? Gratuluje, nie mam pytan. x Gościu napisałam ci, ze skoro kochasz siedzenie w domu to nie zrozumiesz tego o czym piszę i miałam rację. Nie gratuluj mi. Nie mam zamiaru przekonywać cię do swoich racji. Potrafisz pojąć, że ktoś lubi pracować, praca daje mu satysfakcję i do szczęścia potrzebuje m.in. i rodziny i pracy czy jesteś tak zapyziała intelektualnie, że nie dociera to do ciebie? Ja na prawdę rozumiem, ze ktoś moze kochać pielęgnowanie domowego ogniska i niczego innego do szczęścia nie potrzebuje. Pytanie czy ty również jesteś w stanie to pojąć czy to jednak za duzo mysleć, ze ktoś moze chcieć żyć inaczej niz ty i twój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym słowem stwierdzam żniw szanujcie mężczyzn. Kobieta może mieć najlepsze najwyższe wykształcenie i w życiu sobie nie poradzi bo nie da rady a mężczyzna z niskim poradzi bo da rady. Szanujcie męża bo bez niego zginieci. Okazujcie szacunek. Nie wywyzszajcie się kobiety przed mężczyznami bo nawet nie wygracue z nimi chidzibyscie miały najwyszcze mega wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 hehe nie zgadlas. nie lubie gotowac, wiec moj to robi. on tez sprzata w wiekszosci. ja leze i pachne. I studiuje kierunek, po ktorym zaplaca mi wiecej niz 1500. usmiech.gif x A po co studiujesz? Żeby później facet cie do pracy wyganiał? poza tym skoro studiujesz i to w dodaku jakiś porządny kierunek to nie leżysz i nie pachniesz a uczysz się - ot taka róznica. DAwno temu skoczyłam porządne studia, więc wiem o czym piszę;-) O zarobkach nie bedę pisać bo po co ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze "samiec ma zapladniac"? Robicie ze swoich mezow zwierzeta? Nie wyobrazam sobie tego zeby moj maz byl robotem bez uczuc i tylko przychodzil i wracal z pracy bo musi na takie krowy ja wy pracowac. A wy sie jeszcze tumaczycie ze taka natura. To jawna dyskryminacja mezczyzn. Moj maz KOCHA nasze dziecko i sie nim zajmuje w podobnym stopniu jak ja. Zazwyczaj pracuje w domu, jest informatykiem. Ja pracuje na pol etatu w biurze projektowym i w zyciu by mi do glowy nie przyszlo zeby zostac w domu. Przeciez w takim wypadku musialaby wszystko robic sama( prac, gotowac i sprzatac czego nienawidze :P) bo bym nic nie robila i maz mialby wymowke zeby nie sprzatac (on tez tego nie lubi). Tak to przychodzi pani dwa razy w tygodniu i wszyscy sa zadowoleni. I uwaga lubie swoja prace to jest to chcialam robic od dziecka :) w zyciu bym nie zrezygnowala, pamietam jak po urodzeniu dziecka bylam w domu i normalnie mialam depresje. Nie moglabym tak na codzien. Ale jestem zdania ze kazdy powinien robic to co lubi. My akurat wybralismy taka sciezke chociaz spokonie moglby tylko maz pracowac. Tylko ze ja nie bylabym szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni słusznie wymagają dziewictwa od kobiet bo na to zasługują. Za zasługi i ciężka pracę. Należy się im. Ale kobieta już nie daje tego mężowi bo zchodza na feminizm zamiast okazać szacunek za godne życie mężowi. Każdy mężczyzna chce ciepła i oddania od kobiety na który zasługuje. Nie doceniamy mezow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach wyksztalcenie i madrosc czy inteligencja nie ida w parze niestety....25lat temu mgr.to bylo cos.Teraz pomimo wyksztalcenia i tak pomiata mna w pracy przelozona siostra dyrktora po liceum...Jakbym mogla to bym wolala siedziec w domu.Niestety musze sie meczyc z idiotkami o roznym poziomie wyksztalcenia, co mnie zagielo? ostatnio musialam zostac po godzinach by zrobic dodatkowy raport i przyszla sprzataczka...rozmawialo sie z nia na poziomie az mnie zatkalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta powinna studiować jakieś kobiece zawody pielęgniarstwo opieka jakaś nad obloznie chorymi dziećmi uposledzonymi. Bo w kierunkach męskie ch nie znajdziemy pracy. Kierunku kobiece do nas pasują bo możemy się spełnić w roli kobiety. Siostra kucharska szkole ma i pracuje jako gospodyni księdza i ma dobrze i jest szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gimnastyka dla umyslu....a wiec nie potarfisz sama myslec, zajac sie czyms umyslowo ciekawym , aby sie rozwijac ? Potrzebujesz do tego zew firmy , szefa i listy zadan ? Gratuluje, nie mam pytan. x Gościu napisałam ci, ze skoro kochasz siedzenie w domu to nie zrozumiesz tego o czym piszę i miałam rację. Nie gratuluj mi. Nie mam zamiaru przekonywać cię do swoich racji. Potrafisz pojąć, że ktoś lubi pracować, praca daje mu satysfakcję i do szczęścia potrzebuje m.in. i rodziny i pracy czy jesteś tak zapyziała intelektualnie, że nie dociera to do ciebie? Ja na prawdę rozumiem, ze ktoś moze kochać pielęgnowanie domowego ogniska i niczego innego do szczęścia nie potrzebuje. Pytanie czy ty również jesteś w stanie to pojąć czy to jednak za duzo mysleć, ze ktoś moze chcieć żyć inaczej niz ty i twój mąż. " x A masz swiadomosc, ze "gosci " pisze sporo ( sama Ty piszesz jako gosc) ? Obrazasz mnie, nie majac pewnosci, ze dopisalam cokolwiek do swojej pierwotnej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach wyksztalcenie i madrosc czy inteligencja nie ida w parze niestety....25lat temu mgr.to bylo cos.Teraz pomimo wyksztalcenia i tak pomiata mna w pracy przelozona siostra dyrktora po liceum...Jakbym mogla to bym wolala siedziec w domu.Niestety musze sie meczyc z idiotkami o roznym poziomie wyksztalcenia, co mnie zagielo? ostatnio musialam zostac po godzinach by zrobic dodatkowy raport i przyszla sprzataczka...rozmawialo sie z nia na poziomie az mnie zatkalo... x Wolałabys siedzieć w domu, bo masz taką pracę a nie inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ma rację ze pomiata po liceum a co ty ważniejsza jesteś bo studia masz. Tak samo modę powiedzieć że ja pracoje i nie będzie mną pomiarach kobieta która siedzi przy garach. Jak byś się poczuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Każda ma prawo wyboru, robisz tak, jak uważasz za słuszne, jednak każda ze stron ( niepracująca kontra pracująca) drugiej czegoś zazdrości-niepracująca-pracującej niezależności, pracująca-niepracującej tego, że może planować dzień, jak chce, nie dostosowując go pod pracę. Każda powinna skupić się na sobie i nie obrzucać się błotem, ale to jak widać niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×