Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kobietki..gotujecie codziennie obiady? swoim mężom?

Polecane posty

Gość gość
Znajome u mnie malzenstwo pracuje razem na tym samym stanowisku nacoridukcji i tyle samo zarabiają. I kto gotoje i sprząta itp żona oczywiście, a mąż leży z piwem. A poza tym ona więcej kasy na dom przeznacza niż on. Ona coś do domu kupi mięso itp, a on piwko fajki. I co mąż daje czy nie daje kasy więcej to i tak kobieta gotuje i wszystko robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo że facet będzie góra może nawet być bezrobotny to zona po pracy zrobi mu obiad kapcie poda do łużka. A kobieta bezrobotna poleżeć nie może i nie zrobi jej mąż obiadu po pracy do łużka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogole nie gotuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszę się, że nie wychowałam się na wsi. nic dziwnego, że wsioki są tak znienawidzone w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie było rownouorawnien to kobiety też pracowały nawet fizycznie , a wypłatę jej pobierał mąż bo miał prawo on zarządzał majątkiem. Zwłaszcza kobiety pracowały fizycznie bo pracy bez praw nie mialy w urzedach. A igladakiscue film " sufrazystka "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrażam sobie, żeby życie spędzić na usługiwaniu księciu :O nie ma tak dobrze - równy podział albo wynocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety w poorzednich wiekach pracowały nawet w kopalni za marne pieniądze grosze. Facet miał więcej. Praca w polu ciężka za niższą stawkę niż facet mimo że wydajniejszj pracowały bo musiały. A kasę mógł mąż zabrac kobiety same na siebie nie zarabiały ale aby pomóc mężowi i pomoc ugotować. To nieprawda kibuety od wieków siedziały w domu. ZAPIERDALALY JAK WOLY DZIKIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy kobieta ma prawo do własnego życie ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety matki córki nie mialy Orawa do dziedziczenia. Nawet po rodzicach zmarłych nawet jak brata nie miały. Majątek przechodził na męża. Dom ziemia pieniądze itp. Mąż zgarnial wszystko i było jego. Bo to facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męża trzeba sobie wychować. Tak zrobiła moja Mama. Jak byli mlodym malzenstwem, mieli najstarszego brata, z drugim Mama była w ciązy, (mnie jeszcze nie było w planach), to Tata bral wypłatę, zostawil jej parę złotych i sam wyjechał sluzbowo. Jak wrocil, to oczekiwal 2daniowego obiadu z mięsem. Mama mu zrobila parę razy awanturę, ze ledwie dała rade kupic sobie i dziecku cos do jedzenia przez te parę dni, i ugotowała jakąs zupę dla Taty. Jak chce pełny obiad, to niech przyniesie pełną wypłatę do domu. Moze sobie odłozyc na swoje potrzeby jakąs sumę. I od tamtego czasu tak było w ich małzenstwie. Oboje pracujemy, obie pensje na jedną kupkę, i dzielimy. To na rachunki i opłaty stałe, paliwo, leki, to na jedzenie, chemię, reszta na ubranie, kosmetyki, fryzjera, awarie , naprawy, itp. Ja uwzględniam potrzeby męźa, on moje. Przy czym zawsze twierdzi, ze kobieta ma większe potrzeby, fryzjer, kosmetyki, częściej bielizna, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaajowy
gość dziś Na wsi ja jestem nie kolega tylko kobieta wiesz. ...- xxx. To wyjątkowa frustratka jakaś. Ciebie to chyla nawet matka nie kochała. Zupełne zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, kobiety nie miały tego owego. ALE TO BYŁO. Ileż można siedzieć w przeszłosci/historii. To już było, a przeszłości nie zmieni. Najwyźszy czas ruszyć do przodu, a nie wyciągać starych unormowan prawnych, obyczajowych, sprzed 100, 200 lat . Mam nie lubic męźczyzn, bo 200 lat temu byli, jacy byli? No litości!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne większe kobieta ma a facet ile na piwo potrafi wydać na swoje ulubione samochody ja na 8 lat ten sam a mąż ju za ten czas 6 aur mial di ktirych dokładam sporo kasy. A faceci też inne drogie rzeczy potrafią kupić sobie. Też mi potrzeba kosmetyk można kupić za 20 zł jakiś i mieć na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci kupują sobie teraz drogie ciuchy zauważyłam zwłaszcza buty kurtki bluzy firmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.18 Masz takiego męża, jakiego sobie wybralas. Parafrazując powiedzenie o szefie- szanuj męża swego, możesz mieć gorszego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale facetowi można powiedzieć że to za jego pieniądze zarobione. A jak kobieta zarabia to się jej wypomina ze za durzo wydaje za własną kasę. Nawet jak jedzenie kupi i mąż widzi paragon ze za durzo wydała. To niech sam Akuoy robi i gotuje to będzie wiedział, że trzeba wydać kasę na jedzenie aby coś zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat pali jedna paczkę dziennie fanem za 14 zł i policzcue ile na miesiąc wyda. A ja na pewno co dziennie kosmetyki sobie nie kupuję i jego żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile na gadżety wydają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A fryzjer potrzeby raz na pił roku może za parę dych. A facet ma wiwkrze potrzeby jedzenia codziennie i więcej i więcej kasy trzeba na to. A żonie powie że durzo wydała na jedzenie w sklepie. I ja się obarcza tak jak by to kasę na siebie wydała. Facet żeby robił zakupy gotował to by zrozumiał E produkty niektóre są potrzebne do obiadu kolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do małżeństwa trzeba dwoje mądrych ludzi, dbających wzajemnie o siebie, uwzględniających potrzeby drugiego. Aby w zgodzie, to można solonego ziemniaka zjeść. Bo gdy jest rozdźwięk, to nic nie idzie dobrze. Babcia, prosta i mądra kobieta, mieszkająca na wsi, mawiała, ze małżeństwo to 2 zgodne konie w zaprzęgu. Jak idą równo, i współpracują, to zaprzęg jedzie. Jak jeden albo drugi koń ciągnie, szarpie na boki, to zaprzęg szybko wyląduje w rowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat też gry komputerowe kupoje. Laptop musi być dobry tel najleprzy. A ty babo durna swoją kasę mu na żarcie wydawaj. Mój mąż ma nawet drogą perfume moja jest tańsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale obelg dzis tutaj padlo Ludzie po to piszecie zeby się wyzywac Wstyd Patologia Nie umiecie się kulturalnie wypowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia ma rację. Ale to że kobieta durzo wydaje na pierdily to nieprawda. Bo facet potrafi kupić drogie głupie rzeczy. A gada na żonę ze kupiła coś sobie za swoją kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kafeterii nawet gotowanie obiadu porasta filozofiami i zaszłościami kulturalno - historycznymi :) ale gotowany obiadek każdy chętnie zje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałam faceta to gotowalam tak 3-4 razy / tydzień, czasem coś z wczoraj bylo albo z domu od rodziców, ale jak on miał zawsze obiadek po pracy a ja zaczęłam wracać z roboty o 20 i on ani razu nawet palcem nie kiwnął żeby mi jakoś miło zrobić na powrót do domu, a do tego twierdzil ze to ja jestem samolubna i roszczeniowa, to pomyślałam, pierdolę, odchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja przez 12 lat gotowałam w dzień w dzień..naprawdę rzadko się zdarzało że nie..ale to tylko wtedy kiedy Np.były święta i sałatek narobiłam itp..ale tak to zawsze nie ważne czy byłam po nocce,czy miałam zwichniętą nogę..obiad był..ale teraz jakoś mam już dość..chyba dlatego że mimo moich starań nigdy nie usłyszałam słowa DZIĘKUJĘ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją nie gotuje bo nie lubię. Mój facet gotuje i zawsze mówi że jestem jego księżniczka i mam odpocząć żeby mieć siły na miłość do niego i nerwy na to że bałaganu :). Ale ją odrazu mowilam że kura nie będę i ...kiedyś mi powiedział że strasznie mu się to podoba że mam wymagania i dbam o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to top dla dyslektyków i analfabetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kochanie,ale dla idiotów na pewno :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieee...raczej kazdy pisze szybko z tel z funkcja slownika ktory podpowiada geniuszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×