Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kobietki..gotujecie codziennie obiady? swoim mężom?

Polecane posty

Gość gość
Kobietal jest do garów i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak masz jak ja, mój ma co dwa dni nowy obiad,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie gotuję bo ani ja ani mój facet nie lubimy jadać codziennie obiadów. Ale mamy dziecko i dla dziecka albo gotuję albo zabieram do restauracji albo je w przedszkolu mają tam eko kuchnię-gotują im tam bardzo zdrowo nawet w domu tak nie gotuję żeby nawet kisiel robić w sposób naturalny... My z moim facetem lubimy głodówki mimo że nawet po nas nie widać ale jakbyśmy jedli co dzień wyglądalibyśmy jak para słoni. Mój facet od miesiąca je już tylko 3 razy w tyg. reszta to głodówki Podobno to zmniejsza ryzyko raka o 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie gotuję bo ani ja ani mój facet nie lubimy jadać codziennie obiadów. Ale mamy dziecko i dla dziecka albo gotuję albo zabieram do restauracji albo je w przedszkolu mają tam eko kuchnię-gotują im tam bardzo zdrowo nawet w domu tak nie gotuję żeby nawet kisiel robić w sposób naturalny... My z moim facetem lubimy głodówki mimo że nawet po nas nie widać ale jakbyśmy jedli co dzień wyglądalibyśmy jak para słoni. Mój facet od miesiąca je już tylko 3 razy w tyg. reszta to głodówki Podobno to zmniejsza ryzyko raka o 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie gotuję bo ani ja ani mój facet nie lubimy jadać codziennie obiadów. Ale mamy dziecko i dla dziecka albo gotuję albo zabieram do restauracji albo je w przedszkolu mają tam eko kuchnię-gotują im tam bardzo zdrowo nawet w domu tak nie gotuję żeby nawet kisiel robić w sposób naturalny... My z moim facetem lubimy głodówki mimo że nawet po nas nie widać ale jakbyśmy jedli co dzień wyglądalibyśmy jak para słoni. Mój facet od miesiąca je już tylko 3 razy w tyg. reszta to głodówki Podobno to zmniejsza ryzyko raka o 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cała moja wypłata idzie na dom jedzenie które muszę zrobić dla męża ja nic nie oszczędzam sobie. A mąż oszczędza swoje. I jeszcze obiad mówi że zile zrobiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama nie jest do garów bynajmniej.Jakby gotowała to by nas chyba wszystkich wytruła.Tylko w niedzielę gotujemy obiad,przez tydzień nikt nie ma czasu ani gotować obiadu,ani go zjeść w domu.Jak ktoś ma czas,warunki i ochotę niech gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusiakiwa
Ależ Ty kobieto ( ta co całą wypłatę na dom daje i mężowi gotuje, a on swoją kasę oszczędza i jeszcze gada, że obiad źle zrobiony) niemądra jesteś. Po pierwsze skoro oboje pracujecie (tak wynika z Twojego postu) i nie daje Ci na dom, to mu nie gotuj ! Jak spyta , dlaczego nie ma obiadu, to mu odpowiedz, że przecież nie dał kasy, a jedzenie kosztuje, a po drugie , to mu powiedz, że po co masz gotować, skoro według niego to co ugotujesz jest źle zrobione. Jak mu źle, to niech się żywi w barze. Proste ! Nie masz obowiązku utrzymywać darmozjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię gotować, więc zupełnie mi to nie przeszkadza. Czasem tylko brakuje mi weny, co można przyrządzić, ale wtedy zaglądam tutaj http://panipanidomu.pl/ i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chłopak codziennie gotuje, a często także razem urzędujemy w kuchni, polecam to świetna zabawa i czas spędzony z ukochanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oczywiście gotuję. Czasem mój facet gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×