fobia społeczna przed płcią przeciwną

inaccessible89 czyli jednak obecnie u Ciebie przeważa koziororzec (ziemia), chociaż znaków wody ma trochę wiecej6:5, może jeszcze masz czas.. jak kiedyś przypadkiem na coś trafię wiecej dam Ci znać przez kafe XXX do gość wczoraj dla żartów tego się nie powinno robić, nie moża przecież tylko tym się kierować, to czysta głupota (chociaż teoretycznie z dużym prawdopodobieństwem jest to możliwe, zwłaszcza przy skrajnych wypadkach); to podejście naukowe, oparte na statystyce, i eliminowaniu sprzeczność w znanych prawidowościach co wyżej widać, jezeli inni cos niby to opanowali mowią innaczej, to wiadomo o co chodzi..

ale ja serio jestem ciekawa w jakim stopniu bylbys w stanie to okreslic, choc rzeczywiscie ton postu mogl wydac sie przesmiewczy. wiec skoro teoretycznie jest to mozliwe, to moze sprawdziwmy jak to sie ma do praktyki.

Dobrze, jak masz ochotę, to pisz ;)

Tylko pytanie czy kolega sie podejmie :) ale ok, wklejam link do kosmogramu ;p http://www.fotosik.pl/zdjecie/16046ba81c343fbd

wyżej wpisz jeszcze domy jeżeli już, mam sam je liczyć :-) inaccessible89 i jednak moje przecucia są obiektywnie weryfikowalne nawet przy roczniku 89 : ZA ziemią - koziorożcem przemawia wg. zodiaku Chińskiego co chyba 60 lat, Twój rocznik - rok węża :-) tj. Saturn – ziemia Z 1989 Zatem wygląda na to że generalnie jesteś jak to skorion "wodną" w znaczniu tej intuicyjnej sfery nieprzyziemskiej ale urodziłeś się w dziwnym roku który jest całkowicie inaczej wyznaczany co 60 lat na twardego koziorożca.. ps. Kolega/koleżanka wyżej też chyba z 89 lub 90+pare lat piszę bez zastanowienia i wchodzenia w szczegóły (zob. pozniej bo muszę znaleźć swoje pliki z tym); na oko widać Fe vs Si, SE.. Tak w ogóle to tylko zastanawiałem się czy z mbti wynika jakiś związek z astrologią, jak wiadomo mbti jest ewolucyjne, a astrologia jakies odlegle jak software.. przy czym ludzie przez tysiace lat nie wiedzieli o mbti.. To mniej wiecej tak astrologia to realnie patrząc tylko kalednarz i to bardzo niedokładny jednak, ale ludzie na jego podstawie oceniali wiele rzeczy i te oceny są ważne; Mbti można łatwo rozpoznać z astrologi bo mbti nie moze być sprzeczne

Czy ja też mogłabym bezczelnie się podpiąć pod temat i podrzucić swą charakterystykę? :D

ludzie poco wam to? i tak prawie nikt w Polsce tego nie rozumie, nie bawcie się takimi rzeczami..

Juz podaje domy :) Slonce w 9 Ksiezyc 12 Merkury 8 Wenus 11 Mars 3 Jowisz 6 Saturn 10 Uran 9 Neptun 9 Pluton 6 Chiron 4

A moj rocznik to 93' :) Ja sie interesuje mbti i astrologia, wiec dla mnie to jest po prostu ciekawe co piszesz :) Szatynka czekaj na swoja kolej :P

i poco chcesz to wiedzieć? ja się interesowałem zeby komuś pomóc? a jaki masz kokretny problem.. o ile mbti Ci nie zaszkodzi ale grzebanie w astrologii dla zabawy to nie najlepszy pomyśl, żeby się zapoznać z astrologią trzeba dziesiątkami lat tego się uczyć, interpretacja to podstawa, nikt kto poświęcił tyle nie robi tego dla funu, jezeli to takcie ciekawe masz typowy przypadek dla tych lat.. nie powinnaś mieć żadnych problemów czy wątpliwości.. chyba że masz :-)

akurat problemow mam pod dostatkiem (chyba urodzilam pod pechowa gwiazda:) ) ale nie chce o nich pisac na forum... co nie zmienia faktu, ze interpretacja moglaby mi pomoc, choc na razie z funkcjami nie trafiles (no chyba ze to ja zle okreslilam swoje mbti).

pisałem na pierwszy rzut oka, muszę się zastanowić porównać itd.. ale nie mogę tego robić dla zabawy (7 krąg Boskiej Komedii to własnie takie osoby..); wieć w przybliżeniu z czym niej więcej masz problemy, jakiego typu, np. z relacjami, z postrzeganiem wew/zew, ze zbieraniem inf, decydowaniem które wybrać itd, dlaczego pechowa data 13? piątek? :-)

to tylko moje przypuszczenia, ze pechowa data, przez te problemy :) z relacjami, z decyzyjnoscia, z rodzina i ogolnie z rzeczywistoscia w jakiej zyjemy. zabawne, ze akurat jestem w trakcie czytania boskiej komedii :)

i masz 7 krąg :-) to zobacz na to co tam napisane o "astrologach" ps. inaccessible89 zobacz na link niżej (wykasuj backspace kilka razy jak kafe wstawi spację w linku.. masz tam coś w rodzaju bramki świadomej proxy między sowimi skrajnymi znakami koziorożca i skorpiona.. napisz czy to kojarzysz..:-) www.quora.com/Can-astrology-mbti-be-consciously-perceived-and-measured-in-a-society?__snids__=1568805232&__nsrc__=1&__filter__=all

ps. po co czytasz boską.. dla przyjemności? czy tyle nagrzeszyłaś :-)

Co to jest?!?!?!

Cześć. No ja też mam problem z relacjami :( Ale nie tylko z płcią przeciwną. Z jednej strony niby nie martwię się opinią ludzi o mnie, ale jeśli ktoś bliski mi albo wyżej w hierarchii w pracy mnie skrytykuje, znacznie spada mi samoocena. W dodatku mam jakieś dziwne poczucie odpowiedzialności i życiowej misji. To co, mogę wkleić?

wklejajcie.. ale nie obiecuje wszystkie na raz.. inaccessible89 - to jest pewny teoretyczny model związku mbti (hardware) z software - horoskopy itd na zasadzie Euler identity - zobacz w necie po lewej i po prawej masz takie obrazki z pozycji obserwatora jeżeli lewy=prawy, to mniej więcej to jakby świadome postrzeganie=nieświadome, jeżeli obaj obserwatorzy widzą innaczej to znaczy że są zakłócenia, w wielkim skrócie..

Wobec tego chyba wkleiłeś niewłaściwą stronę. Jest jeden nieczytelny obrazek i pytania w stylu "czy różnica między 99% a 99,9% jest istotna?" :D

zobacz po prawej odchylenie jak w horyzoncie samolotu, wystarczy kilka stopni i parę sekund nie wiesz gdzie jesteś z punktu widzenia pilota; podobnie z mbti z 50:51 :-) dlatego można chyba (to nie wiem, dlatego pytam czy cos w tym jest) "przetestować" tak jak w pytaniu na onecie : Czy to przypadek,że budowa atomu podobna jest do Układu Słonecznego? jeżeli ktoś powie że tak, bo pozorna zbieżność, jeżeli że nie, to też nie do końca, mozesz sprawdzić horyzont na zasadzie: od czątek mbti, ich łączenia, postrzegania na zewnatrz i jak to się ma do wewnątrz, jak wychodzi to samo to ok, jak nie to jest problem, czyli błąd po drodzę..??

Uważam, że w życiu nie ma przypadków. A na MTBI się nie znam. Zrobię za parę mcy i czuję, że coś tam się zmieni...

włąsnie skąd wiesz że nie ma "przypadków" ? tylko nie pisz o intuicji, bardziej obiektywnie.. być moze to jest jak z dniem świstaka coś sie dzieje ciągle tak samo, ale tylko jedna osoba - obserwator to widzi ze swojej jakiejs pozycji a inni to tylko aktorzy? Szekspir nawet mówił pomimo wszystko ze los nie w gwiazdach lecz w samym sobie zapisany..

Nie mogę właśnie napisać obiektywnie, bo moja "wiedza" w tym punkcie pochodzi z "intuitio" a nie "ratio"...

no to musisz sprawdzić czy intuicyjnie=racjonalnie (patrz link) jeżeli nie, to trzeba znaleźć błąd.. dla przykładu z tym: czy istnieje przeznaczenie, masz: 1. co u Ciebie składa sie/wpływa/od czego zalezy "przeznaczenie" przykładowo? np. czy trzeba się w nim orietnować żeby je odnaleźć, czy samo przychodzi od tak? 2. co się dzieje z "przeznaczeniem", gdzie jest umiejscowione? wszędzie, w każdej syutacji? nawet w tej najdrobniejszej? 3. jak "Ja" je teraz widzę, tzn. czy "widzę" je tam gdzie się wydaje że jest? czy "ja" potrafię na nie wpływać jak w pkt 1, itd sprawdzasz i wiadomo co i jak:-) tylko nie intuicja.. 3.

1. Każdy człowiek ma nieskończoną ilość alternatywnych przyszłości (teoria światów rówmoległych). Jeśli człowiek nie ma samoświadomości, jest bardzo podatny na wpływ innych ludzi, tzw. otoczenia, a także rzeczy wyczytane / usłyszane podczas swojego życia, których sobie nie przemyślał i nie uporządkował. Działa nieco chaotycznie, ale mimo, że jest tego nieświadomy, to właśnie to, o czym wspomniałem, kieruje jego życiem. Przeważnie nazywa to Przeznaczeniem albo Ślepym Losem - jest to jednak sprawa definicji. Natomiast jeśli ową samoświadomość posiada, może sam nim pokierować i mieć na nie wpływ. Wtedy Przeznaczenie nie działa, lub na ogół nie działa (trudno się wyzbyć starych nawyków). W Przeznaczenie jako coś, co dzieje się absolutnie niezależnie od udziału naszej woli - nie wierzę. Nie jestem w stanie tego jednak udowodnić - jak już pisałem. 2. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale w zasadzie tak. W każdej sytuacji wybór mamy albo my, albo inni. 3. Tak, potrafię na nie (niedoskonale) wpływać, co sprawia, że czasem w moim życiu dzieją się rzeczy, które inni uważają za cuda albo niewiarygodne przypadki.

to trochę jak w filmie "300" spartan, "przeznaczenie" beznadziejne a jednak niby coś się udało zmienic Odnośnie tego wcz. zdjęcia masz jeszcze prościej, zobaczymy czy ktos skojarzy.. 1) greatnotbig.com/wp-content/uploads/design-funnel-infographic2.3-low_res.png +jednocześnie2) greatnotbig.com/wp-content/uploads/design-funnel-infographic2.3-low_res.png 3) czy pkt 1 = pkt 2 ???

Jeśli chodzi o praktyczne podejście do życia, związane z funkcjonowaniem w realnej rzeczywistości, 1=2. W matematyce zapewne też 1=2 (jako ciąg identycznych symboli, ten sam obrazek). Na poziomie fizycznym i filozoficznym zapewne nie - panta rei, wpływ obserwatora, jego nastawienie, zmieniające się warunki. Jest jeszcze jeden poziom, ale nie chce mi się tu snuć własnych dziwnych przemyśleń na ten temat ;)

ten drugi obrazek to miała być odwrotność pierwszego ale coś z linkami się namieszało, coś takiego qph.is.quoracdn.net/main-qimg-411907735479ff9651b78ecddeaf3b58?convert_to_webp=true raczej poszukiwałbym coś w tym rodzaju: www.journalofprolotherapy.com/images/issue_08/building_rationale_fig_03.jpg a co miałeś mniej wiecej na myśli wyżej? pytam z ciekawości, nie przejmuj się na kafe i tak nikt tego nie kuma:-)

Miałem na myśli, że silnie odczuwam to, że cały świat - nasze fizyczne ciała, nasze myśli, działające siły grawitacyjne i wymyślane teorie są powiązane siecią zależności i są częścią "czegoś więcej" a czas i jego upływ jest tylko złudzeniem. :) Straszny jesteś. Każesz mi nie tylko ćwiczyć moją znajomość angielskiego, co nieustannie przekładam, a do tego jeszcze każesz mi wysilać umysł w sobotni, khm, poranek :P

Aha, nie dokończyłem myśli. I dlatego ostatecznie nie ma najmniejszego znaczenia, czy 1=2, czy ~ :P Ponieważ tak czy inaczej 1 ma wpływ na 2, a 2 ma wpływ na 1.