Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niepracujące mamy, czy nie boicie się, że dziecko będzie się za was wstydzić?

Polecane posty

Gość gość
Zrozumcie, że punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Wiele kobiet nie ma wyboru i musi iść do pracy. Jeżeli ktoś pracuje z przymusu robi się zgorzkniały i zazdrosny o wszystko... wakacje, auto, lepszy samochód, itp. itd. Moja żona też była obiektem takiej zawiści, praca w urzędzie... dlatego że ja dobrze zarabiam, tylko dlatego. Ale żadna z tych zawistnych kóz nie pomyślała, że za darmo tych pieniędzy nie mamy... wkońcu pojawiła się ciąża i jesteśmy szczęśliwymi rodzicami, a żona jeszcze szczęśliwsza bo nie musi wracać do pracy... i też zazdrość, wpierw bo zwolnienie, potem bo macierzyński, potem bo wychowawczy (bezpłatny) i do pracy żonka nie myśli wracać... jest o niebo szczęśliwsza niż pośród zawiści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyście mogły, to z tej waszej chorej zawiści, noz w plecy wbiły, bo ta pracuje a ta nie. A ta pracuje i tez zle. Tylko baby takie sa, ze jedna za druga nie stanie:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.38 - i bardzo dobrze. Każdy robi co mu pasuje. Ja pracuję, ale też nie cierpię ludzi i tej fałszywej atmosfery w pracy. Jest wiele zalet pracy - np. niezależność czy rozwój, ale na pewno nie są to kontakty z ludźmi. Nie w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama po urodzeniu mnie poszła na wychowawczy w trakcie którego zlikwidowali jej zakład pracy i nie miała gdzie wrócić. A że stać rodziców było to pracował tylko Tata. jak wyszłam za maz to mamie zaczęło się nudzić samej w domu i postanowiła iść do pracy. poszła na kurs i została opiekunką osób starszych. znalazła pracę w domu opieki i pracuje tam już 10 lat. czy się za nią wstydzę? A niby czego bym się miała wstydzić? tego ze obiadek był zawsze pod nos, ze uprane i posprzatane? że świeże warzywa i owoce były, ze przetwory na zimę? Wygodnie mi było z mamą w domu. ja byłam z synem w domu 3 lata i wróciłam do pracy. Bo chciałam. Prace zmienialam 3 razy bo mi nie pasowało. teraz mam taką która mi odpowiada :) w domu dzielimy się z mężem obowiązkami i też jest dobrze. każdy niech żyje jak mu pasuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi się twój wpis. Tez uważam, ze każdy powinien robic to co chce. Zazdrość ludzka rzecz, ja tez niektórym zazdroszczę różnych rzeczy, ale jest to raczej podziw i motywacja do zmiany mojego zycia, a nie jakaś chora zawiść. A tu widzę większość na siebie naskakuje, wiadomo z jakiego powodu -zawiści. Ludzie wyluzujcie. Ja dziś się dowiedziałam, ze jestem w ciąży :) póki będzie nas stać to będę siedzieć z dzieckiem, jak będzie konieczność, to pojde do pracy i płakać nie będę. A na pewno nie będę tu najezdzac na kobiety, które siedzą w domu, kiedy ja muszę pracować. Szkoda zycia na takie negatywne uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma nie pracuje i siedzi w domu. Ale dzieci nie ma . Ona siedzi ze swoimi rodzicami jej facet mieszka sam. Ale zamierza mieć dzieci (z nim). Czy jej dzieci się będa wstydzic ze ona siedzi w domu? Nie wiadomo. Twierdzi, że nie, bo jej matka siedziała w domu, babka tez to ona tez może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.23 jej sprawa. Nie ty ją utrzymujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a one w ogóle mają jakikolwiek honor, bo kochająca matka to nie pozwoliłaby aby jej dzieci żyły w skrajnej biedzie tak jak to nieraz pokazują reportaże w telewizji, bo po pierwsze jak by mnie nie było stać na godne warunki dla dzieci to nie rodziłabym ich kosztem nawet tego, że żyłaby w celibacie, bo dla mnie taka matka co umie tylko narodzić to huj nie matka, to przygłup psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy powazny czlowiek wie ze siedzieć na utrzymaniu innej doroslej osoby to jeat wstyd i hanba, i nie ma roznicy czy jest to rodzic, maz, zona, chlopak czy narzeczony a moze sąsiad, jak wogole mozna mowic ze to jest w porządku, mloda mobilna osoba siedzi w domu na wlasne życzenie to jest żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale zaraz, spójrzcie ile kobiet mających dzieci pracuje i one dają rade w pracy i w domu, to jest dopiero wyczyn tych matek, a nie tych pieprzonych leni siedzących w domu. Po drugie w obecnym czasie żeby babsko siedziała w domu, zgroza, to już te czasy minęły że kobiety zajmowały się tylko domem, mamy równouprawnienie, po trzecie nie umiałabym żebrać o każdą złotówkę u męża,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Ja tez mam podziw dla matek, które godzą macierzyństwo z praca, to jest wyczyn, bo siedzieć w domu to każdy potrafi, wiec to nie jest wyczyn, a wstyd. Z lenistwa tylko jedna opcje wybierają, zamiast pogodzić to z praca. Sa leniwe i tępe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MamaMloda39 - a ta twoja pusta teściowa tak też swoje matce za wychowywanie jej kupowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w sytuacji kiedy kobieta do 50lay mie pracuje i np. maz zachce rozwodu? Co taka z soba zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie na utrzymaniu dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dzieci male to rozumiem ze mama czy tata jest w domu aleee siedzenie cale życie w domu , na utrzymaniu męża jest lenistwem . Kazdy zdrowy człowiek powinien pracować na swoje utrzymanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.37 zgadzam sie! Nawet jak mąż dużo zarabia, to powinno sie być niezależnym,, a jak Malo to juz w ogóle... Ja chce pracować, żebyśmy mieli więcej pieniędzy i dziecku niczego nie brakowało. Nie wyobrażam sobie zyc z jednej wypłaty, mimo, ze jest dobra , na życie starcza, ale ja chce zadbac o przyszłość dziecka. A nie jak te lenie. Państwo da na życie i gitara, a dzieci kończą 18 lat i wynocha z domu, radźcie sobie, bo nie mamy pieniędzy na twoje studia, bo nie chciało sie pracować, a jedna wyplata wystarczała na życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×