Zapalenie płuc kto miał jakie leki

Syn ma zapalenie płuc. Dostał klacid plus inhalacje z berodualu z nebbudem dwa razy dziennie. Orientuje się ktoś czy to dobre leki?

My dostaliśmy dokładnie to samo :-) Do tego jeszcze napar z lipy, syrop wykrztuśny i koniecznie oklepywanie.

Jak narazie ma suchy kaszel więc nie dostaliśmy wykrztusnego a o oklepywaniu pierwsze słyszę. Jak to robić ? Jak długo ile razy dziennie o kiedy najlepiej ?

Martwię się bo to pierwszy raz i nie wiem sama czy z każdym dniem jest lepiej czy gorzej. Kaszel jest mokry w trakcie inhalacji w ciągu dnia ogólnie też ale nie na tyle aby podawać juz wykrztusny syrop. Jak narazie mieliśmy brać 3 razy dziennie przeciw kaszlowy jutro juz go odstawiamy.

My najpierw tez mieliśmy ten zestaw,ale młodemu nie pomógł i miał zastrzyki biofuraksym,a ja 8 dni wrzasku w domu,bo podobno bardzo bolesne zastrzyki.Moj tez bardzo wysoko gorączkował.

U nas też był na początku suchy, nawet zdarzały się ataki kaszlu w nocy. Zostaliśmy na to diphergan, podałam go tylko dwa razy, kiedy już syn bardzo się męczył tym kaszlem. Po 5 dniach kaszel był już mokry. Oklepuje się płuca składając dłoń w taką łódeczkę po obu stronach kręgosłupa. Te uderzenia muszą być dość stanowcze, ale oczywiście bez przesady :-) Powinno się oklepywać co najmniej kilka razy dziennie, ale u nas synek nie tolerował tego dłużej niż jednorazowo minutę. Należy dziecko położyć sobie na kolanach, z głową pochyloną nieco niżej niż reszta ciała, tak aby mogło odkrztusić wydzielinę (jak już będzie się odrywać). Uważają, by nie uderzać w kręgosłup i okolice nerek.

U nas początkowo była gorączka teraz juz nie ma wcale

Oj to on sie nie da polozyc. A w pozycji siedzącej na kolanach moze być czy nie za bardzo. Dziwne lekarz o tym nie pisnal słowem

U nas gorączkę przez pierwsze 4 dni, potem już stan pod gorączkowo i po tygodniu już normalnie - 36,4. - 36,6

Wiesz, niby zalecane jest na leżąco, ale mój egzemplarz też niezbyt współpracujący i też najczęściej robiłam to oklepywanie na siedząco, żeby choć trochę ruszyć tę wydzielinę. Ja robiłam to trzy razy dziennie, na pewno po każdej inhalacji i po drzemce w dzień. To oklepywanie jest powszechną praktyką, zwłaszcza u małych dzieci, które jeszcze nie potrafią odpowiednio odkrztusić i wypluwać flegmy.

Wczoraj wyszłam ze szpitala po zapaleniu płuc, dostawałam klacid w kroplówce, teraz w domu w tabl.,ale pamiętaj o lekach osłonowych np. Multilac.

Mamy akurat dicoflor ;) no on ma nie cale 3 lata wiec kaszle porządnie aż potrafi wymioty sprowokować