Starania o dzidziusia

Pomieszalam teraz wychodzi 6+1, wcześniej wychodziło 5+3 :-P

Mala987 gartulacje! Glowa do gory, tyle juz za Toba wiec na pewno juz bedzie dobrze, musisz bardzo uwazac na siebie :-) dasz rade dla Maleństwa wszystko :-)

Mala987 gratulacje :-) trzymaj sie teraz bedzie tylo lepiej, głowa do gory i dbaj o siebie, o Was :-)

Mala987 trzymam kciuki za was u mnie napewno nic z tego ale w nastepny weeknd bedzie juz nasz piesek moze pomoze mi tak nie myslec o tym wszystkim

Dzięki dziewczyny. Klara a jaki piesek?

Mała987- gratulacje. Teraz musi być już tylko dobrze. Ja jutro zaczynam 10 tydzień. Czuję się dobrze. Tylko wieczorem i nad ranem dokuczają mi mdłości. Ania

Nie ma pewności że będzie dobrze. Mam Leżeć brać leki i uważać na siebie. Nie mogę dalej uwierzyć.

Witam wszystkich :-) dołączam do waszego grona :) fajna sprawa poczytać o staraniach innych, jak samemu też się planuję dzidzie:) u mnie bedzie to taki pierwszy poważny cykl w którym bedziemy się starać. Od października odłożyłam tabletki które brałam dwa lata. Od tego czasu sie nie zabezpieczamy, ale stosunki są przerywane... Czas na konkrety! Chociaż myślę że mój mąż, chociaż chce to trochę się boi :) powiedział że nie chce tego robić w domu... Hmm w weekend wybierzemy się gdzieś sami i może coś zadziałamy:-) na niedzielę mam mieć owulacje wiec wszytsko sie może ładnie zgra:-) pozrdawiam

Mała - gratulacje! Widzisz, tak się bałaś złych wiadomości a tu proszę - bijące serduszko!!! :) Dobrze, że się nie poddałaś bo (z tego co zrozumiałam z Twoich poprzednich postów) gdybyś uległa namowom lekarzy mogłoby być niewesoło. Trzymam kciuki żeby maleństwo było zdrowe i rosło jak na drożdżach :)

Mala987 i Ania trzymam kciuki za was zeby bylo wszystko dobrze kupilismy psa rasy golden retriever juz nie moge sie doczekac az bedzie z nami

Lolcia dokładnie, żeby nie mój lekarz to już bym była po zabiegu. Tylko on z nich wszystkich a oglądało mnie w sumie 5 lekarzy wierzył że może jednak się uda i zarodek się pojawi. Tylko te krwiaki są niebezpieczne. :-(. Jakby nic się złego po drodze nie wydarzyło to za dwa tygodnie kontrola. Klara super ze będziesz miała pieska :-) one są śliczne.

A na pożegnanie wczoraj usłyszałam od swojego lekarza " dum spiro, spero " :-) - dopóki oddycham, mam nadzieję. :-)

Mala987 tylko czekam na ten dzien bede miala zajecie poniewaz bedzie mial 7 tygodni bede go uczyc wszystkiego nie bede tak myslec o tym wszystkim

Klara to napewno. Ja pamiętam jak byłam w pierwszej ciąży to wzięłam sobie kotka, taki instynkt mi się włączył że traktowałam kicie prawie jak dziecko ha ha teraz się z tego śmieje, oczywiście kuwete czyscil mąż. Ale super, że będziesz mogła chociaż na jakiś czas oderwać się od myśli i zająć głowę czymś innym :-)

Hej dziewczyny :) jestem gościem z dzisiaj (14,44):-) zwierzaczek to dobry pomysl. Ja w grudniu Kupilam drugiego kotka i trzy miesiące bylo lepiej bo myślałam o czyms innym :) a teraz znowu wraca ta chęć na dzidziusia... Ale decyzja podjęta i pozytywna więc bedzie lepiej :-) te 4 miesiące temu mąż jeszcze chcial czekać bo bylam po tabletkach i bał sie tak od razu ... Cóż, facetowi nie przegadasz ;)

www.fotosik.pl/zdjecie/0da87ea0c6cc3e56

Co sądzicie o tym wyniku na teście??zdj wyżej

Zdjecie nie wchodzi, nie ma linku

Ja uwielbiam zwierzata w Posce duzo psow przygarnelismy co ktos wyrzucil serce pekalo jak sie widzialo jak taka psinka sie paleta zawsze mieslimy psy koty tu mieszkamy juz 3 lata nie moge sie doczekac az bedzie w domu nasz psiak

S992 - u mnie było odwrotnie. Mój mąż mnie od zawsze namawiał na dziecko, nawet jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem. Mówił, że im wcześniej tym lepiej i teraz z perspektywy czasu żałuję, że go nie posłuchałam :)

Lolcia100 mój też wiem że chciał by już mieć dzidziusia ale on boi sie o kwestie finansowe ... Chociaz ma prace, mamy gdzie mieszkac, ostatnio kupilismy drugi samochod wiec mozna powiedzieć ze najwazniejsze mamy ... Ostatnio tez mu mowie ze lata leca a pewny finansowo czlowiek nie bedzie nigdy... Trzeba isc na zywioł!:D

Mala987 i Ania mam do was pytanie czy mialyscie duzo sluzu przed okresem cos czulyscie ze sie udalo?

Otóż to - iść na żywioł :) tak na prawdę to można w nieskończoność odwlekać decyzję o dziecku bo "coś", bo zawsze można mieć więcej, czekać na lepszą pracę itp. A w końcu przychodzi taki moment, że się tego odwlekania bardzo żałuję, tak jak ja teraz. I jak się bardzo chce tego dziecka to się nie udaje...

Klara ja nie zauważyłam u siebie jakoś nadzwyczaj dużo tego śluzu. Nie było sucho ale też nie lało się ze mnie. Kilka dni po terminie Miesiączki poszłam do lekarza i nic nie było widać. Zrobiłam betę i też nie było nic. Ale czułam się inaczej, mąż też czuł że tym razem się udało. Dopiero po dwóch tygodniach od okresu było widać pęcherzyk i beta 209. Po prostu owulacja mi się przesunela. A brzuch mnie bolał jak na @ ale niestety do tej pory boli.

Mala987 ja wierze ze bedzie dobrze i urodzisz cudownego i zdrowego dzidzia mam troche sluzu dzisiaj troche wodnisty troche zolty ale pewnie sobie wmawiam jak zawsze :-(

Klara ja w pewnym momencie miałam też jakiś dziwny sluz, może bardziej żółte uplawy. ja też chcę wierzyć w to że będzie dobrze. Tym razem jest zupełnie inaczej przy pierwszym dziecku. Chociaż tam już od 26 tyg też na podtrzymaniu byłam... A masz jeszcze jakieś objawy? Kiedy masz mieć miesiączkę?

Narazie nie czuje zadnych objawow moze pragnienie tego dziecka sprawdzam czy jest jakis sluz i mysl ze moze sie udalo okres mam miec 8.04 bardzo bym chciala zeby nie przyszla

Klara musisz troszke wyluzowac. Ja tez sie tak nakrecalam i sluz byl inny i piersi bolaly i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywaly ze to juz, ze sie udalo a później to cholernie bolensne rozczarowanie... Uwolnij troche umysl :-) zajmij sie nowym podopiecznym a na pewno poczujesz sie lepiej bardziej swobodna i odprezona :-) glowa.do gory nam tez sie musi przeciez udac ! :-)

Klara- u mnie też coś tego śluzu było, ale po tym za chiny nie poznałabym że to ciąża. Mi do myślenia dały bolące i twarde piersi. A że moje są małe to nie wiedziałam nawet że małe może tak boleć. Ania

Co do piersi to w sumie nic nowego nie było, ból jak przed miesiączki. Dopiero od kilku dni twarde się zrobiły. Testy też ciągle wychodziły negatywnie, nawet po terminie Miesiączki.