nic w życiu nie osiągnełam...

Mam 23 lata, dwa lata temu skończyłam terapię narkotykową ( prawie rok się leczyłam) urodziłam córeczkę, kocham ją bardzo ale co ja jej zapewnie? utrzymuje mnie ojciec dziecka,mieszkanie wynajmujemy, jesteśmy zaręczeni ale na ślub nas nie stać... nie pracuję siedzę w domu z dzieckiem, ciekawe czy znajdę jakąś pracę skoro nie pracowałam jeszcze dłużej niż dwa miesiące... mam tylko maturę i czuję się nikim

polactwo-cebulactwo człowiek człowiekowi wilkiem

Prawda w naszym kraju nie może być normalnie tak by ludzie się szanowali.DLACZEGO?Może odpowie na to pytanie gość z 8:58. Dlaczego z rana używa plugawego języka?

Co Tobą kieruje miej odwagę i się wypowiedź gośćwkość.

spokojnie autorko. Jesteś jeszcze bardz młoda. Na ślub wcale nietrzeba mieć pieniędzy. Znam ludzi którzy właśnie takie ciche śluby wzieli i żyje im się dobrze. Jak trochę dziecko odrośnie to ty możesz zarabiać i w domu. Jest masa sposobów na to. Ważne to mieć chęci i wiarę w siebie. Powodzenia.

Podnieść człowieka na duchu to niewiele kosztuje. A jak miło.

Urodzilas dzieci. Wychowujesz je to juz jest osiągnięcie. Pokonalas uzależnienie tez osagniecie. Masz faceta który jest w stanie was utrzymać. Jesteś zdrowa. Mloda. To nie jest nic. Wszystko przed tobą. Przeszłości nie jesteśmy w stanie zmienić ale przyszłość należy do nas i możemy zawsze coś zmienić.