Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Okejos

Ma 34 lata i wyglądam lepiej niż kiedykolwiek

Polecane posty

Gość Okejos

Witajcie, mam 34 lata i przeżywam jeśli chodzi o atrakcyjność najlepszy okres w życiu! Jako nastolatek i 20-paro latek byłem przeciętny, a na pewno zdecydowanie za chudy, a rysy miałem takie chłopięce. W okolicach 30 moja twarz zaczęła poważnieć i to mi się przysłużyło, bary i klatka zmężniały, a poza tym koledzy mnie namówili na siłownię co poprawiło zdecydowanie moją sylwetkę (a jestem wysoki bo mam 190 cm). I nagle zacząłem zauważać że jestem atrakcyjny dla kobiet, bo mnie zaczepiają, kokietują, podrywają, a na imprezach to czasami wręcz się pchają żeby je... . Często młodsze, takie 26-28 lat. Moja dobra koleżanka którą znam od ogólniaka, powiedziała mi wprost, że zrobiło się ze mnie ciacho, a byłem szaraczkiem. Ale życie bywa przewrotne, bo ja mam żonę i dziecko, więc z tej mojej atrakcyjności nie bardzo mogę korzystać. Szkoda że moja żona niestety zalicza regres, ale nie za sam wygląd ją kocham. Porąbane to życie, jak człowiekowi się same babeczki pchają w łapy, to już jest na etapie że nie może korzystać. Eeehh.. No co zrobić. 30-latkowie, też tak macie że teraz wyglądacie lepiej niż kiedykolwiek? Chętnie poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój to odkąd go poznałam ( 24 lat miał ) to był przystojny dobrze zbudowany i miał w sobie to coś. Miał dużo dziewczyn i mówi, że się wyszalał. Ma teraz niecałe 28 i nic się w nim nie zmieniło. To pewnie po jego ojcu, który ma 52 lata i nic mu nie brakuje. Podobni kropla w krople. Ta sama super sylwetka twarz. Tylko ojciec teraz spokojny bo mówi, że czas, choć nie wyobrażam go sobie innego ponieważ jest adwokatem dobrym i wgl A ten dalej coś takiego ma z niegrzeczne go chłopca. Często mi to przeszkadza. ;) Nie możesz już korzystać z uroków kawalera bo masz zone no ale żonie miło , że ma takie ciacho u boku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci tak często mają, że dopiero w okolicach 30 mężnieją i wyglądają dobrze. Przeglądam zdjecia moich rodziców, to ich roczniki jak miały 22-23 lata wyglądały starzej niż mój mąż co ma teraz 36 lat i prezentuje się świetnie. Niestety nam kobietom zegar szybciej tyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kobieta mam tak samo. Jako nastolatka i 20-kilku latka miałam powodzenia, za to teraz gdy mam 32 lata to jest istne szaleństwo :) niektórzy mężczyźni którzy znają mnie od dzieciństwa mówią wprost, że im starsza tym piękniejsza jestem. Nieskromnie to potwierdzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jesteś wyjątkiem, niestety kobiety po przekroczeniu 30 zaliczają regres. Jedne wolniejszy inne szybszy i do 40-stki przeważnie już wyglądają po prostu staro. Oczywiście z nielicznymi wyjątkami, do których się pewnie zaliczasz. Faktem jest, że między 30-40 rokiem życia jest więcej przystojnych mężczyzn niż pięknych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja zazdroszczę mężczyzną. Spójrzcie na Clooneya albo Lindę. Do obu moja nastoletnia córka wzdycha jak lecą obecne fimy z nimi. A przecież obaj są po 50!!! Pokażcie mi kobietę po 50 do której młodzi mężczyźni wzdychają! Nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam żonę 33 lata i jest z niej taka piękna i seksowna kobieta, że aż trudno uwierzyć. Nawet siostrzeniec co chodzi do szkoły średniej mówi że koledzy o jego ciotce wciąż gadają że niesamowita lufa. A żona chodzi raz w tygodniu na 2 godzny jogi plus stara się jeść zdrowo, więc jakoś szczególnie się nie katuje żeby tak wyglądać!!! Mogę powiedzieć że też wygląda lepiej niż kiedykolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem to samo kolego, tyle że ja miałem narzeczoną a nie żonę. Nie tylko samoistnie się zmieniałem pozytywnie, ale też i zadbałem o siebie. Siłka, dieta, bieganie. Zacząłem jak miałem 35 lat. Nagle w wieku 37 lat zacząłem mieć powodzenie jak nigdy dotąd! Najpierw byłem tym onieśmielony. Potem postanowiłem że raz się żyje i wskoczyłem w wir spotkań, romansów itd. Przez to wszystko zerwałem zaręczyny, bo stwierdziłem że muszę się wyszaleć, trochę późno ale lepiej tak niż wziąć ślub i okłamywać. Obecnie mam 40 lat i powodzenie nie mija. Ostatnio nawet przez kilka miesięcy spotykałem się z piękną 26 latką! A jak miałem sam 26-30 lat to tej klasy dziewczyna nawet nie chciały ze mną gadać, o seksie nie wspominając. Panowie (szczególnie młodzi) zapamiętajcie: dla faceta często najlepszy czas zaczyna się po 30-tce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis podczas wysiadania z pociągu, kobieta około 50-55lat. Do mnie. ,,mógłbys mi pomoc znieść walizkę "( mam 50)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzecz jasn pomoglem z uśmiechem na twarzy. podziękowała, uśmiechnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym dziwnego? Że na ty do Ciebie powiedziała? Skoro równolatkami jesteście to chyba naturalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mężczyznami jest tak, że po 30 wielu ma brzuszek, łysieje itp. Jeśli jakiś facet nie ma takich problemów to nagle zyskuje na atrakcyjności w porównaniu do większości rówieśników mimo że wcześniej był niedostrzegalny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:48 W Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tam baba nie potrzebna i nie muszę kombinować żeby lepiej wyglądać ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To co powiedzieć o kobietach które przeważnie po 30tce mają wiszący brzuch, celulit, obwisłe pośladki i piersi. Cera zniszczona od tapety... Często nawet jak nie mają nadwagi to wyglądają fatalnie i tak. Pomijając skrajności to jednak po 30-tce faceci mają coraz lepiej a kobiety coraz gorzej. Prosty przykład to zmarszczki. Wielu mężczyznom dodają charakteru i uroku, a czy istnieje kobieta której pasują zmarszczki? Nie znam takiej. Procentowo atrakcyjnych mężczyzn przed 40 jest ZNACZNIE więcej jak kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co powiedzieć o kobietach które przeważnie po 30tce mają wiszący brzuch, celulit, obwisłe pośladki i piersi. Cera zniszczona od tapety... xxx czy twoja matka wie co o niej myslisz? pokaż jej co na forum piszesz skretynialy ćwoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja figurę mam cały czas taką samą, pulchna byłam tylko jako wczesna nastolatka. W mojej "młodości" miałam mnóstwo kłód pod nogi jeśli chodzi o wygląd, trądzik, styl pod tytułem "ubierz sie tak by nikt na ciebie nie patrzył". I jeszcze mnóstwo innych przeszkód o których nie chcę pisać. Tak sobie myslałam zbliżając sie do trzydziestki, że zacznę być niewidzialna, a jednak w sumie spotykam sie z takim samych zachowaniem facetów wobec mnie jak kiedyś. Cały czas mam tę drobną zgrabną figurę, ogarnęłam włosy i już nie noszę ich w smętny kucyk, makijaż jak najbardziej dyskretny bo tylko taki mi pasuje. Ważne są rzęsy, by je jakoś uatrakcyjnić bo krókie mam z natury, więc dobry tusz jest konieczny u mnie i wtedy widać lepiej moje niebieskie oczy. A co do stroju to nadal popierdzielam w dżinsach :DD Nie wiem kiedy ubiorę szpilki, nie zanosi sie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co, prawdę obiektywną pisze (napisał) Tak jak każda zasada takimi ta ma swoje liczne wyjątki. Kolezanka 47, wygląda młodzieńczą od od niejednej 40stolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czy twoja matka wie co o niej myslisz? pokaż jej co na forum piszesz skretynialy ćwoku" x haha uderz w stół a nożyce się odezwą. Co koleżanko, jesteś po 30 i wszystko jakby obwisło? A, i jesteś idiotką jak uważasz że jakikolwiek facet zwraca uwagę na wygląd matki. Matki się kocha bezwarunkowo, na ostatnim miejscu chyba za wygląd. Co do tematu to nie chodzi mi o obrażanie kobiet, ale to fakt przecież od dawna znany, że dla mężczyzn czas ogólnie jest łaskawszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda jak ktoś napisał o mężczyznach z brzuszkiem i łysiną, ci którzy tego unikną zyskują automatycznie na atrakcyjności nawet jak wcześniej byli przeciętniakami. Z kobietami zresztą jest podobnie. Jak jakiejś uda się zachować np dobrą figurę to też zyska na atrakcyjności wobec koleżanek które utyją, nawet jak w młodszym wieku niczym się nie wyróżniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez przesady jaki procent ma łysinę, 20-30%? Dajcie Panie spokój i nie zaklinajmy rzeczywistości. 30 latków jest dużo wiecej atrakcyjnych niż 30 latek, nie wspominając o wyższych latach jak 40 czy 50 latki. Panowie się wolniej starzeją i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mamy wojnę mezczyzni kontra kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mężczyźni mają dwukrotnie większą masę mięśni i znacznie grubszą skórę, dzięki czemu upływ czasu nie jest im taki straszny jak kobietom. Kobiety z dwukrotnie większą ilością tkanki tłuszczowej, nie zaś mięśni, delikatniejszą skórą bardziej odczuwają upływ czasu. Do tego dochodzić mogą zmiany związane z ciążą/ciążami, później jeszcze menopauzą. Super wyglądający facet w wieku 34 lat to powinna być norma. Przecież to świetny, młody jeszcze wiek, także dla kobiet. Co do zmian wyglądu z wiekiem - na tym najmniej tracą ci najmniej atrakcyjni. Im ktoś piękniejszy, tym więcej traci, proste jak drut. Dla przykładu można spojrzeć na Agatę Młynarską i Monikę Bellucci. To, że Bellucci jest niesamowicie piękna to widać i pani Młynarska chociaż atrakcyjna do pięt jej nie dorasta. Jednak gdy porównać wygląd obecny i sprzed lat widać, że najwięcej straciła właśnie ta włoska piękność. Nie się co czarować, że 50 lat jest lepszym wiekiem jeśli chodzi o atrakcyjność fizyczną niż lat 20. Urodzie młodość sprzyja, tylko nie każdy jest chodzącym bogiem, który potrącony zębem czasu już nie lśni takim blaskiem jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja niestety tego nie widze. znam mase factow ktorzy byli przystojni a po 30 sie roztyli, wlosy juz nie te. kolezanki niektore tez utyly,ale glownie po ciazy,ale przynajmniej sa zadbane. panom dobry okres konczy sie w wieku 36 max 38lat.no nie oszukujmy sie wy tez nie jestescie jak wino. taki juz swiat ze panowie wzdychaja do pieknych pan a panie do pelnego portfela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 24 lata i jestem prawiczkiem, poczekam jeszcze z 10 lat aż wyładnieję na mój pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×