Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzie się śmieją z mojej twarzy

Polecane posty

Gość gość
I wiem, że na mojej twarzy łatwo dojrzeć strach. Sami ludzie mi to mówią. Ale ludzie śmialiby się z kogoś, kto jest zalękniony? Choć akurat wtedy, kiedy ci faceci sie śmiali, czułam się normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze przez ta jak to mowilas dziecinna twarz? Czemu myslisz, ze masz twarz dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo taki mam typ urody. Trochę dziecięcy. Dają mi czesto mniej niż mam. W dodatku jestem jeszcze szczupła i to potęguje efekt. Chociaż nie jestem bardzo chuda, bez przesady. Piersi posiadam :P. ale dziwne mi się wydaje, że to byłoby powodem do śmieszności. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIęc musisz być brzydka,na mnie tez niektorzy tak reagowali tyle ze ja nie tylko jestem brzydka ale też gruba pucowata.A to ze mowia modelka nie pocieszę Cie to moga mowic tylko wyłącznie dla żartow.A powodzenie u facetow swiadczy ze masz fajną figure,bo oni nie koniecznie patrza na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś jest nie tak. Za dużo przypadków z tym śmianiem. Masz kogoś bliskiego, zaufanego np siostrę? Jak tak to się jej spytaj. Nie pytaj koleżanek. Tylko siostrę, mamę, kuzynkę. Kogoś kto Cię nigdy nie okłamał i ktoś na kim się nie zawiodłaś. Wtedy Ci pewnie powie delikatnie o co chodzi. Jest jeszcze drugi sposób. Pokłóć się z przyjaciółką i Ci wypowie każdy kompleks, mankament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modelka mi mówiły akurat kobiety. Chociaż nie, facetom tez się zdarzało. Ci faceci, którym się podobam, nie gapią mi się z lubością tylko na cycki, ale na twarz właśnie też :P. To widać. Poza tym figury nie mam mega, mam dosyć płaski tyłek, nie mam zbyt długich nóg, raczej przeciętną mam powiedziałabym. Kiedyś pytałam o to matke, która notabene jest szczerą osoba. I mi powiedziała, że wyglądam tak dziewczęco, świeżo, dobrze się kojarzę, i mam nietypową urodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten pierwszy sposob jest dobry, ale drugi glupi i go nie probuj autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka nieraz mnie w ogóle komplementuje. Koleżanki tez czasem coś powiedzą miłego. Apropos przyjaciółek, to miałam kiedyś taką, która jak się zaczęłam malować i dbać o siebie, to nagle zaczęła mi wszystko wytykać. Usłyszałam, że mam nie takie ramiona, nie takie łydki etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nietypowa czyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
+ Miałam faceta i tu było w porządku. Był zakochany, komplementował. ale od 4 lat jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niespotykana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może te miny faktycznie masz dziwne, ale nie zdajesz sobie z tego sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz fajnej figury,to nie za ciekiawie.Bo uroda musisz nie grzeszyc ze mnie sie nadal smieja chodziaz nie chodze juz do szkoły.Mogli mowic tak ze wygladasz jak modelka bo może bylas ładnie ubrana,ale to mankamentow urody nie zastąpi i nie ma sensu pytanie sie kolezanek rodziny oni nigdy Ci prawdy nie powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zwyczajną figure, ani boską, ani paskudną... nigdzie nie napisałam, że brzydka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak nie masz fajnej figury to raczej ciezko o powodzenie,bo na cycki naweet brzydkim laskom sie patrzą,To nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież na pewno masz znajomych, koleżanki, spytaj się ich o co chodzi , ktoś przecież musi powiedzieć ci prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle, że sobie coś ubzdurałaś. Nigdy nie spotkałem się z tym że przypadkowi ludzie nagle zaczynają się śmiać z czyjejś twarzy. Nawet jeśli jest naprawdę brzydka. Wyjątek stanowi jedynie to że ktoś sam z siebie zrobi karykature, np wyrwie sobie brwi albo mocno dziwacznie się pomaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze mnie też sie smieją smiakli i nie pytałam sie nigdy nikogo,to głupie jedni sa bardziej urodziwi drudzy mniej i to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt mi nigdy w oczy nie powiedział, że jestem brzydka... A głupio mi pytać stałe koleżanki o takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz pytać wprost" czy jestem brzydka?" albo mówić ,że przypadkowi przechodnie się z ciebie śmieją i chciałabyś wiedzieć o co chodzi. Możesz np. spytać się "co byście zmieniły w moim wyglądzie?" albo coś w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co to jej da? przeciez mordy sobie nie zmieni, chyba ze ma 20 tys na operacje plastyczna zaakceptuj siebie jaka jestes i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale będzie wiedziała przynajmniej o co chodzi i jak np. się malować, czesać,żeby choć trochę zminimalizować swoje widoczne wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile można pisać to samo.. tłumaczę, że się maluję od paru lat i widzę, co mi pasuje, a co nie, podobnie uczesanie mam też dobrane.. pytam się czasem nawet koleżanek w czym lepiej wyglądam etc.. No ale faktycznie, zapomniałam, że może jak się pomaluję bardzo mocno, to zakryję swoje wady (tylko jakie wady..). Nie do tego dążę, żeby usztucznić się za wszelką cenę, bo a) to i tak by wiele nie pomogło zapewne b) mam być sobą, a nie karykaturą siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesteś pewna że to naprawdę z ciebie się śmieją?:o Bo ja też nie spotkałam się z tym żeby przypadkowi ludzie na ulicy nagle zaczynali się z kogoś śmiać:o Jest masa osób z różnymi defektami urody, może dokuczali im koledzy w klasie ale żeby tak jacyś ludzie na ulicy wybuchali śmiechem na ich widok? To dla mnie nie pojęte:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak na marginesie.. pamiętam jak gdzieś pod koniec gimnazjum mocniej się pomalowałam.. to mi koleżanki zaczęły mówić 'coś ty zrobiła, nigdy tak się nie malowałas, nie pasuje ci to'. I miały rację. Źle wyglądam w ciemnym, mocniejszym makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, ci faceci nie śmiali się z niczego ani nie rozmawiali nawet, dopóki mnie nie zobaczyli.. buchnęli oboje smiechem, ale zaraz odwrócili twarze, żebym nie widziała (choć jak widać nie zadziałało) Podobnie ta laska z koleżankami, ona szła na przodzie i autentycznie jak na mnie spojrzała, to się roześmiała. Etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za ludzie sie wypowiadają żenikt sie nie zmieje z defektow urody,sapołeczenstywo jest mąłop terelancyjne.I co ciekawe czasami wysmiewają się ludzie ktorzy sami też są brzydcy,ze mnie tez nie raz smiali albo głupie usmieszki puszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie masz dwa wyjścia w takim razie. 1- albo zaakceptować siebie taką jaką jesteś, olać to i zupełnie nie przejmować się takimi reakcjami na twój widok albo 2- zrobić wszystko aby dowiedzieć się o co chodzi, nawet jeśli miałabyś się tych obcych ludzi na ulicy spytać wprost z czego się tak śmieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×