Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciąży i nie obnoszę się z tym, nie fukam o miejsce w kolejce

Polecane posty

Gość gość
i jeszcze do postu powyzej - o co chodzi z tymi upadkami w autobusie? czemu kobiety w ciazy maja nagle szturmem padac w autobusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo zienia im sie srodek ciezkosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co jak jesteście w ciąży i źle się czujecie to zamiast leżeć w domu łazicie po sklepach? nie rozumiem, jak miałam ciążę zagrożoną to siedziałam na dupie, jak było ok i chciałam iść do sklepu to i w kolejce postałam. Jak się ma czas i ochotę łazić po sklepach to i w kolejce można postać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W obu ciążąch jeździłam do pracy autobusem (praca do końca 7 m-ca) i jakoś nie zmienił mi się środek ciężkości (zawsze, w ciąży i poza nią należy trzymać się stabilnej części środka transportu). Też miałam dolegliwości ciążowe, zapewniam was, jednak będę się upierać - większość ciężarnych to święte krowy, nadużywające pełnopłatnych zwolnień i prezentujących roszczeniową postawę. To tylko moje prywatne zdanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak uwazam , bylam 2 razy w ciazy i srodek ciezkosci mi sie nie zmienil , to znaczy z pewnoscia sie zmienil bo to fakt ale tego sie nie odczuwa , nie padasz na przyslowiowy ryj jak wanka wstanka a do pracy chodzilam do 8 miesiaca ciazy ( pracy siedzacej za biureczkiem nie mam ) to nie wina klimatu tylko mentalnosci - bo ktos sie wyzej tam pytal robia z siebie swiete krowy krzywdzac tym ciezarne ktore powaznie potrzebuja ekstra opieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mama czworki 4 - ty to się wypowiadaj bo ty jesteś nie do zajeżdżenia, kto teraz rodzi tyle dzieci, litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czworki 4
Hehe,ja nie do zajezdzenia? Oj,nie, jest mi ciezko,jestem czesto b.zmeczona,zdarza mi sie krzyczec na dzieci i meza. Tylko mam inne postrzeganie ciazy-ta wydaje mi sie "pikusiem" przy moich codziennych obowiazkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama czworki- a czemu nie masz w sobie nic ambicji zeby zyc normalnie a nie taka zaharowana??? co to za zycie tylko robic i byc wiecznie zmeczona? nie masz nic w sobie wartosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Mam nadciśnienie związane z wadą pępowiny dziecka. Przed ciążą byłam okazem zdrowia. W pierwszej ciąży też byłam chojrak dopóki raz kierowca nie za hamował i uderzyłam się w brzuch drugi raz upadłam. Teraz już nie zamierzam ryzykować bo kretynki zaraz skomentują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czworki 4
Yyy, a skad wysnuwasz takie wnioski (nie znajac mnie) o braku ambicji...? Tak,jestem zaharowana (2 najmlodszych ma 1,2 i 3 latka),ale to przeciez stan przejsciowy,moje strasze dzieci, w wieku szkolnym sa b.samodzielne a mlodsze beda w koncu wyrosna. Oczywiscie wiem.ze zawsze przy dzieciach sa zawsze obowiazki (niezaleznie od wieku),jednak to moj swiadomy wybor. Jestem tlumaczem jez. niem.,pracuje troche w domu, moja ambicja jest zdac odpowiednie egzaminy i dodatkowo uczyc franc. Nie teraz,ale za pare lat. Jedyne czego mi brakuje to nocnych/wieczornych wypadow z kolezankami. Ale tego chyba nie uswiadcza wiekszosc matek i zon;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jestem w sklepie w którym nie ma kolejki pierwszeństwa to czekam jak wszyscy ale gdy jest kolejka gdzie ciężarne mają pierwszeństwo to korzystam bo niby czemu nie.Jeśli ktoś taką regułę ustalił to chyba po coś to zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do mama czworki 4 - ty to się wypowiadaj bo ty jesteś nie do zajeżdżenia, kto teraz rodzi tyle dzieci, litości xx Moze ludzie , których na to stac ? :D Moze tacy , dla ktorych jest najnormalniejsze w swiecie ? Moze tacy, którzy nie byli jedynakami, ale otoczeni rodzina ? Moze tacy , którzy mieszkaja poza PL, nie sa "chorzy na ciaze', pracuja do porodu i wyzej cenia rodzine niz watpliwa " kariere " ? Swiat nie jest czarno-biały, cos normalnego w Pl jest absolutnie niepopularne poza nia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem w ciazy i nie obnoszę się tym,że się nie obnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo czwórki, gratulacje. Ja chciałam mieć troje dzieci, niestety, ale okazło się, że długo musiałam walczyć o jedno dziecko, więc będę szczęśliwa jak będzie dwoje. Szczere wyrazy uznania, bo widać, że przy całym nawale pracy jesteś szczęśliwą mamą, choć pewnie zmęczoną. Piękny jest widok mamy z gromadką dzieci, które są zadbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez w ciazy sie z tym nie obnosilam 2 razy zemdlalam raz w sklepie i raz w poczekalni w urzedzie.Od tamtej pory przestalam wychodzic takie miejsca, maz jezdzil i zalatwial.Jednak w przeciwienstwie do autorki rozumiem kobiety w ciazy, ze moga byc meczone lub zle sie poczuc bo kazdy jest inny i patrzenie tylko i wylacznie przez pryzmat siebie jest bardzo ograniczone.Zawsze przepuszczam kobiety w ciazy w kolejce i do ubikacji, jak bylam mlodsza i nie mialam samochodu rowniez ustepowalam miejsce w autobusie, bo tak robia kulturalni ludzie.Przy czym nigdy przenigdy niczego on nikogo nie wymagalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja popieram wątek. Sytuacja z wczoraj, odwiedziłam sklep spożywczy jestem obecnie w 30 tc i na zakupy chodzę takie malutkie żeby nie dzwigać- robimy zawsze z partnerem większe zakupy. A wieć stoję sobie ładnie w kolejce z zapiętą kurteczką (bo po co mam się afiszować z tym, że jestem w ciąży ?? ) Nagle przede mnie wchodzi Pani w ciąży z rozpiętą kurtką, więc ja mówię przepraszam, a ona: odwraca się i pokazuje, że ona jest w ciąży, ja mówię też jestem i jakoś się nie afiszuje z tym. Ona na to mnie zlukała z niedowierzaniem (haha) i dodała, że zaraz może urodzić, hmmm a ja to nie ? No i, że ona dwa razy już zemdlała. Wybaczcie dziewczyny, ja wiem że trzeba zrobić zakupy, ale za przeproszeniem była godzina 12:00 Pani pomalowana, zadbana - nie wyglądała na osobę która się zle czuje. Siedzi w domu całymi dniami i nie umie odczekać swoich 5 minut w kolejce ?? Ja też mam zle dni, ale wtedy nie wychodzę nawet do sklepu po spożywcze zakupy ! Nie róbmy z siebie ofiary losu, po to jest partner aby nas wyręczył. Ciąża to nie choroba, a jeśli strasznie się czujemy zostańmy w domu i czytajmy książkę, oglądajmy filmy i jedzmy ulubioną czekoladę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem kobiet, które z ciąży robią wydarzenie na facebooku, ale patrzę przez pryzmat moich doświadczeń, jestem kobietą, która straciła dziecko w 5 miesiącu ciąży i nie wiem co trzeba mieć w głowie by wrzucać na portale społecznościowe zdjęcie swojego usg. Co do przepuszczania w kolejce to korzystałam z tego tylko w laboratorium, bo miałam cukrzycę ciążową i czekanie godzinami na czczo na pobranie krwi groziło mi hipoglikemią, a kto miał ciąże bezproblemową to nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam krwiaka na macicy zagrażającego ciąży i nakaz leżenia plackiem, a od innych słyszałam, że ciąża to nie choroba, dlaczego ja nie sprzątam przed świętami i ile można tak leżeć. Nie wszystkie ciąże są bezproblemowe. Mnie dużo kosztowało by móc mieć chociaż to jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matką i nie mam problemu żeby ustąpić miejsce komuś w kolejce, nawet jeśli ktoś wygląda na 4 miesiąc. Sama byłam w ciąży, lato, okropne opuchnięcia, zakupy robić musiałam, nie pchałam się pierwsza do kasy, nie zawsze mogłam skorzystać z kasy pierwszeństwa. Zdarzało mi się nawet przepuszczać matki z małymi dziećmi. Teraz nie mam problemu żeby przepuścić w kolejce nawet osoby które mają tylko dwa produkty a ja cały wózek. To jest kwestia dobrego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że ciąża to wyjątkowy stan i każda ciężarną powinna o siebie dbać, zawsze jak widziałam panie w ciąży to je przepuszczałam w kolejce itp bo czemu miałabym tego nie robić, uprzejmość to rzadkość w tych czasach.:) mam roczne dziecko, pamiętam jak byłam w ciąży już w 9 miesiącu w lato w 30 stopniach szłam z lokalnego rynku (chodziłam tam codziennie po świeże warzywa i owoce),wiadomo z takim brzuchem nie jest się super mobilnym i potracila mnie stara baba tak że zleciała mi ta siata z zakupami a ona na to się patrzy jak się łazi itp. Ale cóż takie jest 90% społeczeństwa ja wolę należeć do tej mniejszości co jeszcze mają resztki przyzwoitości żeby mieć sama przed sobą czyste sumienie:-) pozdrawiam i życzę na codzien więcej życzliwości sobie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy szczekaczki komentujące zadały sobie trud przeczytania postu autorki? Wyraźnie pisała, ze też miała dolegliwości ciążowe. Ale no rozumiem - inteligencja wielu osób w normalnym stanie jest dość mizerna, to przy ciążowych hormonach najwyraźniej jeszcze bardziej się obniża. I tylko "a ja to miałam chorobę, która występuje u 0,01% ciężarnych, ale no to dowód, ze 50% ciężarnych ma prawo być roszczeniowa" :D No jak to inaczej nazwać jak nie jakimś ograniczeniem umysłowym, które ujawnia się w braku możliwości zrozumienia, ze WIĘKSZOŚĆ ciąż jest normalna. x Na pytanie pani ze stanów jak to jest, ze w Polsce wszystkie obłożnie chore, zagrożone i obolałe też nikt nie odpowiedział. x Mam teraz grypę, którą źle przechodzę, stałam w kolejce dobre 15minut (właściwie to gorzej dla osób, które zaraziłam :P niz dla mnie ) to tez powinnam żądać pierwszeństwa bo w danym momencie czuję się fatalnie? Bo skoro złe samopoczucie w ciąży jest uprawnieniem to czemu nie grypa? Ogólnie w takim stanie staram się nie chodzić na zakupy, ale nic już nie miałam, a niestety lodówka sama mi się nie uzupełnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczelam 8 miesiac, obcy mysla, ze na dniach rodze, bo brzuch ogromny i naprawde jestem mile zaskoczona, bo ludzie mnie przepuszczaja, ekspedientki wolaja z kolejki. A ja sobie potulnie stoje, nie czuje sie najlepiej, ale staram sie wychodzic, by nie lezec odlogiem w domu, zreszta nie biegam po galeriach a sklepach spoz i piekarniach, bo sorry, ale kurier mi drobnych zakupow nie przywiezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, właśnie. Może za niedługo zrobią odrębną kasę dla ludzi z katarem :D Każda ciąża jest inna to zrozumiałe! Zauważmy to, że każda kobieta zrobi sobie test ciążowy i już biegnie do lekarza po l4 - należy się owszem. Więc powinnyśmy siedzieć w domku pod kocykiem, popijać herbatką i czytać książki :D A jak już wybierzemy się do sklepu to nie wciskajmy się przed drugą kobietę ciężarną ! No kurde, to że mam większą kurtkę, bo nigdy nie zwracałam na siebie uwagi, to nie znaczy że też może się zle nie czuje ? Hęę ? A Pani była bardzo bezczelna i uważała, że jest jedyną kobietą na świecie, która jest w ciąży. Moja ciąża nie przebiegała normalnie od 6 tygodnia cały czas przyjmowałam tabletki na podtrzymanie, lekarz nie dawał dużych szans, do tego mam dwa torbiele, które mogą pęknąć w każdej chwili i co ? Mam pisać o tym na fb i chwalić się światu, bo jestem taka biedna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można było się ładnie zapytać i uprzedzić, że się zle czuje i chciałaby być szybciej obsłużona. To jest kultura a nie pchanie się jak św. krowa, bo jej się należy. Zawsze są takie sklepy jak alma, tesco które prowadzą sprzedaż internetową :D Pan przywozi pod same drzwi. Pozdrawiam i obym już nie spotkała takiego babska na swojej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy naprawdę kobiety? Musicie być takie wredne, ciskajace się o wszystko? Musicie zgrywac bohaterki? Która dłużej pracowała, w cięższych warunkach itp itd. Po co? Ja w pierwszej ciazy bylam bardzo aktywna. Nie wymagalam aby mnie wyjątkowo traktowano ale jeśli tak się działo było mi bardzo miło i szczerze dziękował. Sama również od zawsze chętnie przypuszczam czy w jakikolwiek inny sposób pomagam ciężarnej. Z drugą ciaza było inaczej. 3 poronienia. Niemożność utrzymania ciazy. W koncu dobrnelam do 30tc. Maz pracować musi i to całe dnie. Jesteśmy sami w naszym mieście. Bez rodzin. Na mnie spoczywa obowiązek opieki nad starszym dzieckiem, drobnych zakupów. Nie da się czekać na męża który wroci późno. Czuje się fatalnie. Obolala, nie śpię, nie mam na nic siły...mimo że przytyłam tyle co nic. I jak pomysle o tym poście to wyc mi się chce. Czy wiemy z czym akurat boryka się ta ciężarna w sklepie? Czy tak ciężko wykrzesac z siebie odrobinę empatii? Uśmiechnąć się, przepuścić, życzyć wszystkiego dobrego...ludzie bądźcie dla siebie dobrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna wszechwiedzaca i najmadrzejrza raszpla, ktorej zdanie jest jedyne, sluszne i niepodwazalne. Baby to jednak ch... jak to mowi moj znajomy. Zamiast trzymac sztame, to kazda kazdej kij w oko by wsadzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×