Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zbawienie, czy potępienie

Polecane posty

Gość gość
Nie ma czegoś takiego. Po to Bóg stał się Człowiekiem, aby ustanowić E/ucharystię i w Niej odnawiać ofiarę Golgoty. Nieustannie, do końca czasów, dopóki ostatni kapłan odmówi nad chlebem i winem słowa konsekracji i dokona się największy cud wszechświata, czyli chleb ten staje się Ciałem C/hrystusa a wino Jego Krwią. Tę prawdę wiary Bóg niejednokrotnie potwierdzał cudami eucharystycznymi. E/ucharystię Jezus ustanowił dlatego, żeby móc jednoczyć się z człowiekiem. Tak bardzo tego pragnął, tak bardzo chce być kochany, że dał się ukrzyżować. Jak wiesz to zjednoczenie następuje w Komunii Świętej, po uzyskaniu odpuszczenia grzechów z Spowiedzi Świętej, a te sakramenty serwują tylko kapłani kościoła katolickiego i prawosławnego, więc bez kościoła ani rusz... Jaki by nie był ksiądz, ma namaszczone sakramentem ręce i jest szafarzem sakramentów, czy nam się to podoba czy też nie. Tak chciał Bóg, Bóg tak pokorny, że przychodzi na ołtarz na słowa każdego kapłana, nawet najgorszego, najbardziej grzesznego. Nikt też nie odpuści ci grzechów, tylko ksiądz. Heretykom się wydaje, że sama wiara ich rozgrzesza-mylą się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie było Najbrudniejszego nie byłoby też Najczystszego bo czystość można dostrzec tylko w punkcie odniesienia do brudu. Zatem Najbrudniejszy jak i Najczystszy to tak samo święte istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagataaa
To pytanie czy mozna na rowni postwic wierzacego g****iciela a dobrego człowieka ateistę wydaje mi sie bardzo naiwne. Pamiętajmy, ze przed śmiercią będzie sad szczegółowy całego naszego zycia. Ten kto uznaje Je.zusa Chry.stusa go za swojego Pana, dziekuje mu za to co zrobil zostanie zbawiony, co oznacza ze nie pójdzie na wieczne potępienie. Możemy siewyspowiadac z naszych win, ale kary za winy zostaną, więc mimo zbawienia trzeba będzie swoje odpokutowac za ńim sie wejdzie do nieba. Do nieba nie mozna wejść z żadnym grzechem nie odpokutowanym, to tak jakby wejść do pałacu w obdartym stroju, brudnym.... Bog jest milosierny wybaczy kazdy grzech, zobacz jak Cię kocha, oddał własnego syna na rzez. Pamiętajmy tez, ze sami musimy byc dla innych dobrzy... Co nie jest łatwe, zobaczcie ile na kafeterii jest obgadywania, wyzwisk, nienawiści..... Trzeba sie odciąć od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem i najbrudniejszym jest szatan, który Toba biedny Słowianinie na razie włada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z tego, co pamiętam, to Chrystus nie wspominał nic o kościołach jako jedynych miejscach, gdzie uzyskasz rozgrzeszenie. Nie uważasz, że to, co w Biblii jest nieco wyżej niż to, co uchwalono na soborach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym, chyba rola Kościoła jest nieco inna, niż to, co pokazali przed zeszłorocznymi wyborami, angażując się w politykę. Wielu okazywało otwarte poparcie dla wiadomej opcji politycznej. Chyba nie o to chodziło Jezusowi, nieprawdaż? Kościół propaguje trochę inne wartości i próbuje je wtłoczyć poprzez przychylnych mu polityków do systemu prawa. O tym też chyba Jezus nie wspominał, w końcu Kościół powinien być ponad polityką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćagataaa dziś To pytanie nie jest naiwne, bo człowiek, który całe życie poświęcił innym jest traktowany jak gorsza forma człowieka i takie samo ścierwo jak gwałciciel, tylko dlatego, że nie wierzy. Wszyscy mieszacie się już w zeznaniach, każdy mówi co innego ,jedna osoba pisała, że dobre uczynki to nic, bo najważniejsza jest wiara, a Ty, że i jedno i drugie. Następnym razem umówcie się na wspólną wersję, a nie kilka innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że to co Jezus powiedział w Ewangelii św. Jana jest wyżej niż wymysły Lutra i innych opętanych pychą odstępców. A powiedział wyraźnie - Jeżeli nie będziecie spożywali Mojego Ciała i nie będziecie pili Mojej Krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. A to masz tylko w Kościele Chrystusowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćagataaa dziś Nie, jestem pewna, czy mnie kocha, bo nawet nie był w stanie wysłuchać mnie w tak błahej sprawie, jak sprowadzenie na mnie śmierci, zamiast na moją matkę, dla Niego to jak pstryknięcie palcem, a nawet tego nie mógł dla mnie zrobić. Czy prosiłam o tak wiele? Może zamiast codziennie, miałam się modlić 2 razy dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Bogu, że księża przyczyniali się do obecnego wyniku wyborów. Dzięki temu mamy jakąś szansę, przynajmniej niektórzy z nas na ocalenie. Wystarczy zasięgnąć wiadomości ze świata, by zobaczyć, że stoimy u progu wojny. Naprawdę, trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć i nie pomyśleć chociaż o ratowaniu swojej duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kościół powinien być ponad polityką, człowieku! No chyba, że coś mnie ominęło podczas lektury Biblii i rzeczywiście jest tam napisane, że Kościół ma wspierać taką, a nie inną opcję polityczną, jeśli Kościół z założenia nie jest apolityczny to ja się poddaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta osoba która pisała, że wystarczy wiara, to pani która wystąpiła z kościoła katolickiego, podlega więc ekskomunice. Nie radzę jej wierzyć i nie widzę też możliwości wypracowania wspólnej z nią wersji, ponieważ neguje ona moje największe świętości - to jest realną obecność Jezusa w Eucharystii i w Najświętszym Sakramencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gosc 16: 33 pamiętaj, ze Bog spełnia tylko prośby zgodne z jego własna wola. Jego wola była taka ze masz żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół ma bronić wiary, dlatego nic dziwnego, że popiera opcję polityczną, która broni wartości chrześcijańskich. Poza tym to ludzie wybierali. Ludzie, którzy mieli już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To ja mu bardzo dziękuję, za takie podejście. W czym była gorsza moja matka, że musiała umrzeć? W czym jestem gorsza ja, że mam cierpieć z tej okazji do usranej śmierci? To jakaś kara? Mam nie wytrzymać psychicznie i skończyć w psychiatryku przywiązana do łóżka? Ok, nie obchodzi mnie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam dzienniczek św Faustyny, zwłaszcza, ze teraz rok Milosierdzia w Kościele Katolickim.... Ja sie właśnie nawrocilam, dzięki temu dzinniczkowi, wcześniej przez wiele lat nie chodziłam do Kościoła, chyba okolo 7 lat.... Teraz zaluje, w dzienniczku jest cos takiego, ze starga człowieka w środku, we wnętrzu i go odmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale Kościół jest z założenia ponad polityką i koniec. Kościół ma chyba inną misję, ale co ja tam wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 16:51 słuchaj, malo wiesz... Cierpisz, Twoja matka cierpiała, Jezu.s Chrystus.s tez cierpiał. I taka pokazał nam drogę cierpienia. Cierpienie, codzienny Krzys jest drabina do nieba, do świętości. Twojamatka potrzebuje teraz Twojej modlitwy, skorochcialas umrzec za nią, zamiast narzekać modl sie za jej wieczny odpoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krzyż miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu niby Twoja mama miałaby być gorsza? Myślisz, że śmierć to kara? A jeśli jest szczęśliwa z Bogiem? Osiągnęła już to do czego my tu w trudzie i cierpieniach, które są udziałem każdego człowieka, dążymy? Wiesz, kiedyś kiedy poznamy prawdę, będziemy Bogu za wszystko dziękować, bo On wie co robi. Pokora i ufność to droga do zbawienia. Gościu, też poznaję Dzienniczek św. Faustyny i też jestem wstrząśnięta...Myślałam, że to ja jestem zakochana w Jezusie a tu widzę, że moja miłość jest nikłym cieniem miłości tej zakonnicy. No, ale ona Go widywała realnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po tym przestałam się modlić :) Może odpowiesz mi, jaki sens w takim razie ma cierpienie dziecka od urodzenia? Nawet nie wiadomo, kiedy umrze i czy dożyje 20 roku życia. To kara dla jego rodziców, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak, śmierć to kara dla bliskich, bo co innego? Nie wiem, czy jest szczęśliwa gdziekolwiek z kimkolwiek, ale przynajmniej nie mają jak wysiadać jej wszystkie narządy po kolei i nie wyje z bólu jak zwierzę, bo leki nie pomagają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpienie to cos bardzo cennego, ofiarowane Bogu powoduje nawracanie innych grzesznikow, także cierpienie dziecka jest czymś po ludzku nie do zrozumienia, a po Bozemu czymś zupełnie innym, za każde cierpienie Bóg wynagradza tez w niebie. Przeczytaj drogę krzyzowa Anny Katarzyny emmerich, po kolei wszystkie stacje, ona jest swieta, miala wizje zatwierdzone pzrez Kosciol, będziesz wiedziała o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam to do 16:58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, a wiesz, że właśnie dziś czytałam "Pasję" Katarzyny Emmerich? Niewiarygodne, co Jezus dla nas wycierpiał.... Jak się to przeczyta, to aż wstyd skarżyć się na własne cierpienia. Mnie też umarł ukochany tato, też cierpię, ale zakochani w Bogu, a do takich się zaliczam, są szczęśliwi jakoś tak "wewnętrznie", mimo wszystko. Łaska uświęcająca, obecność Boga w sercu uszczęśliwia, naprawdę i niezależnie od okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nie czytałam całej, ale fragment o meczenstwie Jezusa, nawet nie jesteśmy w stanie pojąć ile dla nas wycierpial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Brak matki chyba trochę bardziej się odczuwa w ważniejszych momentach zwłaszcza, jak jest się kobietą. Ja bardzo chciałam "odpracować" swoje winy, a zamiast tego dostałam nieuleczalnie chorą siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uważasz, ze zamiast tego dostałam nieuleczalnie chora siostrę , nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalaś miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×