facet nie chce zostawać na noc,boi sie co powie jego mama

jw. jak go zmuszę po kilkudniowym fochu to zostanie.Twierdzi ,że nie chce żeby moje kontakty z jego mamą sie popsuły. oboje jesteśmy dorośli,pełnoletni.Nieraz mam taką ochotę żeby został na noc ,i po prostu był przy mnie ,ale nie bo mama będzie zła. co mogę tym zrobić? nieraz chce przez to z nim skończyć ,pomimo że kocham go nad życie

Ile macie lat?.

To jakiś żart? Boże ja pamiętam, że u mnie było odwrotnie ja nie on tak

ja 20,on 28

ja tez mialam taka sytuacje, ze nie zostawalam na noc u chlopaka, bo wiedzialam, ze ojciec bedzie sie czepial, gadal, ze wstyd przed sasiadami itp. a czepiania mialam juz dosc i nie bylo mnie wtedy stac, zeby wyprowadzic sie od rodzicow, takze juz poszlam na ugode i wracalam do domu, byle byc przed rankiem.

tu raczej chodzi o to ,że jego mama jest bardzo wierzącą osobą , i przecież spędzaliśmy razem sylwestra to trzeba było wkręcać że spaliśmy w osobnych pokojach xD .. nie rozumiem też tego co jego mama myśli jak sie spotykamy i jak on wraca ode mnie nad ranem ,że co my robimy ,za rączke sie trzymamy ?

. nie rozumiem też tego co jego mama myśli jak sie spotykamy i jak on wraca ode mnie nad ranem ,że co my robimy ,za rączke sie trzymamy ? x moze mysli ze gazete czytacie :D

Albo, ze różaniec odmawiacie.

jak przekonać faceta żeby nocował u mnie i nie przejmował sie mamusią moją potencjalną 'teściową'

Prawie 30 lat i takie dylematy? Daj sobie z nim spokój, widać, że typ pod pantoflem i maminsynek, aż szkoda słów...

A on pracuje? Jesli go stac, to niech wynajmie mieszkanie i tyle. Matko, facet prawie 30letni i boi sie co mama powie

on siedzi na gospodarstwie i nie ma zamiaru sie wyprowadzić ... nie zostawie go bo go kocham chociaż nieraz mam takie myśli

No, pomijając tendencję do bycia pod kloszem mamy, która w jego wieku nie jest zdrowa, to, po co chcesz chłopaka zatrzymywać na noc-to też zdrowe nie jest.

tylko,że on jeśli chodzi o to że siedzi u mnie to jej sie z tego nie tłumaczy tu chodzi tylko o spanie , bo przy niej mnie i całuje i mówi,że mnie kocha...

Nie no sorki, ale jak dorosły facet obawia się tego co powie jego mama, to nie wróży to dobrze na przyszłość.

on 28 :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D jjakie prowo pogratulowac tylko

ale on tylko twierdzi że on nie chce żeby moje relacje z jego mamą sie popsuły

Najwidoczniej jego mama i tak za tobą nie przepada skoro taka oczywista rzecz może popsuć wasze relacje. To normalne że będąc razem dorośli ludzie sypiają ze sobą... obstawiałbym że mamusia jest tylko wymówką i że to on niespecjalnie chce zostawać u ciebie na całą noc, bo gdyby chciał to prawda jest taka, że matka nie miałaby nic do powiedzenia.

dopiero teraz jak to przeczytałam,zrozumiałam że może mu na mnie nie aż tak zależeć,chociaż twierdzi,że jestem dla niego wszystkim..

Może i jesteś wazna, ale matka jest ważniejsza i uwierz, tak będzie zawsze. Bedziesz na drugim miejscu, na pierwszym jest mama.

zapytałam sie właśnie go czy jego mama jest dla niego ważna, to mówi,że po prostu jak matka

Mając do wyboru noc w domu przy mamusi, lub noc z kobietą z którą można się kochać, każdy normalny i zdrowy facet wybierze opcję nr. 2.

chce to jakoś zmienić,lecz nie wiem jak . a boje sie jakoś mu to wykrzyczeć ,bo czuje że go wtedy stracę.

ło jezusicku :D jak żyję, na taki okaz nie trafiłam :D :D aż nie wiem, co poradzić, bo mnie normalnie zatkało :D

no niestety :( ale kocham go bardzo mocno ...

a on tylko mówi że cię kocha

ale spotyka sie ze mną normalnie, kochamy sie , i pokazuje że mu na mnie zależy . Kiedy mu ostatnio to wszystko wygarnęłam jak sie czuję ,kiedy mnie zostawia samą w środku nocy ,powiedział,że powinnam go zrozumieć ,że wraca i że on tak naprawdę nie chce wracać

Pewnie "mamusia" sama go wychowywala i go szantazuje emocjonlanie, bo jaj poprostu faceta brak! Facet 28 lat to juz powinien rodzine zakladac!

nie wychowywała go sama mama, bo ma też ojca .

No to cos z nim jest nie tak! Sorry....facet 28 lat ??? Gdyby mu zalezalo to byscie razem zamieszkali, a on niby sie boi mamusi...smiech na sali...a ze ty w to wierzysz, to inna sprawa.