Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

synowa ogranicza kontakty z wnuczkiem prosze o rady co moge zrobic

Polecane posty

Gość gość

Nabuntowala tez mojego syna ktory nigdy sie tak nie zachowywal a ostatnio zadzwonil" "mamo nie przychodz na razie do nas bo ola ma dosc doradzania" zrobilo mi sie zle na sercu. ja owszem podczas ostatnich wizyt mowilam synowej co powinna poprawic bo nieubrane dziecko bylo gole, lezalo za dlugo czekalo na przewinięcie, powiedzialam tez zeby nie kładła go tyle do wózka bo tam ciasno ale usmiechalam sie przy tym . ona powiedziala wtedy ze przemysli sprawe mojego widywania sie z wnukiem a ten telefon od syna juz mnie zalamal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty stara klempo, jak śmiesz wciskać ciągle 3 grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam taka nadzieje/../ale nie woem...moja tesciowa to samo robiła...ile ona mi krwi napsuła!!!!!!! wszystko wiedziała lepiej głupia k******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo! daj żyć innym po swojemu, kiedy to w koncu zrozumiecie, ze krem psujecie ludziom. Jakby mi ktos ciagle wytykał, to bym sie tez wkurzyla. Ja dawałam słoiczki do 7 miesiaca zycia. Jak usłyszałam, ze siostra chce mi gotowac dla mojego dziecka, bo źle jada, to niezle sie wkurzyłam. Niech bedzie nieubrana, moze nie chce przegrzac? Ja przegrzałam swoje, i nic sie nei stało, teraz mam wiecej rozumu...ech bida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy chamskie jestescie :-( zal... Jak te dzieci wychowacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już tesciowa
Autorko,jesteś nie normalna! ? Ty swoje dzieci wychowalas, wnuk to nie twoje dziecko a synowej i syna!wcale się nie dziwie że nie chcą twoich odwiedzin.Gdybyś była normalna i miała takt i znała granicę to by tak nie było! Babcia może być, ale wcale nie musi,najważniejsi dla dzieciątka są jego rodzice.Jestem teściową, mamą i babcią i nigdy bym takich cyrków nie odwalila co ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toz ja nawet młodym dziecka nie wyrywala,puki sami nie dali.młodzi maja rację a synową ma rację że niedaje sobie wejść na głowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze. Swoje dzieci już odchowałaś to gdzie się pchasz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna teściowa co wszystko wie lepiej...masakra. moja też taka jest i az sie boje...bo niedługo rodzę. sprowadzę ją do pionu prędko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ileż razy bedziesz wklejac to prowo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ileż razy bedziesz wklejac to prowo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie synowa ogranicza kontakty tylko syn wbij to sobie do glowy; syn jest Twoja rodziną i ojcem dziecka, synowa jest najbliższą osobą dla Twojego syna i matką dziecka (dla Ciebie obcą osobą, do której nie możesz się wtrącać), ale gdyby syn uznał, że mozesz widywać wnuka to byś widywała a skoro ze swoją żoną ustalili inaczej to jest tylko i wyłącznie ich decyzja. Spróbuj ponegocjować z synem i dostosować się do zasad które ustalił z żoną i nie truj d**y synowej, bo jesteś dla niej obcą natrętną babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też proponuję zachować dobre rady dla siebie. Albo chociaż przekazywać je w neutralny sposób np "ja robiłam tak i tak" a nie "jak POWINNA coś robić" to zupełnie inaczej brzmi i inaczej jest odbierane. Chociaz na razie puki ma dosyć "dobrych rad" proponowałabym ograniczyć dobre rady i zagryźć zęby nawet jak syn i synowa robią cos twoim zdaniem źle. Jak dziecku odparzy tyłek z powodu nie przewinięcia to na pewno da im popalić i się nauczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha HA HA,ja to mam suuuper synową,dziecko mi przyprowadzał syn to mała miała istną ranę w pachwinie,takie odparzenia to żescie nigdy nie widziały.Mała była tak cierpliwym dzieckiem ze kwiliła bo pewnie ją bolało.Synowa waliła takie kabarety jesli chodzi o czystośc*****elęgnację dziecka nie wspomę o innych sytuacjach bo wstyd pisać.Teraz gdy córka dorosła to obie rżną takie damy i myślą że nikt tego nie pamięta.Dla zamazania tych sytuacji zerwali kontakty bo tesciowa odmowiła w koncu pomocy.Ilez można wysługiwać sie starsza osoba a samej udawać żonę i matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej,a to prowo wciąż sie kręci?ktorys raz z rzedu wklejane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się że to prowokacyjny wpis.Nie mniej jednak bardzio sie dziwię tym starszym paniom że nagminnie chca uczestniczyc w zyciu swoich dzieci.Mnie odwrotnie,chcianio i czase im sie udawałó wkręcać w obowiązki leniwej synowej.Trwało to sporo czasu,chciałam by nie uchodzić za jędzę matkę i nie odmawiałam synowi.Kiedy sie zorientowałam że jestem perfidnie wykorzystywana i fizycznie i finansowo( moja chorobliwa naiwnośc) to zaczełam sie odcinać.Finał jest taki że obrazili sie na smierć i nie mam z nimi kontaktu od roku.Nawet nie wiedza czy ja żyję i ja nie wiem czy oni też.Życie jest twarde,dajesz to cie wykorzystują,przestaniesz to sie wypną,nawet własne dzieci ktore kochasz ponad życie.Lepiej pózno niż wcale,ja nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to moze sobie nawet wsadzic w zad,nie tęsknię. Ja swoje wychowałam i teraz czas dla mnie na nie dla wnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tos sie popisała ostania gościówo!teściowo czy matko a na pewno babciu('w zad"..) fujjj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowe żyjcie swoim życiem, cieszcie się z wolnego czasu i nie finansujcie leniwych synowych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowe zyjcei swoim zyciem i wp*****laj.... sie do zycia synowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj teściowe żyjcie swoim życiem, cieszcie się z wolnego czasu i nie finansujcie leniwych synowych ! xxx 10/10!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie prowo ale moja teściowa np. już nie gada tylko próbuje wcielać w życie swoje zasady względem wnuczki. Ograniczenie widzenia jest chyba w takiej sytuacji najlepsze, szczególnie jak słowa nie dochodzą. Np. ostatnio prawie wyszarpywałyśmy sobie dziecko bo ona chce "lulać" po swojemu i aby wnusia zasnęła z nią... Istna żenada, słowa nie dochodzą to co zostaje? Ograniczenie wizyt, które nie raz przewyższają ilość dni w tygodniu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo uregulowania kontaktów dziadków z wnukami potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 14 czerwca 1988 roku (sygn. III CZP 42/88). Sąd w uzasadnieniu stwierdził, że w warunkach społecznych naszego kraju duże znaczenie przywiązuje się do rodzin wielopokoleniowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dziadkowie mają zły wpływ na dziecko, to żaden sąd nie przyzna im prawa do kontaktów!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×