znam mase kobiet i nie znam ani jednej która by nie chciala mieć dzieci..a wy??

znam mase kobiet i nie znam ani jednej która by nie chciala mieć dzieci..a wy??

JESLI JAKAS KIEDYS NAWET ZAPIERALA SIE ,ŻE NIE CHCE MIEC TO POTEM ZMIENIALA ZDANIE...TAK WLASNIE JEST Z KOBIETAMI. kazda chce miec dzieci tylko same siebie oszukują i innych ,że nie chcą.wstydza sie powiedziec ,że nie moga miec itd..

aleś ty durna

też mam chyba z 200 koleżanek w ciągu całego życia i ani jedna nie mówila nigdy ,że nie chce dzieci.każda je chciała.

kobiety zawsze oszukują, same siebie i innych, to wredne i podłe stworzenia, bardzo egoistyczne

Ja nie chce dzieci.

Zgadzam sie :-) te co niby nie chce tylko sobie tak wmawiaja i innym

jestę tfoim dzieckię hahahahah

albo moge byź tfojom siostrom zoztac moge :D

Realia są takie, że większość chce mieć dzieci. wśród moich koleżanek prawie wszystkie mają, nie mają te, które nie mają faceta, i jest jedna zadeklarowana, która mówi że nie chce. Dodam jeszcze, że ta, która nie chce nigdy negatywnie nie wypowiadała się o dzieciatych (jak to można czasami sobie w necie poczytać). To, że aż tyle kobiet nie chce mieć dzieci to tylko złudne wrażenie. Jak w necie pojawi się temat, to po prostu przyciąga on uwagę tych konkretnie kobiet. Widzimy 20 komentarzy w stylu "nie chcę dzieci i wydaje się nam, że są one odzwierciedleniem całej populacji. A nie jest. Dodatkowo, ja np. nie mam faceta, ani dziecka. I np. dla ludzi w pracy, którzy mnie dobrze nie znają jestem pewnie "zatwardziałą singielką, silna i niezależną" ;) A tak nie jest - chciałabym miec rodzinę

gość 2016.02.21 Zgadzam sie z Toba w 100%. W moim otoczeniu jest tak samo.

25 lat i nie chce i nigdy nie chciałam bo nie mam tego instynktu macierzyńskiego (cześć)

a ja znam kilka kobiet które nie chcą mieć dzieci - ze mną na czele :)

Znam całkiem sporo, wliczając w to samą siebie.

Tiaaa dziś 20-30 latki nie chcą, bo studia, kariera, wolność, a potem im się odmienia w wieku lat ok 40 i robi się problem. Ja tam chcę i przyznaję otwarcie. Jestem bardzo młodziutka i gdyby nie realia w Polsce to na pewno zdecydowałabym się jeszcze przed skończeniem studiów.

gość dziś - ja już jestem mężatką i dalej mi się nie odmieniło. I raczej nie odmieni.