Czemu większość facetów to niewychowane prostaki?

Od dwóch lat pracuję w zawodzie opierającym się na współpracy z ogromem ludzi w różnym wieku. Jest to moja pierwsza praca i szczerze, nie pochodzę z domu gdzie mężczyźni otrzymali wychowanie jak angielscy dżentelmeni ale takich cudów jakie widzę w pracy nigdy nie widziałam. Faceci pozwalający targać żonie za nim jego walizkę, mimo pełnej sprawności- norma. Prostackie odzywki do kobiet, nawet najbliższych- codziennie. Przerywanie i wchodzenie komuś w zdanie- to akurat u obu płci. Mówienie "proszę", "dziękuję" , przepuszczanie w drzwiach kobiet, i inne kulturalne zachowania pokazują tylko i wyłącznie mężczyźni grubo po 60. I też nie jest ich bardzo dużo. Wychodzę z pracy, a na chodniku jeden z drugim pluje, przeklina, no buractwo jakiego mało. W autobusie ustąpić komuś miejsca? Nie ma mowy! Ja ustępuje miejsca każdej starszej czy chorej osobie chociaż szczerze wolę postać całą drogę. Co z wami faceci? Serio nie ma wśród was ani jednego dżentelmena ?

Nie warto być dżentelmenem. Sam po wielokrotnych kontaktach z kobietami przemieniłem się w chama.

Kultura osobista nie ma się opłacać. Za kulturę nie oczekuje się niczego w zamian. Ile razy ja mówię "proszę" w pracy i nikt mi nie odpowiada? A nadal to robię bo to, że ktoś nie umie się zachowywać nie oznacza z automatu, że ja mam zniżać się do takiego poziomu. A tak z innej beczki: większość kobiet (a szczególnie te które mają olej w głowie) wolą wychowanych mężczyzn. Prostacki badboy to marznie nastolatek.

ja jestem prostacki bo wolę te nastolatki. pomimo że jestem po 30 r.z.

"A tak z innej beczki: większość kobiet (a szczególnie te które mają olej w głowie) wolą wychowanych mężczyzn. Prostacki badboy to marznie nastolatek. " Mylisz się, kobiety nie doceniają dżentelmenów, choć każda mówi, że takiego szuka. aby mieć kobiety, musiałem się zmienić w chamidło, choć taki nie jestem i jak po jakimś czasie odkryję prawdziwego siebie, to roochanie się kończy.

chuj ci w d**e szmato

Proponuje zmienić otoczenie a nie swoje zachowanie. Laski które lubią chamidła nie są normalne....sama nigdy nie spojrzałam nawet na gościa, który jest "jedzie wiochą".

Nie spotkałem tych "normalnych", zapewne gdzieś są, ale nikt ich nie widział jak Yeti

To aż dziwne....na wszystkie kobiety, jakie znam ogromne pozytywne wrażenie robi facet z manierami .