Czy rozmiar ma duże znaczenie?

Pytanie kieruję głównie do kobiet. Sprawa wygląda następująco. Jestem z żoną 6 lat po ślubie. W sypialni nigdy nie wiało u nas nudą. Ogólne zawsze seks był udany. Ogólnie mówiąc nie chodzi tylko o seks bo w życiu też nam się układa. Potrafimy się nawzajem zaskakiwać. Często zabieram żonę na kolację romantyczną, do kina, na spacer, na weekendowy wypad (o ile oczywiście znajdzie się opieka nad dziećmi). Żona również potrafi mnie zaskoczyć. Najczęściej w łóżku: założy jakieś fajne ciuszki, pończochy, szpilki, odpowiedni makijaż. Poza tym przyrządzi na obiad czy kolację coś specjalnego. Jest jednak jedno ale. Mianowicie chodzi o rozmiar mojego penisa. Mam 14,5 cm we wzwodzie. Chciałbym zapytać pań jak to z tymi rozmiarami jest? Czy taki rozmiar jak mój może zadowolić kobietę czy raczej większy penis by bardziej zadowolił? Ogólnie żona z osiągnięciem orgazmu nie ma problemu. Jednak osiąga go jedynie w pozycji na jeźdźca i to jeszcze przy tym mocno dociskając na mnie. Czasami jak kochamy się w pozycji na tzw. łyżeczkę lub też misjonarskiej czuje jak dociąga mnie mocniej do siebie żeby tylko poczuć go głębiej. Tak więc w pozycji innej niż na jeźdźca orgazmu nie osiąga. Wiem, że z facetem z którym chodziła zanim poznała mnie dochodziła też w pozycji misjonarskiej i na jeźdźca. Wiem też że on miał nieco większego członka bo kiedyś była po kilku drinkach i zapytałem ją o to i powiedziała mi że miał większego. Mam kompleksy przez to. Co robić? Czy spróbować tabletek na powiększenie penisa (żadne pompki i tego typu inne rzeczy nie wchodzą w grę), czy po prostu pogodzić się z myślą, że mogę doprowadzić żonę do orgazmu jedynie w tej jednej pozycji? Czy może spróbować tabletek? Co o tym sądzicie kobietki?

Żadne tabletki nie działają, niszczą tylko wątrobę. Pozytywne 'opinie' na różnych forach czy portalach to wpisy opłacone przez producentów.

a nie "w zwodzie"

O matko, masz 31 lat, 6 lat po ślubie i zadajesz takie pytania?

Długość nie jest istotna. Byle miał te 12 cm. Pytanie czy masz DUŻEGO penisa? Mój mąż ma 14,5 cm ale obwodu i to jest najważniejsze.

Powiem Ci, że dla mnie ważniejsze jest podejście faceta do mnie w trakcie seksu, kiedy widzę i czuję jak mnie pożąda i się mną zajmuje wtedy jestem podniecona do granic możliwości i dochodzę, ale konkretniej ;) miałam dwóch facetów w życiu i pierwszy miał coś ponad 18/19cm ale w ogóle liczyło się dla niego co ja czuję, mój obecny ma niewiele więcej od Ciebie i jest mi z nim cudownie, zajmuje się mną i to doceniam, rozmiar nie jest najważniejszy ;)

Co to jest "zwód"?

Czarna piszesz, że Twój obecny ma niewiele więcej ode mnie. No właśnie. Czasami nie chodzi o wiele więcej a o niewiele więcej. Czasami a nawet często 1 cm może wiele zmienić. Tak jak w kawale: niby nic takiego, ale zawsze coś. Nie chodzi mi tu o to by powiększyć członka o 6-7 cm ale chociażby o 2 cm. To jednak coś więcej jest. Na wielu forach piszą, że penis 14-15 cm nie jest w stanie w pełni zadowolić kobiety. Niby orgazm żona osiąga ale jak już wspomniałem tylko w jednej pozycji na jeźdźca i to przy tym mocno dociskając. Czuje, że w pozycji na łyżeczke czy też misjonarskiej brakuje właśnie tego 1-2 cm by głębiej w nią wejść bo łapie mnie wtedy i przyciąga do siebie by głębiej go poczuć.

Nadal nie wiemy jak masz dużego penisa. Ile masz obwodu?

Co do tabletek na powiększenie... No cóż. Jedni piszą, że nie działają, inni twierdzą inaczej. Nie chodzi tylko o opinie w necie bo wiadomo większość pewnie będzie napisanych przez producenta ale mam znajomego, który jakiś czas temu zamówił tabletki (z tego co pamiętam to chyba penilarge) i mówł, że po miesiącu stosowania wielkość się nie zmieniła a jedynie większa ochota na seks i mocniejsze erekcje. Miał w sumie tylko jedno opakowanie i wybrał ale zamówił 3 kolejne i mówił, że w pierwsze efekty pojawiły się po wybraniu 2 opakowań. Co prawda przyrosło mu tylko o 1 cm na długości i niecały 1 cm na grubości ale zawsze coś. Po wybraniu 3 opakowania zwiększył mu się członek o 2,5 cm. Czyli w sumie już coś jest. Może nie jest tak jak podaje producent w tego typu tabletkach, że po 3-4 tygodniach będzie 3 cm większy. Ale nawet te 2,5 cm jak w przypadku mojego kolegi po 4 miesiącach to i tak warto. Nie miał żadnych skutków ubocznych. Raz mu się tylko zdarzyło, że mdłości miał ale stwierdził, że może przez to, że wziął 2 tabletki rano i kolejne 2 wieczorem przed stosunkiem. No i w ciągu dnia występowały nieplanowane erekcje. Ale ogólnie zadowolony ze jest. Dlatego zastanawiam się nad tym penilarge.

Proponuję zapoznać się z artykułami na http://powiekszaniepenisa.pl

No mój facet ma więcej od Ciebie 0,5/1cm więc naprawdę niewiele, a w pełni mnie zadowala :) też zawsze się zachowuję jak Twoja żona dociskam go do siebie, bo jest mi nieziemsko dobrze i tak już reaguję, tym bardziej jak mnie całuje albo pieśc****ersi, szczerze mówiąc nie zamieniłabym jego sprzętu na większy gdybym miała taką możliwość ;)

Napisałem, że długość 14,5 cm. Jeśli chodzi o obwód to 14 cm.

z malym penisem nie ma zadnej przyjemnosci , moj byly mial malego i musialam udawac orgazmy

Dzięki Czarna za słowa otuchy. A potrafisz osiągnąć orgazm w kilku pozycjach?

A mój facet ma 16 a ja orgazmu nie mam:( a bo on ma gdzieś moje potrzeby i tak od ślubu czyli już z 10 lat, prędzej sama się doprowadzę do orgazmu niż przy seksie. Wiec gościu nie stresuj się bo nie masz czym

To masz grubego, tak jak mój chłopak i grubość sprawia mi więcej przyjemności niż długość, także nie jest źle :) powiem Ci, że ja mam odwrotnie niż Twoja żona, bo orgazmy mam w pozycji misjonarskiej, kiedy to on nade mną pracuje, w innych to jest bardzo ciężko i nie zawsze mi się udaje...

A jeśli mogę zapytać Czarna, dużo czasu potrzebujesz żeby osiągnąć orgazm w tej pozycji?

Różnie... Po bardzo dobrej grze wstępnej np. po 5 minutach dojdę, a spokojniej nawet aż po 20 chyba nie ma reguły

A jak w innych pozycjach z orgazmem u Ciebie Czarna?

Na jeźdźca jak się postaram to dojdę, ale od tyłu już nie

Kolejna reklama...

Nawet nie wiesz Czarna ile ja bym dał żeby moja żona osiągnęła orgazm w innej pozycji np misjonarskiej. Jej były miał większego członka i sama mi się przyznała że w pozycji misjonarskiej bardzo często dochodziła. Dlatego nie wiem czy ja coś robie nie tak? Czy rozmiar faktycznie nie ten? Pytałem ją nawet jak mam się poruszać co robić? No i niby jest ok ale dojść nie może.

Hmm... a może sama penetracja to dla niej za mało? ja kiedy nie mogę dojść to on dodatkowo bawi się moją łechtaczką i jest dobrze :) próbowaliście tak pokombinować?

masz poprostu malego czlonka i nie zaspokajasz jej , czego ty nie rozumiesz , jej byly mial wiekszego i miala orgazmy

Próbowałem kilka razy pieścić dodatkowo ręką jej łechtaczke ale zazwyczaj po kilkunastu sekundach zabierała rękę. Nieważne czy dotykałem jej delikatnie czy mocniej to jakkolwiek bym tego nie robił zazwyczaj zabierała moją rękę na bok. A do powyższego komentarza co ktoś napisał odnośnie tego że jej nie zaspokajam.... no cóż orgazm kochając się ze mną ma zawsze tylko że jest on osiągalny w pozycji na jeźdźca. A to że mój rozmiar nie jest jakiś mega wielki to wiem dlatego chce zamówić tabletki. Byłoby 16 cm i jest git. Z takim rozmiarem to już nie powinna mieć problemów żeby dojść.

Ja jestem prawiczkiem właśnie przez rozmiar penisa i raczej tak już zostanie.

A dlaczego nie próbujecie podwójnej penetracji? Nawet niewielki wibrator w jej tyłku zagwarantuje jej orgazm w każdej pozycji. Wiele kobiet tylko tak dochodzi.

Hmm... może ona tego nie lubi albo ją to drażni. Mój nie robi zbyt delikatnej palcówki jeżeli chodzi o łechtaczkę, mimo że się stara, a mnie to czasem boli albo drażni i też wtedy zabieram jego ręce. A może po prostu zapytaj ją czego by oczekiwała od Ciebie itp. możesz przecież pójść/zrobić dla niej kolację, trochę alkoholu i może uda Ci się coś od niej wyciągnąć, o ile ona sama wie czego chce :)

Rozmiar ma znaczenie nie ma się co oszukiwać, aczkolwiek wystarczy użyć http://phallomax.pl/ czy podobny środek, który działa na ciała jamiste i ich rozszerzanie się by osiągnąć kilka centymetrów więcej.