Gość gość Napisano Luty 26, 2016 A wiec zaczne moze od tego ze nie umiem ladnie pisac ani splatac wierzy, no ale zaczynajmy. Poznalem kiedys dziewczyne ktora jako jedna z niewielu potrafiła mnie skutecznie omotać, początki nie byly latwe bo odstawiala mi przerozne numery jednak ja sie nie poddawalem a kochalem ja jeszcze bardziej az wkoncu sie zmienila, uwielbialismy spedzac ze soba czas. Ja uwielbialem robic jej niespodzianki itd. W ostatnim czasie jednak zaczelo sie cos psuc ja juz nie mialem sily walczyc o towszystko ale ona sie nie poddawala. Niestety zycie przynosi nam rozne niespodzianki, tak mi przyniosl raka, wiadomo jaka jest reakcja gdy sie dowiadujemy o czyms takim, zycie sie wali na glowe, nikt o tym nie wie i wiem ze wkoncu bede musial o tym powiedziec. Podjąłem jednak decyzje ze nie pozwole by moja dziewczyna patrzyla jak przez to przechodze, powoli sie oddalilismy od siebie ona zaczela mnie delikatnie zlewac i to wykorzystalem, postanowilem sie z nia rozstac zeby byla szczesliwa i tak mijaja dni a ja mam ochote ja przytulic tylko tyle jedna chwila, nie wiem czy odwazyc sie do niej napisac ehh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach