Gość gość Napisano Luty 26, 2016 Wiecie co, boję się w życiu wielu rzeczy, a jedną z nich jest to, że będąc na tym łez padole przeżyję (i przeżywam) swoje życie byle jak. Szkoła, praca, emerytura, śmierć. Byle jaka praca, związek i życie. Żadnych osiągnięć. Boję się właśnie tego, że niczego w życiu nie osiągnę, że niczego ważnego nie dokonam, nie zaistnieję. Od paru dni łapie mnie dziwny nastrój. I dlatego tak się zastanawiam nad wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach