Autyzm najwcześniejsze objawy

Miałam bardzo trudną ciąże i w związku z tym bardzo boję się o autyzm. Czy są jakieś objawy, niuanse, które mogłyby wykryć autyzm na wczesnym etapie? Chyba umrę ze strachu czekając np do 2,3 roku życia. Ciągle obserwuje dziecko, staram się na wszystko zwracać uwagę. Proszę czy ktoś może mi jakoś pomóc jeśli chodzi o najwcześniejsze objawy?

'trudną ciąże'? tzn?

Dużo stresów, leki, leżenie przez parę miesięcy, zakładanie szwu pod narkozą, a to tego ekspozycję na chemię

Dziewczyno, wiesz ile jest ciężkich, dużo gorszych chorób, które ujawniają się w różnym wieku dziecka, a ty boisz sie tylko akurat autyzmu...?

pytam bo ja miałam dużo stresów również. no nic może ktoś odpisze

w etiologii tego zaburzenia nie ma czynników przez ciebie podanych nie stresuj się bo nie masz podstaw

Ekspozycja na chemię akurat jest... a ja miałam kontakt ze środkami na komary przez około 1,5 miesiaca :( martwię się strasznie

Po co sobie wkręcasz? Ja miałam książkową ciążę a mały ma głęboki autyzm. Tak naprawdę to nadal nie wiadomo jakie są przyczyny tego zaburzenia. Wszystko opiera się na teoriach. Ale odpowiem ci jakie były pierwsze objawy które zauważyłam u syna. Po pierwsze przestał mówić jak miał trochę ponad rok. Wcześniej były pierwsze słowa typu mama, tata itp. Nagle zamilkł i tak jest do dziś (ma już 5 lat). Pojawiły sie stereotypie, zanikł kontakt wzrokowy. Ignorowal mnie, nie reagował na swoje imię. Wcześniej zachowywał się zupełnie normalnie.

Ale specjaliści mówią, że wcześniej już są objawy tylko rodzice ich nie zauważają

A mnie bardzo dziwi tendencja na tym forum , co drugie,trzecie dziecko ma autyzm albo zespół czegoś-tam. Co druga matka dopatruje się autyzmu u ZDROWEGO dziecka. Serio? Nie znam żadnego dziecka z autyzmem ani nikt wśród mojej rodziny,przyjaciół. Oczywiście,wiem,że są dzieci autystyczne,ale odnoszę dziwne wrażenie,że najłatwiej wlepić diagnozę AUTYZM kiedy naprawdę nie wiadomo o co chodzi albo nie chodzi o nic,ale dla spokoju coś wypadałoby znaleźć... Ekspozycja na chemię? Kobieto, nie panikuj. Strasznie mnie bawią te wasze lęki w ciąży.. "Zjadłam kawałek serka pleśniowego...czy urodzę chore dziecko?" albo "Przebywałam 30 min z osobą palącą papierosy, czy moje dziecko będzie miało chore płuca?". Naprawdę nie znacie określenia zdrowy rozsądek? Rozumiem obawy,pytania..zwłaszcza w pierwszej ciąży. Ale żeby tak histeryzować???? Mam 2 dzieci i ani razu w ciąży nie przyszedł mi do głowy pomysł z autyzmem czy inną chorobą. Chyba sobie lubicie wkręcać. Tylko nie wiem po jaką cholerę...

30 min a półtora miesiąca robi różnicę.. dlatgo się martwię. Martwię to mało powiedziane, ja umieram ze strachu :(

Moja córka nie wskazywala palcem do 2 lat i bujala sie przod tym. Ma za który ciężko wychwycić dla niewprawnego oka - ma 3.5 roku. -

19:18 przestał mówić jak miał ponad rok?Czy wiążesz to ze szczepieniem odra,świnka,różyczka?Bo wygląda mi to na autyzm nabyty-czyli poszczepienny.Gdyby od urodzenia miał autyzm,to by wogóle nie gaworzył i nie mówił.Ale skoro przestał mówić,to musi być jakas przyczyna?

autyzm poszeczpienny- OMG! no i co jeszcze wymyślicie???

W Stanach co 68 dziecko ma autyzm.

20:26 Jaka kretynka. Domorosły lekarz. Głupiaś jak but.

gość walna dziś 19:18 przestał mówić jak miał ponad rok?Czy wiążesz to ze szczepieniem odra,świnka,różyczka?Bo wygląda mi to na autyzm nabyty-czyli poszczepienny.Gdyby od urodzenia miał autyzm,to by wogóle nie gaworzył i nie mówił.Ale skoro przestał mówić,to musi być jakas przyczyna? xxx nie ma takiej jednostki chorobowej jak autyzm poszczepienny!!!!!!!!!! ludzie przestańcie się samopas diagnozować i wymyślać jednostki chorobowe bo dochodzę do wniosku, że internet robi wam krzywdę...

Miałam bardzo zagrożoną ciążę, poprzednie dziecko straciłam już w zaawansowanej ciąży, więc ogromny stres... Mały urodził się jako wcześniak, wszystko robił później, w ogóle jakiś inny mi się wydawał od początku. Do tego chodzi na palcach, występują u niego echolalie, ale poza tym nie ma się czego przyczepić. Kontakt wzrokowy, relacje z otoczeniem są bez zarzutu. Chciałam go zdiagnozować pod kątem autyzmu, ale dałam sobie spokój. Chyba byłam przewrażliwiona na tym punkcie.

dzieci czasem chodza na palcach...przynajmniej moje i nie maja autyzmu!

w ktorym tc urodzilas? do Pani z 22:30

Moja córka nie wskazywala palcem do 2 lat i bujala sie przod tym. Ma za który ciężko wychwycić dla niewprawnego oka - ma 3.5 roku. - XXXX No gdzie tacy specjalisści co diagnozują Zespół Aspergera w wieku 3,5 lat??!! pytam poważnie i z lekkim sarkazmem. Jestem po pedagogice specjalnej, pracuje w przedszkolu integracyjnym i nigdy nie spotkałam się z diagnozą ZA w grupie maluszkow (3,5 r.)

Ja z 22:30. Urodziłam w 34 tc przez CC.

Ja mam dwie diagnozy, tzn od dwóch zespołów. Całościowe zaburzenia rozwoju w kierunku zespołu aspergera. Także, pani pedagog- proszę się douczyc,bo jak ja słyszę takie p********ie to mnie me wymioty zbiera. Jedna taka mam w przedszkolu, mgr.inż. wielka specjalistką i co mnie widzi, to nalega na zmianę diagnozy na wczesnodzieciecy, k***a kasę dostają, a mlody ma 2 h zajęć w tygodniu, akurat przy wczesnodzieciecym dadzą więcej uhmmm. Do autorki - ja autyzm ( w sensie coś ze spectrum) widziałam w drugim polroczu, oczywiście tacy mądrzy mgr jak ta co się tutaj wypowiada wmawiali mi, że ja jestem pieprznieta a z dzieckiem wszytko ok

ale w tobie duzo nienawisci...

Moja diagnozowali w synapsis w Warszawie.

Do pani z 22:30 i co sie ostatecznie okazalo? Jest autyzm czy nie? Czemu dziecko wydawalo sie inne? Do pani z 00:21 jakie to byly ovjawy?

Dziecko koleżanki nie mówiło do 5 r. ż, za to krzyczało piskliwie+ często chodziło z językiem na wierzchu. Gdy poszła to zdiagnozować, lekarz wstępnie potwierdził, że jest chore. Dziś chłopak kończy podstawówkę, uczy się dobrze, jest zdrowy. Także nic nie jest przesądzone.

To pewnie Ty mnie pytałaś w innym temacie o esbiotryne. Nie napisałaś, jakiego to była rodzaju ekspozycja. Pracowałaś przy orpyskach czy przygotowywałaś te preparaty? W ktorym to bylo miesiącu ciąży? Ryzyko na pewno jest minialnie większe, ale nie ma co sobie głowy na razie tym zaprzątać. Nie wiem, czy Cię to jakoś pocieszy, ale koleżanka do 3 miesiaca pracowała z rozpuszczalnikami typu n-heksan, benzen, które mają działanie teratogenne nawet i urodziła zdrowiutka córę. A tak długo, bo biedaczka nie zorientowała się, że zaciążyła.

Poza tym piszesz, że miałaś trudną ciążę. Niekoniecznie pestycyd jest w tym wypadku decydujacy.

Uzywalam srodka na komary, takiego do kontaktu przez ok 1.5 miesiaca w sypialni ktorej spalam. Dopiero pozniej sie zorientowalam, ze to szkodliwe