Kobiety, pomóżcie, nie umiem usmażyć polędwicy

Zawsze albo surowa, albo twarda guma. A poledwica to takie fajne mięso. Gdy smaże i wydaje sie miekka, zestawiam. Ale jak jeszcze chwile polezy w tej goracej patelni, to i tak okazuje sie, ze twarda w koncu. Zdejmowac z patelni od razu? Mam 1-1,5cm plastry, nie rozbijam. Ile smazyc i na jakiej mocy? Pomocy ;-)

A po co na tej patelni trzymasz? Ja polędwicę piekę zawsze i wychodzi miękka.

1. Nigdy nie sól polędwicy przed smażeniem bo zawsze będzie podeszwą 2. Należy smażyć na średniej mocy, na pewno nie na największej. Kilka razy zmieniaj stronę podczas smażenia 3. Może to wina mięsa. Na to nie masz wpływu

No w sensie, ze zanim wezme talerz i wyloze, to ona robi sie juz twarda. Wiem, ze mozna upiec, ale teraz juz nie ma tyle czasu

Aha i plastry chyba za grube. Ja bym robila cieńsze albo troche rozbiła bo w środku surowego bym się bała. Takie plastry to do smażenia raczej...

Znaczy miało być ze takie plastry to do pieczenia.

Po 3 min z każdej strony, po usmazeniu opruszasz solą pieprzem,ziolami

Fasolka to ty?

Wejdz na yuo tubę są filmiki jak przyrządzić

Nie, nie jestem fasolka, a co fasolka nie umie usmazyc poledwicy? :-) Dzieki za rady, postaram sie, zeby byl efekt:-)

Hehe,a no niwim czy fasolka umiu ugutowac poledwicu ?

Sol nic nie ma do smazenia, kto to wogole wymyślił zr od solenia mieso jest twarde co za bzdura