Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak pomysłów na deserki, odpadaja kaszki przez zaparcia!

Polecane posty

Gość gość

Synek ma pol roku. Je juz jabłko, gruszkę, banana, deserek gotowy w suszonych śliwek. Nie mam pomysłu jak przygotowywać deserki, zeby sie najadł nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale koniecznie półroczne dziecko musi wcinać jakieś deserki? Przecież jak z******ana to na pewno nie będzie głodny... rób mu musy owocowe, a poza tym papki warzywne, rybne, mięsne i tyle, mleko pije i te kaszki żadnym obowiązkiem nie są. Mój kaszkami pluł dalej niż widział tak że właściwie nigdy ich nie jadł, jak był starszy to jogurty z owocami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co? Deser to nie jedzenie, i nie służy do najedzenia się nim. Podawaj owoce jako urozmaicenie (różne, nie trzeba ograniczać tylko każdy kolejny owoc wprowadza się osobno i stopniowo, można sięgnąć po mrożonki), i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robiłam dziecku kisiele ze świeżych owoców. Mały je uwielbiał. Nawet nie musiałam niczym dosładzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deserek nie służy najedzeniu się! Od tego jest posiłek. Ja mam półrocznego synka. Kaszkę z owocami daję mu czasem na drugie (albo nawet trzecie) śniadanie. Żadna gotowa, tylko normalna bazmleczna i bez cukru czy jakichkolwiek innych dodatków. Robię z moim mlekiem i dodaję owoce. Nigdy nie było po niej zaparć. A próbowałaś tą suszoną śliwkę dać do kaszki? Śliwka jest dobra na rozruch jelit. Ja na obiadek daje zupkę/papkę warzywną, plus czasem jajko a niedługo wprowadzę mięso i rybę. Po takim posiłku mój mały już nie wcisnąłby deseru. Musi minąć minimum godzina. Jako deserek daję same owoce, bez sensu po obiedzie jeszcze kaszą dziecko dopychać. Można podać mus, przecier czy soczek dla takiego maluszka. A jeśli wciąż dręczą Was zaparcia to podaj maluchowi probiotyk. Tylko lepiej kup taki, który jest lekiem a nie suplementem diety. Nie będę pisać nazw, żeby nie robić reklamy, ale w aptece Ci podpowiedzą, który jest dobry. Z własnego doświadczenia wiem, że probiotyk potrafi pomóc zarówno podczas biegunki, jak i przy zaparciu, bo reguluje florę jelitową a co za tym idzie trawienie u maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako deserek mam na myśli kolejny posiłek trzy godziny po obiedzie. Tylko taki, zeby sie najadł i nie trzebabylo juz mleka. Poza obiadem i deserkiem miałby jeszcze 5 mlek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×