Mam problem nie mam co zjeść .

Witam mam 23 lata i od 4 dni nic nie jadlam nie wiem co RB w takiej sytuacji do tej pory jakoś SB radzilam ale niestety tym razem nie dam rady . Na rodzinę nie ma co liczyć bo jej po prostu nie znam wychowywała się bez biologicznych rodziców . Od 18 r zycia jestem na własnym utrzymaniu . Pewnie większość z Was pomyśli że szukam naiwniaka ale nie ją potrzebuje pierwszy raz ludzkiej pomocy .

a ja jedzenie wyrzucam, bo sam nie jestem w stanie zjesc... :(

Nie znasz wyżywienia "na randkę"? Niejedna tak całe studia przepłynęła.

zbereznik dziś spokojnie nie jak przyjadę to nie będziesz miał takiego problemu. :P:***

Smutna_glodna23 dziś mieszkasz w małym czy większym mieście??

nie możesz od kogoś pożyczyć? Nie pomyślałaś np o Caritasie? wiem ze to poniżające-tym bardziej dla młodej dziewczyny, ale to chyba lepsze niż masz głodować..

Bez jaj. Nie masz ziarenka ryżu, kaszy, mąki, makaronu? Czegokolwiek żeby zapchać brzuch? Olej, cebula i kasza powinny być w domu każdego biedaka, żeby kryzys przetrwać. Może masz stary chleb uschnięty? Ja smażyłam taki w jajku jak brakowało do 10. Poszukaj butelek zwrotnych w domu lub śmietniku i zamień je na jajka najtańsze w markecie. Jajko to życie nie jednemu marynarzowi albo zesłańcowi w łagrze od szkorbutu, ślepoty i śmierci uchroniło.

Boże jak ja to pamiętam gdyż miałam takie same problemy..trzeba było samej się utrzymać, zapłacić za pokój, a nie mogłam znaleźć stałej pracy tylko jakies dorywcze , a pokój był najważniejszy..wiec żeby za niego zapłacić to nieraz glodowalam. .a od nikogo zero pomocy. .wiec doskonale autorko Cię rozumiem..wiesz co wtedy robiłam? może ktoś nazwać to zebraniem. .ale chodziłam po piekarniach, warzywniakach i się pytałam czy nie mają produktów do oddania co już nie są do sprzedaży. .większość mi dawała. .albo chodziłam na jakieś promocje co też można by było spróbować jakichś rzeczy może spróbuj tego? a najlepiej zrób tak jak ja zrobiłam znajdź pracę za granicą , ja wysylalam swoje cv do pracy w NL na produkcję, zbiór pomidorów, papryki itp wszystko ci się dało i wiesz jaki miałam odzew? teraz ja mogłam wybierać z różnych ofert pracy no i wyjechałam, a zaraz minie 4lata jak tu jestem i wreszcie mogłam normalnie żyć. .mówię Ci wyjedź j a k nie masz jakichś zobowiązań w Pl. .n a pewno coś znajdziesz a tym bardziej jak jesteś na wiekowce ; )

No nie mam już nic. W sumie nawet i do tego dzisiaj gaz mi się w butli skończył .... Masakra jakąś ....mieszkam w małej wsi gdzie do najbliższego autobusu mam 5 km aby się gdzieś dostać .

dobrze że neta masz, pooglądaj sobie na necie zdjęcia pysznych dań i filmiki gdzie gotują. Niedługo master chef junior w tvn więc sobie pooglądasz, możesz sobie wyobrażac że to jesz

mam taką koleżanke co niby nie dostaje pieniędzy od rodziców i ma pusto w lodówce a mieszka ze mną i nie szanuje mnie. Przeszkadza mi w nauce Nie dość że jej udzielam lodówki, kontaktu, czajnika to jeszcze nie raczy albo chociaż wyciszyć komputera albo kupić sobie słuchawek.

Internet mam ale w telefonie a nie że modem czy coś dodatkowe opłaty mi nie potrzebne . Ledwo co wiąże koniec z końcem i na takie udogodnienia nie mam funduszy .

5 dzień bez jedzenia sama wodą ... Zaczyna mi się robić słabo powoli ... Nie myslalam że spotka mnie taki upadek . ;(

Ale jak to sama tam mieszkasz? A nie możesz przeprowadzić się do większego miasta? albo wyjechać za granicę? no nie wiem dziewczyno idź do tego caritasu chcesz w szpitalu wylądować? a gdzie w ogóle mieszkasz? a o ten internet to się już tak nie czepiajcie ..

U nas na wsi nie ma nic takiego do najbliższego miasta mam niestety ponad 40 km . żeby tam pojechać też trzeba mieć na bilet . Tak mieszkam sama nie mam nikogo kto może mi pomoc . Do szpitala raczej nie teafie bo nikt nawet nie zauważy że jest coś nie tak ;(

Jakiej pomocy oczekujesz? Wiem co to znaczy glodowac. Masz paypala? Sklep spozywczy w poblizu domu czy zeby cos zjesc musisz jechac te 40 km?

Zapomnialam podac maila: vaneelagirl@o2.pl napisz, postaram sie pomoc.

a jakie sa rokowania na przyszlosc? dostaniesz jakies pieniądze ,prace ?czy żadnej wizji na następne tygodnie i napiszesz ze 13 dzień bez jedzenia

Jedź kupę ,pij mocz

jak ty na wsi to jak zarobisz kup kure to jajka zniesie

A pozniej kura z glodu zdechnie

Jejku niektore odpowiedzi wołają o pomstę do nieba...napisz mi też na maila może będę mogła pomóc faith111@wp.pl ;)

kura to chyba zje trawe ale ja się nie znam

Jejku jedyne co mi przychodzić do głowy i sama tak zarabiałam będąc na wsi to latem zbieranie jagód, malin, jezyn, grzybow na skup, truskawek u kogoś, robiłam zielnik i sprzedawalam, już nie pamiętam dokładnie ale miałam bardzo dużo tych roślin a za jednym razem robiłam 3-4 zielniki i każdy za 500zl ;) zbieralam również szyszki, zoledzie, zioła, jemiole i szlo do herbapolu, zima to trzcine zrywalismy ale to trzeba mieć już sprzet. .a tak to jeszcze puszki, butelki, złom na skup może spróbuj tego? może masz coś cennego do sprzedania lub ubrania na allegro? a duża ta Twoja wieś? może jest tam szkoła podstawowa albo urząd gminy? może by się załapać do sprzątania? a nie ma banku żywności? ostatnio w mojej miejscowości rozdawali dla najbiedniejszych jedzenie. .a do tego dużego miasta może byś mogła z kimś znajomym pojechać lub na stopa pójść?

boze ale prowo a wy łykacie :O tak siedzi se laska na głębokiej wsi i 5 dni juz nie jadla, zaraz jej kase wyslecie, 'naje sie' a potem co? manna z nieba jej spadnie? spadek dostanie? jak siedzi na tej wsi i nic nie robi to dalej bedzie z glodu zdychac!!!! taaaa, siedz tam, samoistnie sie cos zrobi (a internet w komorce nie jest za darmo :O 5zeta to masz na pare dni na smsy nie transfer :O )

Nie wiem jak będzie dalej . Co do pracy to pracuje dorywczo bo z tej dziury to ciężko się wgl wydostać gdziekolwiek . Żeby kupić kurę trzeba mieć pieniądze . I nie ma tutaj żadnego Urzędu nic niestety . W lato i na jesień też jezdze na różne zbiory .

Ale nikt tu nie mówi o pieniądzach można inaczej pomoc, spróbuj wysłać cv do NLjobs jest to praca w Holandii na szklarni itp może uda Ci się dostać, nie musisz mieć pieniędzy na busa odtracaja Ci z pierwszej wypłaty, po kilku dniach możesz poprosić o zaliczkę tylko na te pierwsze dni musiałabys mieć jedzenia i teraz by się wzmocnić. .nie musisz też nigdzie jeździć wszystko można załatwić przez internet. .

Ale jak to się stało, że mieszkasz tam sama? To jest Twój dom?

Nie to nie jest mój dom wynajmuje tu pokój. Co prawda nie jest to jakiś szczyt moich marzeń ale wolę tutaj niż nie mieć gdzie mieszkać . Co do tego jak to się stalo że mieszkam sama to los mnie tak pokierował . Gdy byłam zmuszona się wyprowadzić od rodziny zastępczej to musialam SB coś znaleźć i o to całą historia .

I co jak sobie poradzilas, pomogl ci ktos? Masz juz co zjesc?