mam dość życia 34 lata zero perspektyw,brak kolegów, miłości oceńcie moje życie

Witam, mam 34 lata, Mieszkam w miasteczku 60 tyś, typowe miasto powiatowe. Wkoło same wsie. W tym wieku ciężko o zmiany. Nie mam niczego! Skończyłem transport na politechnice, pracuję jako kierowca. Zarobki są takie sobie 3 tyś na rękę ale w domu rzadko kiedy jestem. Jeżdżę nocą w dzień śpię wolne mam poniedziałki wtorki, a zapieprzam w weekend. Mieszkam z moją mamą. Nie mam czasu na nic, kolegów nie mam już od czasów studiów. W moim mieście wszyscy są grzecznymi tatusiami, albo wyjechali za chlebem na zachód. Na miłość też nie mam czasu. Mój wygląd zresztą jest tragiczny, jestem chudy w barkach mam duży brzuch, grube nogi. żadnego sportu nie uprawiam nie mam na to czasu. Właściwie czuje się jakbym cały czas był w pracy. Przez te 12 lat które pracuję, odłożyłem sporo kasy, średnio odkładam 2 tyś miesięcznie. Ale nie mam celu na co by je wydać, co z nimi zrobić. Do tego mam oszczędności rodziców do dyspozycji. Więc kasa jest i to spora, ale na dom nie wystarczy, a imprezowiczem nie jestem. Co mam robić w życiu praca mnie męczy, kobiety nie mam, nawet nie mam z kim iść na wódkę, z domu nie wychodzę bo nie moge patrzeć na to zad***e gdzie mieszkam.

to wyjedz

Ciesz się że masz prace i tyle zarabiasz w tak małym mieście.

Jesteś prawiczkiem?? Korzystasz z tirówek??

Jako kierowca 3k na rekę to wszędzie zarobi

Powiem ci tak. Masz 3 tyś na rękę. a w tym kraju to już dużo. Niestety jak chciałeś pracować od 7 do 15 trzeba było się zgodzić na pacę w urzędzie za 2 tyś. Masz lepszą pensje a co za tym idzie masz więcej pracy i obowiązków. Niestety wszyscy tak żyjemy, to nie telewizja nie ma czasu na siłownie, fitnes, basen i miłosć\ Trzeba pracować. Też czuję że moje najlepsze lata to gdy miałem 18 - 23 lata. Całymi dniami chodziłem z kolegami, dziewczynami, randkowałem. Teraz to już praca i pogarszający się wygląd ale tego sie nie zmieni

Na pewno znajdziesz swoją połówkę... jesteś dobrym człowiekiem...

Do 11:01 Ale jak się wyprowadzi do innego miasta to zeżrą go koszta życia(wynajem kawalerki).Mieszkając u mamy odkłada 2000zł miesiecznie.

Autorze! ciesz się że masz tyle... inni zapieprzają za marne 1500 i też muszą żyć...

No porażka, jednym słowem porażka. I jeszce ten wygląd z grubym brzuchem i girami! Nie dziwię ci się że jesteś załamany. Ja bym się powiesiła w twojej sytuacji bo perspektyw żadnych to ja tu nie widzę.

Widać,że masz ułożone w głowie. Myślę,że gdybyś sotkał na swojej drodze odowiednią dziewczynę twoje życie nabrałoby innego wymiaru. Wygląd nie ma tu nic do rzeczy.Rozejrzyj się wokół ,większość ludzi jest rzeciętna .I wchodzą w związki,zakładają rodziny. Nie rzega swojego czasu.DZIAŁAJ!

do 11.08: A ty jesteś miss? może wygląd jako tako, ale we łbie - masz kiełbie...

:D to jest zabawne, chociaż smutne. Ja mam kobietę, mam dziesięć lat więcej od ciebie, ale nie mam pracy, nie mam pieniędzy, nie mam perspektyw. Raczej idę na dno. Mam fobię społeczną, depresję i podkreślam, żadnej kasy. Zastanów się nad sobą, nad tym co możesz zrobić, bo 34 lata, dla mężczyzny to nic, tym bardziej, że już ma coś, czyli trochę pieniędzy. Być może przyszedł czas, by zmienić pracę, zacząć jakiś biznes, lub po prostu potrzebujesz odpoczynku, dłuższego, tak, aby zacząć myśleć o sobie.

Fajną pannę zasponsoruj jak masz kasę to ci tak umili życie że z przyjemnością będziesz do pracy chodził :-)

Rozważ sponsoring

3 tyś to nie jest dużo jako kierowca. Powinieneś znaleźć prace lepiej płatną

Ktoś zadał pytanie czy chodzę na tirówki nie chodzę, Bo to nie chigieniczne i głupie, kolega chodził i złapał kiłę więc radze wam uwarzajcie.

przestan narzekac, bo to kazdy potrafi. Pierwsza rzecz zapisz sie na silownie, jedz zdrowo i znajdz hobby. Na poczatku bedzie ciezko bo nikomu sie nie chce cwiczyc, tu trzeba samozaprcia! masz jedno zycie, cale przedtoba, jestes kowalem swojego losu, bedziesz mial to tylko na co sobie zapracujesz! masz prace i pieniadze, tzn ze masz wiecej niz wiekszosc ludzi na swiecie, wiec nie siedz na kafeterie i nie narzekaj , a zapisz sie juz dzis na silownie, najlepiej jakas dobra z trenerem jezeli cie stac, na poczatek bedzie cie mobilizowac. I pamietaj mozesz byc kim chcesz, to ty wybierasz sobie zycie jakie chcesz, ale niestety na wszytsko trzeba ciezko pracowac nic nie przyjdzie same. W twoim wypadku najpierw popracuj nad samoocena, czyli silownia i zdrowe odzywnianie, znajdz hobby( rower, wycieczki, zwiedzanie, fotografia,kino) cokolwiek co cie bedzie interesowac i trzymac przy zyciu, tak tez poznasz ludzi ktorzy sa do ciebie podobni, Wszystko wymaga czasu, ale sluchaj jestes facetem, masz czasz na rodzine i dom, takze pracuj nad soba a pozniej zobazczysz znajdzie sie kobieta, przyjaciele i zycie sie ulozy, zycze powodzeni a :)

Do 11:40 Na tak małe miasto i fakt że mieszkając z mamą odkłada 2000zł to dużo.

2 TYŚ NA MIESIAC? chłopie to jest masa kasy. większość ludzi żyje z dnia na dzień. CO zarobi to przepuści. nic nie odkłada bo i z czego. Taki jest los. A ty po 10 latach pracy spokojnie odłożysz ze 100 tyś albo i więcej. Plus oszczędności rodziców o któych mówiłeś plus mieszkanie po mamie. Kupa kasy. CHłopie koło 40 stki będziesz bogaty.

Ja zarabiam 3 tyś na miesiąc we wrcoławi, opłąty wynajem, kredyt jedzenie i na życie zostaje mi 0. Tyle odkładam. Nawet nie myślę co będzie za 10 lat.